Corpus Delicti recenzja

Gdy przeszłość puka do drzwi...

Autor: @Mirka ·3 minuty
2025-02-02
Skomentuj
8 Polubień


„Bycie odciętym od kobiety,
którą kochasz…, która jest twoim powietrzem,
to jak oscylowanie na granicy szaleństwa.”

Gdy jakiś autor lub autorka pisze swoją powieść, nie jest w stanie przewidzieć, jak odbiorą ją ich czytelnicy. Tworzą jakąś fabułę, wrzucają główne postaci w różne sytuacje, pojawiają się kłopoty i zawsze obok głównych bohaterów są postacie drugoplanowe, bez których powieść byłaby niepełna. Zdarza się nie raz, że to one intrygują równie mocno, jak postacie pierwszoplanowe i tak się stało w przypadku serii „Ex delicto”, której pierwszy tom "Modus operandi" był opowieścią o miłości Leny Lange i Martina Wanke, ale równie mocno kibicowałam parze, która wraz z nimi tworzyła fascynującą i ekspresyjną historię. W drugim tom pt.: "Corpus delicti" poznajemy ich bliżej, ale też śledzimy dalsze losy Leny i Martina.

Świeżo "upieczona" w zawodzie profilera, Mia Webber – siostra Martina i detektyw Elias Richter – przyjaciel i współpracownik Martina, to para, która już w pierwszym tomie była ze sobą w związku. Wówczas nie wiedzieliśmy wszystkiego, więc ogromnie się cieszę, że autorka postanowiła napisać ich historię. Nie zaczyna się ona typowo, bo nie są w świeżym stadium znajomości. Jednak w ich miłość wkrada się przeszłość i problemy, które nie pozwalają im na cieszenie się sobą i swoim szczęściem. Do tego pojawia się nowa sprawa kryminalna, która sprowadza także na nich niebezpieczeństwo. Otóż od jakiegoś czasu ktoś morduje w brutalny sposób młode dziewczyny, które są porzucane w lasach na granicy szwajcarsko-francuskiej. W związku z tym śledztwem do biura Leny i Mii przybywa detektyw z francuskiego komisariatu, Bastien Coste, którego zachowanie wydaje się od początku podejrzane.

Pani Anne Marie zamieściła na pierwszej stronie powieści swoją dedykację kierując ją do tych, „którzy tak mocno zakochują się w bohaterach drugoplanowych, że wymuszają na autorze uczynienie ich głównymi w kolejnej książce”. I ja należę do tego grona, która czekała na Eliasa w roli głównej. Nie zawiodłam się na tej postaci, czego nie mogę powiedzieć o Mii, która zachowywała się irracjonalnie i egoistycznie. Swoim postępowaniem, sekretami i decyzjami unieszczęśliwiała nie tylko siebie, ale też innych. Autorka pokazuje na jej przykładzie, że związek powinien polegać na szczerości i wzajemnym wsparciu, w razie jakichkolwiek kłopotów.

„Ex delicto” to seria, która poza romansem ma w sobie ekscytujący wątek kryminalny dodający tej opowieści nieco dramatyzmu i napięcia. Z reguły istnieją obawy związane z kontynuacją jakieś serii, by nie okazała się gorsza i mniej intrygująca. To na szczęście nie dotyczy „Corpus delicti”, gdyż fabuła od początku wciąga swoim tempem i wydarzeniami. Począwszy od prologu, od którego wieje grozą, aż do epilogu, który pozornie kończy tę opowieść, ale mam nadzieję, że to nie jest ostateczne spotkanie z bohaterami, których polubiłam.

Pani Anne Marie okazuje się być nie tylko świetną pisarką potrafiącą grać na emocjach wywołanych miłosnymi perypetiami, ale też elementami zbliżonymi do thrillera. Delikatnie i z tzw. smakiem oddaje uczucia, jakie są między poszczególnymi osobami ukazując ich przeżycia w bardzo sugestywny sposób. Dzięki temu łatwo możemy wnikać w ich umysły i serca, ale też razem z nimi rozwiązywać kryminalne zagadki, których rozstrzygnięcie nie jest proste i oczywiste.

