Gino recenzja

Gino

Autor: @onet.pl.majdzia2000 ·2 minuty
2023-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wcześniej miałam już styczność z twórczością autorki, więc wiedziałam, iż także na tej powieści się nie zawiodę. Miałam rację, choć początek nie zapowiadał się zbyt ciekawie. Kilka pierwszych rozdziałów można opisać następująco – imprezy, seks i zapewnienia głównej bohaterki, że nigdy się nie zakocha. Mimo to wcale nie trzeba długo czekać na bombę wydarzeń, namiętności, faktów i zwrotów akcji, po których czytelnik nie wie, jak się nazywa. Jennifer ze zwykłego pionka przeistacza się w gracza, próbującego zniszczyć piramidę tajemnic, jaką postawili jej najbliżsi. Aby to osiągnąć musi przygotować się na wiele łez, bólu i frustracji. Sytuacji nie ułatwia tajemniczy Gino, którego rola przestaje ograniczać się do wyzwolenia jej spod wpływów ojca. Jeśli uwzględnimy w tym wszystkim jeszcze bohaterów pobocznych, którzy niejednokrotnie namieszają, przed naszymi oczami ukazuje się obraz książki doskonałej, wręcz nieodkładalnej.

Większość postaci wykreowano w sposób prosty, a przy tym warto zaznaczyć, iż nie są kartonowi. Tego samego nie można powiedzieć o głównej bohaterce, ukazanej w sposób ogromnie realistyczny. Poznajemy małostkową dziewczynę, bez większych aspiracji, natomiast z każdym rozdziałem przechodzi stopniową przemianę wewnętrzną, i właśnie ten aspekt wywarł na mnie tak duże wrażenie. Dawno nie czytałam romansu, w którym zostałoby to tak fenomenalnie ukazane. Dosłownie czytelnik ma szansę poczuć, jak wielki wpływ ma na Jennifer relacja z Ginem oraz przeszkody, które musi przezwyciężyć. Powoli przestaje być balującą studentką, zaliczającą wszystko, co się rusza i zmienia się w pewną siebie, wykwintną kobietę, z ciekawym temperamentem.

Absolutnie nigdy wcześniej nie zetknęłam się z książką, zawierającą tak burzliwy wątek romantyczny. Między Jen, a Ginem iskrzy tak bardzo, że co rusz wybucha pożar, trawiący wszystko wokół, włącznie z nimi samymi. Ona zaczyna czuć coś do człowieka, który jest chodzącą tajemnicą. W dodatku nigdy nie dał jej odczuć, że jest dla niego kimś więcej niż… No właśnie, kim? Pociągającą dziewczyną, z którą obowiązuje go pewien układ? Zresztą on sam nie dał jej powodu, by sądziła inaczej. W końcu niebezpieczny boss nie może stracić głowy dla kobiety. Miłości jednak nie oszuka, a ta wylewa się z niego niemal przy każdym monologu wewnętrznym, decyzji i czynie.

Wbrew pozorom niełatwo zdefiniować zakończenie „Gina”. Z jednej strony jest ukierunkowane, ale z drugiej wiele rzeczy musimy dopowiedzieć sobie sami. Nie mówię o tym, że autorka zostawia nas z jakimiś niedopowiedzeniami, które powinny zostać wyjaśnione, aby móc w pełni zrozumieć fabułę. Mogę to porównać do naszego życia, a właściwie do historii, opowiadanych nam np. przez bliskich. „Chciałam przygotować płatki, ale brat rozlał mleko, więc na niego nakrzyczałam” – niby koniec, kropka. Niemniej w naszych głowach pojawiają się kolejne pytania – kto posprzątał bałagan, czy w końcu płatki zostały przygotowane, czy trzeba było iść do sklepu, bo zabrakło mleka… Właśnie coś takiego dostajemy w tej powieści. Długo zastanawiałam się, co o tym myśleć. Po dłuższych rozważaniach uważam ten zabieg za spory atut – coś, czego zdecydowanie brakuje na rynku, gdyż większość autorów przyzwyczaja nas do podawania wszystkiego niczym na tacy, choć prawdziwe życie na tym nie polega.

Przez całość wręcz się płynie, aż trudno się zatrzymać i złapać oddech. Wciągająca fabuła w połączeniu z gorącymi scenami gwarantują niezapomniane wrażenia do samego końca.

Jak dla mnie cudo!


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gino
Gino
Marta Zbirowska
9.8/10
Cykl: Mroczni mężczyźni, tom 3

Gino Esposito jako głowa bostońskiej mafii prowadzi interesy twardą ręką. Kiedy dowiaduje się, że prokurator Norton ma nieślubną córkę, której istnienie ukrywa przed światem, postanawia wykorzystać d...

Komentarze
Gino
Gino
Marta Zbirowska
9.8/10
Cykl: Mroczni mężczyźni, tom 3
Gino Esposito jako głowa bostońskiej mafii prowadzi interesy twardą ręką. Kiedy dowiaduje się, że prokurator Norton ma nieślubną córkę, której istnienie ukrywa przed światem, postanawia wykorzystać d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pokochałam człowieka, który podstępnie wkradł się do mojego życia i wykorzystał moją lekkomyślność do swoich szemranych interesów.” Jennifer postanowiła, że będzie korzystać z życia, a tym bardziej...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

„Nasz czas się skończył. Nawet nie jestem pewien, czy to był nasz czas, czy tylko sobie coś ubzdurałem jak gówniarz.” Jennifer Parker - studentka, nieślubna córka prokuratora, którą kochający ta...

@pasje_zaczytanej_agnes @pasje_zaczytanej_agnes

Pozostałe recenzje @onet.pl.majdzia2000

Olga
Olga

Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni... Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie ...

Recenzja książki Olga
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią

Losy Tymona są jak nikczemna sinusoida. Zanurzeni w konfliktach wewnętrznych i chaosie wywołanym przez niestabilne uczucia, razem z postaciami walczymy z wszechobecnym o...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl