Pies ogrodnika recenzja

Polscy czytelnicy już dawno pokochali komedie kryminalne. Są świetnym antidotum na zły humor, gorszy dzień czy brzydką pogodę. Do zacnego grona twórców takich utworów dołącza kolejna polska pisarka Katarzyna Gacek i myślę, że świetnie odnajdzie się w tym gatunku, o czym świadczy pierwsza część cyklu Agencja Detektywistyczna Czajka "Pies ogrodnika".
Do tej lektury podchodziłam z dużym dystansem, bo nie jestem wielką fanką tego typu literatury. Niespecjalnie zachwyciły mnie książki Olgi Rudnickiej czy Alka Rogozińskiego, którzy są czołowymi reprezentantami tego gatunku w naszym kraju. Raziły drętwym dowcipem i mało dopracowaną intrygą. Jednak historia opowiedziana przez Katarzynę Gacek miło mnie zaskoczyła.

Autorka umiejętnie połączyła zagadkę kryminalną z ciekawą historią obyczajową, a wykreowane przez nią bohaterki są kwintesencją kobiecości. Niby tak różne, ale łączy jest inteligencja, solidarność i wzajemna troska. Gaja, Klara i Matylda są jak trzy muszkieterki, którym przyświeca hasło: jedna za wszystkie, wszystkie za jedną.
Kiedy zdradzona przez męża Gaja stara się udowodnić, że to wiarołomny małżonek odpowiada za rozpad ich małżeństwa odkrywa w sobie smykałkę do do detektywistycznej roboty. Wiedziona intuicją postanawia więc założyć agencję detektywistyczną, a na swoją współpracownicę wybiera sobie pewną siebie, nieziemsko piękną Klarę, której jedynym atutem jest to iż ma licencję detektywa (wyrobioną kiedyś, całkiem przypadkiem). Ich pierwszą sprawą jest udowodnienie niewinności młodego nauczyciela podejrzanego o zamordowanie nastoletniej uczennicy. Zadanie wydaje się karkołomne, gdyż wszystkie dowody wskazują na niego. Jednak pracowniczki agencji detektywistycznej Czajka, przy pomocy swej koleżanki, uroczej i odrobinę gapowatej pracownicy urzędu miasta nie składają broni i z energią zaczynają prowadzić śledztwo, nadeptując przy okazji na odcisk przedstawicielom miejscowej policji.

"Pies ogrodnika" to wciągająca lektura, której siłę stanowią jej bohaterki. Udowadniają one nie ma rzecz niemożliwych, a kobieca współpraca i wzajemne wsparcie może dokonać niemożliwego. Spędziłam przy niej dwa miłe wieczory i z chęcią sięgnę po kolejny tom cyku. Bo zakończenie wskazuje, że ciąg dalszy nastąpi.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl