Carrie recenzja

Gdy gniew budzi moc

Autor: @bezksiazkiwtytule ·2 minuty
2021-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy znacie Carrie Wihite? Nie? A może przemyka gdzieś po cichu korytarzem, ubrana w niemodne, bo niemarkowe ubrania? Może nie odróżnia iPhone’a od iPoda, a w kieszeni ma starą, obciachową komórkę? Może wyśmiewacie się z niej bo jest taka... inna? Widujecie ją codziennie, ale nie zwracacie uwagi, jakby stała się cieniem, albo tłem szkolnego korytarza. Taka mogłaby być współczesna Carrie. A Carrie Stephena Kinga? To już trochę inna historia...

Carrie White jest inna od swoich rówieśników. Ta dziwność Carrie i jej matki Margaret powoduje, że jest obiektem kpin i żartów. Kiedy postanawia wreszcie uwolnić się od fanatycznej rodzicielki i dostosować do reszty, pada ofiarą okrutnego żartu. To przelewa czarę goryczy i powoduje, że dziewczyna wyzwala nagromadzoną w sobie moc i gniew.

Carrie to debiut powieściowy Kinga i jednocześnie jedna z najlepszych jego książek. Nie poraża objętością, ale treścią. Zapada w pamięć, czy tego chcemy, czy nie. Pochodzi jeszcze z czasów, kiedy King nie pisał długich powieści, ale za to takie, od których nie sposób się oderwać i przejść obojętnie.

O tej książce nie da się zapomnieć. Nie da się i już. Wstrząsa, a emocje, które wyzwala w nas lektura nie chcą nas opuścić na dłużej. Nie ulatniają się, tylko buzują, rosną, tak jak wzrasta gniew Carrie. Jej szaleństwo, rozpacz, przyznanie się do porażki. Nas również to dotyka.

Bo Carrie wciąż jest z nami, w plastycznych opisach Kinga, w ekranizacji Briana de Palmy. Jest, a my zostajemy przejęci i wzruszeni. Smutni, że przecież to mogło się wydarzyć, nawet gdzieś blisko nas. A najbardziej przerażające jest to, że często groza nie jest tylko literacką fikcją. Jest blisko, tuż obok.
A my? Przyglądamy się bezczynnie. Widzimy, ale nie odczuwamy. Śmiejemy się jak inni, żeby czasem nie znaleźć się w podobnie nieciekawej sytuacji. Przecież to nas nie dotyczy...

Tyle się mówi o przemocy w szkole i rodzinie. Zazwyczaj przy okazji, gdy dojdzie do tragedii. Wtedy zastanawiamy się gdzie byli rodzice, nauczyciele, inni uczniowie, opieka społeczna, policja, służba zdrowia... Okazuje się, że była taka Carrie, tylko wszyscy jednogłośnie mieli ją w głębokim poważaniu. Oczywiście przed kamerami jest inaczej. Można byłoby się zdziwić i unieść brew wysoko, że tyle było tego wsparcia, a problem przemocy rósł i rósł, aż w końcu doszło do najgorszego.
W tym wypadku było inaczej. Prześladowana osoba, w desperackim akcie przyznania się do ostatecznej klęski, poradziła sobie tak jak potrafiła, wykorzystując swoją moc i siejąc zniszczenie. Dopiero gdy świat zapłonął, Carrie była na ustach wszystkich.

Może więc lepiej byłoby pójść z duchem czasu i zamiast katować opowieściami o spalonych dzieciach i opasłymi tomami o cierpieniu narodu, przez które trudno przebrnąć, wciągnąć na listę lektur powieści takie jak Carrie. Myślę, że bardzo dobrze sprawdziłaby się jako przestroga i lekcja wrażliwości na “innych” od nas. Bo przecież inny, nie znaczy gorszy.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Carrie
12 wydań
Carrie
Stephen King
7.9/10

Carrie White jest inna niż je j rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i dowcipów. Matka – religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje uchronić ją p...

Komentarze
Carrie
12 wydań
Carrie
Stephen King
7.9/10
Carrie White jest inna niż je j rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i dowcipów. Matka – religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje uchronić ją p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do twórczości Stephena Kinga postanowiłem podejść chronologicznię, więc pierwszą, przeczytaną jego książką okazała się "Carrie" z 1974 roku. Przed książką kilkukrotnie oglądałem film, lecz nigdy nie...

@pablo75128 @pablo75128

"Carrie" Stephen King Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Gatunek: horror Ilość stron: 216 Rok wydania: 1990 Fabuła: Carrie White jest inna niż jej rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują jej...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @bezksiazkiwtytule

Współuzależnieni
Współuzależnieni

„Współuzależnieni” to poradnik dla osób mających w najbliższym otoczeniu uzależnionych. To książka bardzo uniwersalna, bo autorka nie starała się skupić tylko na np. alk...

Recenzja książki Współuzależnieni
Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce
Głośnik w głowie

„Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce” Aneta Pawłowska-Krać (recenzja) Co czwarty Polak w którymś momencie swojego życia doświadczył problemów ze zdr...

Recenzja książki Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl