Gra recenzja

Autor: Marta Matulewicz

Czy duchy naprawdę istnieją? Czym jest opętanie i czego dotyczy? Czy to wszystko jest tylko chorobą psychiczną czy faktycznie istnieje siła wyższa? Czy coś niewyobrażalnego może przejąć nad nami kontrolę? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.

Anita dostaje pracę jako opiekunka u rodziny w Londynie. Ma być ona spełnieniem jej marzeń. Rodzina Marlowów jest bogata, miła i szczęśliwa, ale tylko na pierwszy rzut oka. Kobieta odkrywa, że w domu dzieje się coś niedobrego. Coś jest nie tak i postanawia odkryć jakie tajemnice kryją się za szerokimi uśmiechami domowników. Niestety to wszystko nie jest zwykłą tajemnicą. Jest to coś o wiele mroczniejszego. Nie wolno igrać z ogniem.

Od razu chcielibyśmy pogratulować autorce, bo książka jest rewelacyjna. Marta zapodała mi tyle emocji, że to jest aż szok. Od pierwszych stron wciąga czytelnika i nie wypuszcza aż do samego końca. Nawet po przeczytaniu jest jej mało i chciałabym więcej. Historię Anity i rodziny Marlowów czyta się w ekspresowym tempie. Przyjemna duża czcionka jest wprost najlepszą z możliwych.

To jest pierwsza książka z wątkiem paranormalnym, która zagościła w moich rękach. Nigdy czegoś takiego nie dostałam i jaki to był szok, bo bardzo, ale to bardzo mi się spodobało takie rozwiązanie. Nie było oczywiste to na pewno. Tak jak lubię wymyślać zakończenia tak tutaj nie miałam pojęcia co może się wydarzyć. Wszystko było takie nierealne, takie inne w dobrym tego słowa znaczeniu.

Stosunki z bohaterami nie są dla mnie jednoznaczne. Nie wiem w sumie czy ich polubiłam czy nie. Chyba pierwszy raz przytrafiła mi się taka sytuacja. Wcześniej miałam podział na lubię czy nie lubię. Ciekawa sytuacja nie powiem, że nie.

Historia jest na pewno nietuzinkowa. To co autorka nam zaprezentowała jest bardzo oryginalne. Nikomu by chyba nie przyszło do głowy, żeby coś takiego wymyślić. Cała opowieść, otoczka, atmosfera mogą przyprawić o gęsią skórkę. Wszystko wydaje mi się było dla mnie zrozumiałe. Żałuję może, że tak to się skończyło, ponieważ chciałabym wiedzieć więcej. Na sto procent wrócę jeszcze do tej książki i do innych dzieł autorki.