Gdy nadejdzie dzień recenzja

Gdy nadejdzie dzień

Autor: @Spizarnia_ksiazek ·1 minuta
2024-03-23
Skomentuj
3 Polubienia
"Wol­ność nie jest czymś trwa­łym ani gwa­ran­to­wa­nym. Żyje i od­dy­cha, i trzeba jej nie­ustan­nie bro­nić. Nie można jej brać za pew­nik. Walcz o nią, za­równo w pu­blicz­nych, jak i pry­wat­nych sfe­rach swo­jego ży­cia."

Drobne znamię nad sercem podkreśla jej wyjątkowość. Dar, dziedziczony od pokoleń jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Libby żyje jednocześnie w 1774 roku w Williamsburgu oraz w 1994 roku w Nowym Jorku. Zasypiając w jednym życiu, budzi się w drugim. W obu zostaje tą samą osobą, pamiętając wszystkie wydarzenia. W trudnych chwilach oparcie znajduje w ramionach matki, która jako jedna potrafi ją zrozumieć, dzieląc się własnym doświadczeniem. Wspólnie prowadzą drukarnię, starając się utrzymać rodzinę i wspierać działania stronnictwa Patriotów. Zbliżająca się rewolucja stawia pod znakiem zapytania dalszą przyszłość, jak i również kiełkujące uczucie do pewnego młodzieńca.
...
W pozłacanej epoce Nowego Jorku "Ży­łam w pięk­nym oto­cze­niu, ale nie wolno mi było wy­fru­nąć poza jego kraty." Mimo otaczającego bogactwa Libby skupia się na kobiecym ruchu sufrażystek i ani myśli o zamążpójściu.
...
Wszystko jednak miało zmienić się z dniem dwudziestych pierwszych urodzin, w którym musi podjąć decyzję i dokonać ostatecznego wyboru, które życie chce kontynuować.

To niezwykła opowieść z gatunku tych nieodkładalnych. Wystarczy kilka stron, by po chwili znaleźć się w samym centrum wydarzeń i wraz z Libby stanąć na rozdrożu dwóch życiowych ścieżek. Każda z epok nakreślona jest z wielką wrażliwością i zawiera szereg faktów historycznych. Nieprzewidywalna akcja wypełniona niełatwymi wyborami, rozterkami, a przede wszystkim podróżami w czasie tworzy obraz pochłaniany jednym tchem.

Każda z postaci nakreślona jest bardzo realistycznie, szczególnie Libby, którą polubiłam za ciepło, dobroć, ale również za ogromne serce i odwagę. Ze wzruszeniem obserwowałam wyjątkową więź, która łączy ją z matką. Chociaż naznaczona bolesnymi, trudnymi doświadczeniami jest solidna, trwała i zbudowana wzajemnym szacunkiem i przyjaźnią. Wątek romantyczny poprowadzony jest bardzo subtelnie i z wyczuciem. Uwagę zwraca również język, którym posługuje się autorka, piękny, dojrzały, pełen złotych myśli.

Spędziłam z tą powieścią piękne chwile i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Polecam serdecznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gdy nadejdzie dzień
Gdy nadejdzie dzień
Gabrielle Meyer
8.8/10
Cykl: Ponad Czasem, tom 1

Co wybierze, gdy będzie wiedziała, ile musi poświęcić? Libby ma szczególny dar – żyje jednocześnie w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 w pozłacanym wieku Nowego Jorku. Kiedy zasypia w...

Komentarze
Gdy nadejdzie dzień
Gdy nadejdzie dzień
Gabrielle Meyer
8.8/10
Cykl: Ponad Czasem, tom 1
Co wybierze, gdy będzie wiedziała, ile musi poświęcić? Libby ma szczególny dar – żyje jednocześnie w 1774 roku w kolonialnym Williamsburgu oraz w 1914 w pozłacanym wieku Nowego Jorku. Kiedy zasypia w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

📖 Libby posiada dar - a może przekleństwo ? Żyje jednocześnie w dwóch epokach. W Williamsburgu w 1774 roku, oraz w Nowym Jorku w 1914 roku. Zasypiając w jednej epoce, budzi się kolejnego dnia w drugi...

@kamila_czyta_24 @kamila_czyta_24

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet jeśli wyszłabyś za mąż z miło...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @Spizarnia_ksiazek

Smugi
Zbrodnia bez kary

"Przecież takie historie nie mają miejsca w normalnym życiu, nie tutaj, nie obok nas. Tak myślą zwykli ludzie – i ja też tak myślałam. Od dawna jednak wiem, że to niepra...

Recenzja książki Smugi
Zgliszcza
Zgliszcza

"Każdy nosi w sobie trau­mę. Przy­bie­ra ona roz­ma­ite kształ­ty i roz­mia­ry. Może być błaha i nie­mal nie wpły­wać na nasze życie, może też sta­no­wić prze­paść i zu­...

Recenzja książki Zgliszcza

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl