Usłane różami recenzja

Gorący erotyk czy sympatyczna obyczajówka?

Autor: @gloria11 ·1 minuta
2020-02-24
Skomentuj
1 Polubienie
Tina nigdy nie miała w życiu łatwo. Po śmierci ojca dziewczyna popadła w olbrzymie długi, a na pomoc ze strony matki nie mogła liczyć, gdyż ta postanowiła zacząć nowe życie za granicą. Kiedy jej przyjaciółka Uliana proponuje jej zostanie panienką do towarzystwa, zrezygnowana kobieta bez namysłu się zgadza. Nie wie jednak, że ta decyzja i poznanie niejakiego Kazimierza Starskiego wywróci jej życie do góry nogami… Kim jest ten mężczyzna? I czy historia Tiny ma szansę na happy end?



Sądzę, że każda kobieta w mniejszym czy większym stopniu lubi romantyczne historie. Nie muszą być one nawet bardzo skomplikowane, ważne jest jednak, aby były dobrze opowiedziane. Czy tak jest w tym przypadku?

W historii tej dostajemy nietypowy i jednocześnie komediowy romans, a Tinę i Starskiego łączy typowa relacja od nienawiści do miłości. Jak wnioskować możemy, para ta prędzej czy później i tak będzie razem, ale ile komplikacji czeka ich po drodze! To, co autorka wymyślała niejednokrotnie sprawiało, że byłam zaskoczona bądź zniesmaczona. Mam bardzo mieszane uczucia co do tej historii, ale ostatecznie oceniam ją dobrze. Podobało mi się to, że nie było w niej dużo wulgarności – zamiast tego była ona bardzo delikatna i po prostu przyjemna. Książkę te czyta się dobrze, a największym plusem historii bez wątpienia są same postacie. O ile na początku można byłoby wcisnąć je w jakieś schematy, o tyle z biegiem historii coraz więcej się o nich dowiadujemy i jesteśmy w stanie ich polubić. Autorka nie unika także trudnych tematów, takich jak na przykład śmierć czy trauma, jednak nie przytłacza ona nimi czytelnika. Moim zdaniem książka może do ambitnych nie należy, ale jako przerywnik na rozluźnienie sprawdza się doskonale.

Mogę wymienić kilka wad, takich jak zbyt bajkowe zakończenie czy momentami nielogiczność w zachowaniu postaci, jednak nie zamierzam dłużej się nad nimi zastanawiać. Bo to nie jest książka, która wymaga wielkich analiz, a jej celem jest po prostu umilić czas czytelnikowi. I z tego wywiązuje się w stu procentach, dlatego nie pozostało mi nic innego, jak odpowiedzieć na pytanie postawione wyżej. A brzmi ona: tak. „Usłane różami” to dobrze opowiedziany romans, który bez wątpienia pozwoli odpocząć od trudniejszych pozycji. Mogę go polecić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Usłane różami
Usłane różami
Katarzyna Mak
6.2/10
Seria: Heartbeats

Tina bardzo wcześnie musiała dorosnąć. Życie zmusiło ją do zaradności, na jaką mało kogo byłoby stać w tak młodym wieku, jednak w środku to wciąż krucha i wymagająca wsparcia dziewczyna, od wielu lat ...

Komentarze
Usłane różami
Usłane różami
Katarzyna Mak
6.2/10
Seria: Heartbeats
Tina bardzo wcześnie musiała dorosnąć. Życie zmusiło ją do zaradności, na jaką mało kogo byłoby stać w tak młodym wieku, jednak w środku to wciąż krucha i wymagająca wsparcia dziewczyna, od wielu lat ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio znów chwyciłam po książkę do recenzji, która już zdecydowanie za długo leżała nieprzeczytana. Tym razem to "Usłane różami" Katarzyny Mak. Główną bohaterką książki jest Tina, a dokładniej Wa...

@pola841 @pola841

Sięgając po książkę Katarzyny Mak "Usłane różami" miałam pewne wątpliwości,czy faktycznie przypadnie mi do gustu.Niektórym może wydawać się,że jest to zwykła obyczajówka z elementem romansu w tle.Po ...

@bewitchingbooks @bewitchingbooks

Pozostałe recenzje @gloria11

My na księżycu
Jedna noc w Paryżu

Gdyby Dean nie zerwał z Ginger, ta historia mogłaby się nigdy nie wydarzyć. Nie byłoby wspólnego tańca pod wieżą Eiffla, spaceru z Rhysem i tego wszystkiego, co przynio...

Recenzja książki My na księżycu
Wpół do świtu
gdzieś pomiędzy snem a jawą

Ewa dobiega czterdziestki i jest szczęśliwa. Ma poukładane życie, kochającego partnera i ugruntowaną pozycję zawodową. Aż przychodzi niespodziewana strata. Taka, o które...

Recenzja książki Wpół do świtu

Nowe recenzje

Mad World
Książka, o której zdecydowanie powinno być głośno!
@Kantorek90:

„Mad World” to książka autorstwa Hannah McBridge, wobec której nie miałam żadnych oczekiwań, jednak szybko przekonałam ...

Recenzja książki Mad World
Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
© 2007 - 2025 nakanapie.pl