Lasy w płomieniach recenzja

"Gasł, zaledwo błysnął"

Autor: @werka751 ·1 minuta
2020-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rowan Tripp, główna bohaterka powieści Nory Roberts, latem walczy z pożarami lasów w Montanie. Ten "wakacyjny" zawód jest spełnieniem wszystkich jej marzeń i pragnień dotyczących pracy, jak i zarówno pasji. Młoda kobieta jest pewna siebie i świetnie radzi sobie w walce z własnymi słabościami i problemami. Należy do elitarnej grupy strażaków spadochroniarzy, wśród których znajduje wielu przyjaciół, a może z czasem i miłość życia. Rowan jest świadkiem śmierci swojego najlepszego przyjaciela, w czasie akcji ratowniczej, który ginie z ręki płomieni. Z czasem okazuje się, że to zdarzenie staje się początkiem niewyjaśnionych i strasznych wydarzeń, a strażacy muszą stawić czoło nowemu wrogowi- mordercy.
Kim jest i dlaczego zabija?
Prawdę mówiąc, sięgnęłam po tą książkę ponieważ zaciekawiła mnie historia związana z walką z płomieniami, która z pewnością jest ciężkim doświadczeniem- strażacy narażając życie, niejednokrotnie je tracili w czasie akcji ratunkowych. Połączenie takiego wątku z kryminałem wydało mi się niesamowitym pomysłem, który powinien znaleźć się na tak zwanej liście "must have". Historia sama w sobie okazała się dobra i ciekawa, lecz z czasem zapomniałam zupełnie o głównym wątku, który miał dotyczyć problematycznego mordercy.
Autorka bardzo skupiała się na problemach sercowych i codziennych czynnościach strażaków, co bardzo ułatwiło mi wczucie się w klimat ciężkiej pracy wśród niszczycielskiego żywiołu. Jednakże jeśli chodzi o wątek kryminalny owej książki, to zdecydowanie mnie on rozczarował, skąd taka, a nie inna ocena. Mimo to uważam, że jednak warto jest sięgnąć po tą książkę i choć na chwilę zachwycić się pięknem przyrody i zrozumieć jak niszczącą siłę ma ogień- ten prawdziwy i ten, który ludzie sami wywołują.
Sięgając po książki Roberts, trzeba wiedzieć, że mimo wszystko historia wciągnie was bez reszty, bo po prostu nie da się przejść obok niej obojętnie. Powieść zdecydowanie trzyma w napięciu, a jednocześnie pokazuje rozwijające się uczucie. Niech najlepszą recenzją tej książki będzie fakt, że mimo upływu czasu, jej historia nie wychodzi mi z głowy
. A czy Ty jesteś gotowy na walkę z prawdziwym ogniem, jaki rozproszyła Roberts?:)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lasy w płomieniach
3 wydania
Lasy w płomieniach
Nora Roberts
8.5/10

Rowan Tripp, co roku latem walcząc z pożarami lasów w Montanie, czuje, że jest tam, gdzie powinna. Jako członek elitarnej grupy strażaków spadochroniarzy spełnia się w tym, co robi, i nie szuka mniej ...

Komentarze
Lasy w płomieniach
3 wydania
Lasy w płomieniach
Nora Roberts
8.5/10
Rowan Tripp, co roku latem walcząc z pożarami lasów w Montanie, czuje, że jest tam, gdzie powinna. Jako członek elitarnej grupy strażaków spadochroniarzy spełnia się w tym, co robi, i nie szuka mniej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ogień nie tylko niszczy (…) Czasami tworzy. Tworzy najlepsze rzeczy, a kiedy miłość staje się ogniem, kiedy płonie gwałtownie lub spokojnie, kiedy jest gorąca, rodzi coś dobrego." Walka z ogniem ...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl