Przełęcz snów recenzja

Jeśli kochacie góry i lubicie powieści, które wciągają od pierwszej strony, to Przełęcz snów jest tytułem absolutnie obowiązkowym.
Po raz pierwszy czytałam książkę p. Anny Olszewskiej, która z wykształcenia jest prawniczką, ale potrafi zaprosić do świata, z którego nie chce się wracać. Dlaczego? Bo jest w nim Tajemnica i to przez duże T, której rozwiązania szukamy razem z głównymi bohaterami przez całą powieść. Jest Miłość tak pięknie opisana, tak żarliwa, tak namiętna, ale i okrutna, pełna zazdrości i prowadząca do tragedii.
Jest gwara góralska sprytnie wpleciona w główne wątki. I są bohaterowie. Dwaj bracia – Staszek i Jędrek i Kobieta – Jagna, gwałtowna i nieprzewidywalna, w której kochają się obaj, ale i ona nie wie, którego wybrać. Wątek stary jak świat, wręcz oklepany – powiecie. Tak, to prawda, ale to, co z bohaterami udało się stworzyć pisarce, zadaje kłam tym stwierdzeniom. Od tej historii pełnej sekretów, niedomówień, dobra i zła nie sposób się oderwać. Z każdym rozdziałem wciąga i nie pozwala uciec od pytań – „ Co dalej? , Jak to się skończy?, Kto będzie zwycięzcą w walce z uczuciem?"

Historia zaczyna się 12 lat wcześniej , na najwyższym szczycie Tatr – Rysach. To tam padają słowa Jagny:

Żeby nie odbierać Wam przyjemności przeżywania tej opowieści, przemilczę do którego z braci zwraca się Jagna.

Potem autorka prowadzi nas przez historię niczym układankę z puzzli – dwutorowo- w czasie teraźniejszym i w przeszłym. Ale do ostatnich stron, nie dane nam jest poznać, co tak naprawdę wydarzyło się na szczycie Rysów… Każdemu z bohaterów przeszłość ciąży, a Tatry skrywają wielką tajemnicę.

Z podziękowań zamieszczonych na końcu książki dowiadujemy się, że na początku historia opisana w książce miała być zaledwie opowiadaniem świątecznym. Na szczęście tatrzański świat bohaterów rozrósł się do rozmiarów powieści. Już wam zazdroszczę, że macie przed sobą tyle emocji, tyle radości i łez w odkrywaniu tej historii.

Ta książka otworzyła we mnie wiele wspomnień. Przemyciła tyle wątków i postawiła mnóstwo pytań, za co ogromnie dziękuję autorce. Przestrzeń gór, to niesamowity świat kryjący wiele tajemnic. Także i moich.

Sięgnijcie po ten tytuł! Razem z Jagną , Staszkiem i Jędrkiem znajdziecie się w świecie, którego nie będziecie chcieli opuścić.


Wydawnictwu Zwierciadło dziękuję za egzemplarz recenzencki książki.