Jakiś czas temu pisałam o "Przezwykłych przygodach..." a dziś przyszła pora napisać kilka słów o kontynuacji, czyli "Gdzie diabeł nie może".
Wydawałoby się, że "życie" Marysi po burzliwych wydarzeniach, w końcu się ustabilizowało i już nic nie zaszkodzi jej wiecznemu odpoczynkowi, jak bardzo się myli, dowiaduje się w momencie, w którym przed jej drzwiami staje nie kto inny jak jej mąż Marian, z bardzo nietypową prośbą i tajemniczym przedmiotem w dłoni. Marysia postanawia mu pomóc, ale po kilku spotkaniach Marian znika i nie wiadomo co się z nim dzieje. Marysia i Julek w sposób niezgodny z obowiązującym prawem przedostają się do Hotelu dla oczekujących, a tam... A tam Mariana nie ma, znajdują za to Wojtka- pierwszą miłość Marysi...
Dlaczego Marian zaginął i kto stoi za jego zniknięciem, już nie napiszę, ale powiem Wam, że odkrywając tę tajemnicę i poruszając się z Marysią i Julkiem po szarzyznach Hotelu dla oczekujących, czeka na Was kolejna przygoda, która być może otworzy Wam oczy na wiele istotnych i doczesnych spraw, na które nie zwracamy uwagi za życia.
Choć z założenia ma to być książka lekka i przyjemna (taka też jest!), ta jak i poprzedniczka niesie w sobie ważny przekaz i zmusza czytelnika do refleksji- choć nie raz pokładałam się ze śmiechu, gdzieś tam z tyłu głowy kotłowały się tysiące myśli, pytań i refleksji nad codziennością.
Utrzymana w tym samym klimacie co "Przezwykłe przygody..." nie pozwala ani przez moment poczuć się znudzonym.
Akcja toczy się dość szybko i dynamicznie, zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie i przynosi najmniej spodziewane rozwiązania.
Pani Kamila poprzez swój spokojny, a zarazem barwny styl, świetnie oddaje klimat i realizm miejsc, w których znaleźli się bohaterowie- spodobała mi się taka wizja czyśćca, choć przyznaję, nie chciałabym się tam jednak znaleźć.
Bohaterowie są niesamowici, dialogi błyskotliwe i zabawne, perypetie poszczególnych osób bawią i poruszają.
Stopniowo budując napięcie, wprowadzając nowe, coraz mroczniejsze i groźniejsze postacie, autorka sprawiła, że nie mogłam się oderwać od lektury od samego początku aż do zakończenia, które swoją drogą jest niezwykle ciekawe.
W tej części poznajemy dalsze przygody, dlatego warto poznać najpierw "Przezwykłe przygody..." by mieć rozeznanie w fabule.
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę na swój sposób zakręconą historię. Jest to świetnie napisana opowieść, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Jest lekko, zabawnie i przyjemnie, a zarazem gdzieś w tyle "czai" się refleksja, tajemnica, intryga i niebezpieczeństwo.
Z ciekawością czekam na kolejne historie, które wyjdą spod pióra pani Kamili.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Świetna historia z mocnym morałem. "Gdzie diabeł nie może" to część, która została utrzymana w podobnym tonie co jej poprzedniczka, choć w tej części poznajemy tę druga, mroczną stronę życia po życiu.