Reset recenzja

Gra bez zasad

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2017-03-16
Skomentuj
1 Polubienie
"Właśnie taki jest urok gry bez zasad. Nie wszystko musi mieć sens...".


Biorąc do ręki drugą część jakiegokolwiek cyklu powieściowego, zawsze towarzyszy mi obawa, że kontynuacja nie spełni moich czytelniczych oczekiwań, jakie zrodziły się przy okazji zgłębiania pierwszego, rewelacyjnego tomu. Podobne odczucia towarzyszyły mi podczas lektury "Resetu", na szczęście zostały zduszone niemal w samym zarodku. Bartłomiej Basiura tym samym dołączył do czołówki polskich pisarzy płci męskiej, którym wróżę rychłą karierę w naszym literackim światku.

Bartłomiej Basiura to urodzony w 1991 r. w Knurowie, absolwent prawa ukończonego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor w swoim dorobku może poszczycić się już czterema książkami: "Hipnoza", "Zamknięta prawda", "Uczeń Carpzova" oraz "Waga". Mieszka obecnie w małej miejscowości w województwie śląskim.

Do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz, sprawca zbrodni ukazanych w pierwszym tomie. Osadzenie go w tym miejscu to zgrabna część całego, misternie utkanego planu. Tymczasem w tajnej organizacji Insight dowodzenie próbuje objąć doradca premiera, Tadeusz Markiewicz, a do pracy w komendzie policji wraca Miłosz Goczałka.

"Reset" to książka, która dynamiką wydarzeń opisanych w fabule nie ustępuje w żadnym fragmencie "Wadze", a co więcej, napięcie odczuwalne podczas jej lektury, zwiększa się z każdą, kolejną stroną. Bartłomiej Basiura w pierwszej części tego cyklu przygotował już swoich czytelników i poniekąd przyzwyczaił do wielowątkowej fabuły, która początkowo może sprawić małą trudność w odnalezieniu się w niej. Podobnie rzecz ma się z tą powieścią, gdyż autor znowu poprzez wielotorowe poprowadzenie fabularne, ukazuje perspektywy bohaterów znanych nam z "Wagi" i w już w trakcie trwania akcji splata jeszcze mocniej ich losy oraz wspólne zależności. I o ile przy pierwszej części miałam początkowo problem z odnalezieniem się w tak wielowątkowej scenerii, tak w tym przypadku taka niedogodność nie wystąpiła. Lektura "Resetu" okazała się nadzwyczaj przyjemna, jeśli można tak powiedzieć o fabule, w której ukazane wątki dosłownie mrożą krew w żyłach.

W drugiej części swojej trylogii autor tym razem zaakcentował dość widoczny wątek polityczny łączący się z działaniem tajemniczej organizacji Insight. Nie da się także nie zauważyć dwóch ciekawie wykreowanych postaci kobiecych, jakie zwracają uwagę oraz warstwy psychologicznej pod postacią możliwości wejścia do głowy Tomasza Ryglewicza. Intrygującym jest także dla mnie tytuł tej książki – mocno wieloznaczny, do którego nawiązania w fabule odkrywałam wielokrotnie. W zasadzie każdy z czytelników może sobie tytuł tego utworu tłumaczyć na swój własny sposób.

Bartłomiej Basiura powraca w doskonałej formie. Śmiertelna rozgrywka, w której uczestniczą główni bohaterowie zapewnia moc wrażeń, podnosi ciśnienie i wyzwala strach. Sięgając po "Reset" otrzymasz jeszcze więcej tajemnic, poznasz jeszcze bardziej skomplikowane ludzkie zależności. Czytasz wyłącznie na własne ryzyko.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-03-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reset
Reset
Bartłomiej Basiura
8.3/10
Cykl: Miłosz Goczałka, tom 2

Misterna intryga zapoczątkowana w powieści Waga zatacza coraz szersze kręgi. Po oddaniu się w ręce policji do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz. To posunięcie stanowi część nak...

Komentarze
Reset
Reset
Bartłomiej Basiura
8.3/10
Cykl: Miłosz Goczałka, tom 2
Misterna intryga zapoczątkowana w powieści Waga zatacza coraz szersze kręgi. Po oddaniu się w ręce policji do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz. To posunięcie stanowi część nak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl