Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa... Jak łatwo przychodzi wymyślanie kolejnych, po tym pierwszym. Co w nich takiego jest, że nastolatki nie potrafią się im oprzeć? Ten dreszczyk niepewności, czy zostanie ono wykryte? A może poczucie wyższości, że jest się jedyną osobą znającą prawdę? Cóż... kilka dziewczyn na pewno miałoby dużo do powiedzenia na ten temat, bowiem Gra w Kłamstwa, którą one prowadzą, właśnie osiągnęła nowy, niebezpieczny, poziom.
"Przynajmniej teraz miała wreszcie jasny obraz tego, na czym polega Gra w Kłamstwa: to gra w podchody dla psychopatek."[s. 194]
Emma pewnego dnia odkrywa, że ma siostrę bliźniaczkę, Sutton. Z ulgą i radością przyjmuje od tamtej propozycję spotkania, po drodze snując wspólne plany i marzenia na przyszłość. Jednak na miejscu zastaje coś, czego nawet nie śniłaby w najgorszych koszmarach - jej siostra została zabita, a teraz ktoś każe jej grać rolę bliźniaczki, bo inaczej ona będzie następna. Częścią czyjego chorego planu się stała? Kto stoi za morderstwem? Komu może zaufać, a komu nie? Nasza bohaterka ma wiele pytań bez odpowiedzi, mnóstwo niewiadomych, całą gamę dziwnych zachowań, a w dodatku każdy jej krok z równą ciekawością i zniecierpliwieniem śledzi niewidzialna towarzyszka - nie któż inny, jak sama Sutton. Martwa.
Narratorką powieści jest właśnie martwa bliźniaczka, która niewiele pamięta ze swojego życia. Z zainteresowaniem śledzi ona poczynania dotąd nieznanej jej siostry, a ta oczywiście jest nieświadoma cały czas towarzyszącej jej Sutton. Emma była tą, której powodziło się gorzej. Matka zostawiła ją w bardzo młodym wieku, bez słowa wyjaśnienia. Od tamtej pory trafiała ona od jednej rodziny zastępczej do drugiej, aż w końcu dowiedziała się, że ma siostrę. Siostrę, która miała wszystko, czego Emma od zawsze pragnęła. Przez takie różnice w dorastaniu, wychowaniu i doświadczeniach, także i same siostry bardzo się między sobą różniły, co wyraźnie da się zauważyć, kiedy "ta żywa" poznaje przeszłość i wybryki "tej martwej". Czy owe różnice zostaną przez kogoś zauważone?
Powieść jest napisana w prosty sposób, przez co czyta się ją przyjemnie, szybko i płynnie. Pojawiające się od czasu do czasu przebłyski wspomnień Sutton, powolutku prowadzą czytelnika do rozwiązania zagadki. Ale, ale... jednego na pewno nauczyłam się od tej autorki i jej serii, a i Wam radzę z tego skorzystać. A mianowicie - nic nie brać za oczywistość, gdyż na końcu wszystko może wywrócić się do góry nogami.
"Cokolwiek się tu działo, przypominało kąpiel w błocie. Im głębiej Emma się zanurzała, tym bardziej robiło się mrocznie i brudno."[s. 216]
Autorka, tak dobrze znana ze swojej serii "Pretty Little Liars", po raz kolejny zaskakuje i zachwyca. Istnieje wiele podobieństw nowej serii do wcześniej wspomnianej (czego się obawiałam!), jednak także są znaczące różnice. Książkę tę czytałam jednym tchem, niepewna co znajdę na kolejnej stronie. Autorka w serii PLL pokazała na co ją stać, a tutaj udowodniła, że ma także pomysł na inną serię, która jest równie dobra co poprzednia. Powieść wciąga i nie pozwala się od siebie oderwać. Czyta się ją szybko, tracąc kontakt z rzeczywistością. Już nie mogę doczekać się kontynuacji i jestem ogromnie ciekawa dalszych losów głównej bohaterki, oraz tego co spotkało jej siostrę bliźniaczkę.
Nie mogłam odmówić sobie lektury tej powieści, znając i uwielbiając serię PLL. I co? Nie zawiodłam się. Dostałam to, czego oczekiwałam od książki tej autorki. Intrygę, zawiłości, tajemnice, morderstwo i wiele, wiele kłamstw ;) Czy ją polecam? Owszem! Fanom serii "Pretty Little Liars"; fanom pióra samej autorki. Miłośnikom sekretów, intryg i tej słodkiej niepewności, która utrzymuje się przez cały czas czytania książki - co znajdziemy na następnej stornie?
"Z ostatniej chwili - zanotowała. - Dziewczyna próbuje wytropić mordercę bliźniaczek. Tego się nie da opisać słowami."[s. 225]