„Wiele dawnych kultur, nie tylko słowiańska, przypisywało wodzie magiczną moc. I nic dziwnego: nie ma smaku, zapachu, barwy ani kształtu. Takie niby nieokreślone nic, a jednocześnie wszystko. […] woda to granica między krainą żywych i umarłych. Kapryśny żywioł o ambiwalentnych właściwościach, ruch albo bezruch, życie albo śmierć…”.
Moja ocena:
Antologia opowiadań fantasy o tematyce słowiańskiej. Silne bohaterki kobiece w różnorodnych, często zaskakujących odsłonach słowiańszczyzny. Będzie można w niej spotkać zarówno współczesne szep...
Cykl Kwiat Paproci opowiadający o Szeptusze Gośce tak bardzo mi się spodobał, że zapragnęłam nie kończyć swojej przygody z wierzeniami słowiańskimi. Bardzo dobrze się złożyło, ponieważ 27 październ...
Gdzieś między górami, może w dolinie, kryje się mała wioska. Codzienność małej społeczności to walka z głodem, chłodem i... istotami, których nikt nigdy nie chciałby spotkać. Ale są szeptuchy- znacho...
„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłożyć tę książkę. Opowieść niniejsza bowiem zasłynęła...
Recenzja książki SpectacularMarzenia, które mieliśmy jako dzieciaki dotyczące tego, kim będziemy w dorosłym życiu, w większości przypadków się nie sprawdziły. Przynajmniej moje. Miałam kilka pomysł...
Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracowaćCzy sezon na czytanie świątecznych książek uważam za otwarty? TAK🎁 Z kim lub z czym kojarzą się Wam idealne Święta Boż...
Recenzja książki Świąteczna mozaika*współpraca reklamowa z Sylwią Kirsz* Książka, której pierwsze rozdziały czytałam jeszcze na wattpadzie i która bardzo...
Recenzja książki Hope. Nadzieja umiera ostatniaOstatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej stro...
Recenzja książki Zbawca