Historia, którą obecnie zaczytują się i młodzi i starzy - "Gra o tron" - rozpoczyna się w Winterfell. Lordem tego wspaniałego miejsca jest Eddard Stark. Ma piękną żonę, wspaniałe dzieci. Rysą na szkle ideału jest bękart Jon Snow. Po za tym, Nedd jest mężem sprawiedliwym i oddanym, cenionym w krainie Zimy. Ale nawet tam nie możliwe jest sielskie życie wielkiego pana. Jednym ze znaków wielkich zmian było znalezienie wilkorów - zwierząt, które podejrzewało się o zaprzestanie istnienia. Wilkory są większe niż wilki, od lat zdobiły nie tylko herby, ale i charaktery rodu Starków. Każdy Stark odtąd miał swojego wilkora.
To tylko ulotna chwila w wielkim królestwie. Szczęśliwie lub nie zostało ono zjednoczone przez władców. Historia Siedmiu Królestw jest bogata, choć nie zawsze chlubna. Czytelnikowi na pewno apetytu narobią smoki, ludzie zwący się potomkami smoków, dzikie ludy Dotrhaków, istniejące na podobnych jak wilkory zasadach olbrzymy, Inni, dzieci drzew - czyli wszyscy się z tego śmieją, a wewnątrz mdleją ze strachu na samą myśl o takiej możliwości.
Na czele ziem stoi król Robert. Podobny do wujka na weselu mężczyzna - wielki, gruby, upocony.Z żoną, która krzywo na niego patrzy i stara się udawać, że to nie jej mąż. Lubiący obtańczyć wszystkie możliwe panny, nim przejdzie do starych ciotek, a na koniec ląduje twarzą w bigosie. Tak samo było z Robertem. Lecz zanim skończył jak skończył......
W Casterly Rock zmarł Namiestnik. Robert natychmiast pędzi po następcę - Nedda. Ten zgadza się, choć nie skacze z radości. Zabiera na dwór córki. Kilka dni przed wyjazdem jego syn, Bran, miał wypadek. Została przy nim matka, Catelyn. Była pogrążona w rozpaczy, zapomniała o świecie, czuwając przy jednym z kochanych synów. Dopóki ktoś nie chciał go zabić.
Lady Stark, łącząc fakty, udała się w drogę za mężem. Według niej, ktoś czyha na życie Brana, co za tym idzie, i Nedd nie jest bezpieczny. Śmierć poprzednika męża też nie jest dla niej bez znaczenia. Rozpoczyna się wstępna potyczka miedzy Namiestnikiem, a .... Królową, Cersei z rodu Lannisterów.
Istotny w tak poczytnej książce jest też Mur.Otacza on własność Roberta. Bracia z Nocnej Straży od tysięcy lat dbają, by nikt i nic nie dostało się do wnętrza...
Sprawa, wydawałoby się, błaha, między Namiestnikiem a rządzącymi przybiera tragiczny obrót. Rozpoczyna się, nie po raz pierwszy, gra o tron. Nagle każdy uważa, że ma prawo do niego. Lecz największe i najpoważniejsze roszczenia może mieć Daenerys - ostatnia Potomkini Smoków, obecnie żona khala Drogo. Ich pozycja w świecie staje się coraz mocniejsza i widoczna... Może to ona zasiądzie na Żelaznym Tronie?
O książce nie można powiedzieć, że jest nieinteresująca,czy przewidywalna. Jest wspaniała i wciągająca. Prawda przeplata się z fikcją. Spokojne życie dworu w intrygi i kłamstwa. Przeszłość i przyszłość. Nie tylko budzą się dawne rany, ale i natura - dawne potwory, Inni.
Czyta się szybko. Spowodowane jest to faktem nie tylko nieprawdopodobnych zdarzeń.Książka jest podzielona - każdy z bohaterów przedstawia fragment teraźniejszości ze swojej perspektywy. Nie raz chcemy wiedzieć co będzie z bohaterem dalej, a w ogóle co stać się może.
To doskonała książka, nie tylko dla młodzieży. Na pewno zapewni niezapomniane przeżycia. Warunkiem jej przeczytania jest posiadanie wolnego czasu - nie da się od niej oderwać !
"Gra o tron" bardzo mi się podobała. Świat inny niż nasz, tajemnice, kilka perspektyw - to jest to. Wiem, że wrócę do niej nie raz.Polecam !