Z racji tego, że autorka słucha swoich czytelników to mam sugestię, by napisać jeszcze jedną część „Ex delicto” z jakąś kolejną kryminalną sprawą, ale niech bohaterką będzie Sarah, która wydaje się ciekawą postacią, przy swej mrocznej stronie osobowości. Kim jest Sarah? Tego nie zdradzę, ale jedynie napiszę, że w trakcie poznawania drugiej części serii zawiązał się pewien romantyczny wątek. Nie został on jednak pociągnięty, więc jestem zaintrygowana tą postacią i tą relacją. Kilkutygodniowa przerwa od premiery pierwszego tomu sprawiła, że zatarły się niektóre sprawy i wątki, więc moja prośba, by nie zwlekać zbyt długo z kontynuacją.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-26
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Corpus Delicti
Corpus Delicti
"Anne Marie"
8.6/10
Cykl: Ex Delicto, tom 2

On chce się ustatkować... Ona wreszcie zaczyna karierę... Mia Webber od zawsze obawiała się, że będzie żyć w cieniu swojego brata – cenionego detektywa Martina Wanke. Na domiar złego zakochała się w...

Komentarze
Corpus Delicti
Corpus Delicti
"Anne Marie"
8.6/10
Cykl: Ex Delicto, tom 2
On chce się ustatkować... Ona wreszcie zaczyna karierę... Mia Webber od zawsze obawiała się, że będzie żyć w cieniu swojego brata – cenionego detektywa Martina Wanke. Na domiar złego zakochała się w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można zbudować szczęśliwy związek, gdy przeszłość kroczy obok Ciebie, a Ty nie wiesz co z nią począć? Anne Marie w drugim tomie serii EX Delicto ponownie pozwala zanurzyć się w emocjonującej...

KD
@kd.mybooknow

Mia Webber jest siostrą bardzo znanego i cenionego detektywa Martina Wanke. Jednak nie chce „żerować” na jego karierze, pragnie, aby ją ceniono za to, co sama osiągnęła. Niestety nie będzie to proste...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Mirka

Kat
"Zbrodnia jest, jak charakter pisma..."

@Obrazek „Kiedy sprawcę i ofiarę łączy jedynie czas, miejsce i trochę przypadku, nie jest łatwo dojść do prawdy.” Zagadnienie dotyczące ludzkiej natury i tego, jak j...

Recenzja książki Kat
Chętnie przyjmę oświadczyny
Singielka do wzięcia

@Obrazek „Coś, co na początku lekko cię uwiera, urośnie z czasem do rangi wielkiego problemu.” Na przestrzeni wielu lat mentalność ludzi bardzo się zmieniła, jeżeli...

Recenzja książki Chętnie przyjmę oświadczyny

Nowe recenzje

Mad as Hell
Świat pełen intryg
@agnban9:

"Mad as hell" autorstwa Hannah McBride to kontynuacja, na którą czekałam. Już pierwsza część tej serii była dla mnie wi...

Recenzja książki Mad as Hell
Nihal z Krainy Wiatru
Nihal z Krainy Wiatru
@agnban9:

📚📚📚📚 "Strach to niebezpieczny przyjaciel: musisz nauczyć się go kontrolować, słuchać tego, co ci mówi. Jeżeli ci się t...

Recenzja książki Nihal z Krainy Wiatru
O początkach
Gorąco polecam
@aneta_skupien:

" O początkach " czyli drugi tom Opowieści autorki cieszynska.agata . W chmurnym Zamku nastaje wiosna. Gród rozkwita, ...

Recenzja książki O początkach
© 2007 - 2025 nakanapie.pl