Dziennik pocieszenia recenzja

"Gdy spotkanie jest niemożliwe, słowa zastępują ręce"

Autor: @Strusiowata ·1 minuta
2024-02-29
1 komentarz
21 Polubień
Felieton - trudna forma. Nie uczymy się jej pisać w szkole podstawowej, rzadko pojawia się w szkole średniej.
Wojciech Bonowicz, mój ulubiony pisarz od czasów książki Tischner. Biografia ( wyd. Znak, wyd.1- 2002), włada tą formą wyśmienicie. Jego "Dziennik pocieszenia" , który pojawił się na pólkach księgarskich 28 lutego 2024 r. jest tego niesamowitym przykładem.
Książka liczy zaledwie 192 strony, ale możemy ją czytać bardzo długo. Wracać do niektórych fragmentów, delektować się i smakować kunszt felietonisty m.in. "Tygodnika Powszechnego".
Wojciech Bonowicz jest wnikliwym obserwatorem świata. Potrafi wydobyć jego piękno, ale w wielu momentach zatrzymuje się nad trudnymi aspektami współczesności. Kiedy dzieli się z nami spostrzeżeniami związanymi z działaniami zbrojnymi tuż za polską granicą, współodczuwamy lęk, momentami wręcz przerażenie. Ma w sobie talent. Pisze z wysublimowanym smakiem o poezji, jakże pięknie wplatając ją w piękno Ziemi, zmieniających się pór roku obserwowanych np. przez okno swojego domu. Jako wnikliwy, wręcz uważny obserwator kreśli postaci ludzkie. Tych z jego najbliższego otoczenia, jak i przypadkowo spotkanych. Potrafi spojrzeć na siebie samego z dystansem, nutką ironii i i humoru. Dzięki takiej przestrzeni ludzkie portrety są nakreślone w taki sposób, że zmuszają nas ( w pozytywnym tego słowa znaczeniu) do myślenia, wyciągania wniosków oraz wielu podsumowań.
Przemyślenia autora są rewelacyjnym pomysłem na wpisy do notesów z cytatami, mottami, które pomagają nam żyć.
Na przykład taki cytat:

“Są rzeczy, których ciało potrzebuje bardziej niż słów. Ale to nie znaczy, że słowa są bezsilne. Słowa też mogą obejmować, przygarniać; wtedy gdy spotkanie jest niemożliwe, słowa zastępują ręce. ”
Czyta się ten tytuł obłędnie. Fenomenalny język i sensy zawarte w tej niewielkiej książce mogą postawić "na nogi" i być jak przyjaciel zastępczy.

Rekomenduję ten tytuł z przekonaniem, że od tej pozycji może rozpocząć się Państwa przygoda i niezapomniana podróż oraz odkrywanie świata mistrza felietonów. Kiedy już się przekonacie do tej formy, warto sięgnąć po poezje Wojciecha Bonowicza. Ale to już temat na zupełnie inną recenzję.

Dziękuję wydawnictwu Znak za egzemplarz recenzencki książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-23
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik pocieszenia
Dziennik pocieszenia
Wojciech Bonowicz
8.3/10

W czasach zamętu wielu z nas pyta, gdzie szukać ukojenia. Wojciech Bonowicz, autor nominowany do Nagrody Literackiej Nike, inspiruje, zaprasza do refleksji i poszukiwania źródeł pocieszenia i radośc...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · 9 miesięcy temu
Ten cytat jest świetny 👍
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · 9 miesięcy temu
Wiesiu, zgadzam się z Tobą🙂
× 1
Dziennik pocieszenia
Dziennik pocieszenia
Wojciech Bonowicz
8.3/10
W czasach zamętu wielu z nas pyta, gdzie szukać ukojenia. Wojciech Bonowicz, autor nominowany do Nagrody Literackiej Nike, inspiruje, zaprasza do refleksji i poszukiwania źródeł pocieszenia i radośc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnąłem po ten zbiór felietonów czy raczej esejów trochę przypadkiem, bez większego przekonania, by kontynuować lekturę; mam tak z wieloma książkami: zaczynam czytanie i sprawdzam, czy wciąga, w ty...

@almos @almos

,,Dziennik pocieszenia'' jest dokładnie tym, na co wskazuje tytuł. Należy jednak zaznaczyć, że dziennik ten jest w formie prasowych felietonów, a pocieszenie nadchodzi czasem dopiero po przygnębieniu...

@katiamarunia @katiamarunia

Pozostałe recenzje @Strusiowata

Nie, dziękuję. Bulimia i inne nawyki
Bulimia - jak pokonać?

Długo szukałam wydawnictwa , w którym oprócz dawki informacji na temat medycznej strony zaburzeń odżywiania, odnajdę relację chorego. Osoby, która zmaga się z bulimią i ...

Recenzja książki Nie, dziękuję. Bulimia i inne nawyki
Fizyka smutku
Świetna intelektualna podróż

Autor "Fizyki smutku" to najczęściej tłumaczony na języki obce pisarz bułgarski, którego nie interesują czyste gatunki. Jego książka to niezwykła podróż intelektualna. N...

Recenzja książki Fizyka smutku

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl