Folwark zwierzęcy recenzja

Folwark... Dworski czy Zwierzęcy?

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2020-07-17
Skomentuj
4 Polubienia
Powieść graficzna pt. „ Folwark Zwierzęcy” to adaptacja graficzna książki o tym samym tytule, napisanej przez George’a Orwella. Autorem jej jest Odyr.

„Folwark Zwierzęcy” to opowieść o zwierzętach, które postanowiły zaprotestować przeciwko okrucieństwie swojego pana i przeprowadzić rewolucję. Na jej czele stały świnie, jako że uważano je za najmądrzejsze wśród wszystkich zwierząt. Rewolucja udała się, nazwa folwarku została zmieniona, a także ustalono nowe zasady. Jednak z czasem władza zaczęła wymykać się spod kontroli…

Książka ta była moją lekturę szkolną w latach gimnazjalnych, dlatego też mogłam porównać oryginał z adaptacją graficzną. Na początku należy pochwalić samo wydanie powieści. Przyjemny w dotyku papier, duże i wyraźne ilustracje, a także przyjemne, pastelowe kolory – to na pewno rzecz, która skutecznie umila czytanie. Z powieści graficznej co prawda wycięto niektóre sceny, jednak ogólny sens historii został zachowany. W tej wersji dzięki ilustracjom, niektóre wydarzenia bardziej wybrzmiały, niż w oryginalnej powieści. Przyznam szczerze, że czasami wzruszałam się lub czułam złość podczas lektury. Dodatkowo przyznam, że rozdziały w niej są bardzo dobrze i przejrzyście rozmieszczone. Także tonacja kolorystyczna bardzo wpływa na odbiór danego rozdziału – te zimowe i jesienne są w bardziej stonowanych barwach, a te wiosenne i letnie w żywych, słonecznych kolorach.

Sam morał tej historii nieustannie mnie intryguje i przeraża zarazem. Oto władza, która ma pod sobą mniej inteligentne zwierzęta, zaczyna sobie pozwalać na coraz więcej. Nie dzieje się to jednak szybko, tylko stopniowo świnie zaczynają zmieniać coraz bardziej ustalone (przez siebie!) zasady. Aż w końcu dochodzi do tego, że zaczynają one chodzić na dwóch nogach, a „potem już nic nie wydaje się dziwne”. Z jednej strony zwierzęta nie miały prawa się skarżyć, bo w końcu spełniły swój cel i marzenie. Jednak to tylko teoria, a na folwarku znów zaczyna dziać się źle. Przerażająca to wizja, ale jednocześnie ciekawa pod względem psychologicznym.

Komu mogę polecić ten komiks? Myślę, że każdemu, kto jest po prostu nim zaintrygowany. Nie jest to lektura lekka, ale z pewnością dużo wnosząca do życia. Nie polecałabym ją jednak młodszemu czytelnikowi, gdyż po prostu może być to dla niego zbyt duży ładunek emocjonalny. W tym tytule nie brakuje bowiem dość brutalnych rysunków, takich jak np. zagryzanie kogoś. Ja sama za każdym razem płaczę nad losem pewnego konia, najsilniejszego na całym folwarku…

Bardzo polecam zapoznać się z nią, gdyż jest to lektura na dwa – trzy dni. Wnosi jednak bardzo dużo do życia, pozwalając zastanowić się nad niektórymi rzeczami. Nie mogę doczekać się, aż Wydawnictwo Jaguar wyda u nas także „Rok 1984”! Myślę, że będzie równie dobrze i ciekawie wydany, jak ta pozycja :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-12
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Folwark zwierzęcy
30 wydań
Folwark zwierzęcy
George Orwell
8.6/10

Folwark zwierzęcy po raz pierwszy w formie powieści graficznej. Ponadczasowy tekst George'a Orwella powstał na początku II wojny światowej, a opublikowany został w 1945 roku. Na przykładzie sytuacji...

Komentarze
Folwark zwierzęcy
30 wydań
Folwark zwierzęcy
George Orwell
8.6/10
Folwark zwierzęcy po raz pierwszy w formie powieści graficznej. Ponadczasowy tekst George'a Orwella powstał na początku II wojny światowej, a opublikowany został w 1945 roku. Na przykładzie sytuacji...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie sądziłem, że kiedykolwiek dobrowolnie wrócę do lektury z czasów szkolnych. Z perspektywy czasu zmieniło się wszystko. Podejście do książki jako wybór a nie przymus oraz postrzeganie objętości tek...

@MichalL @MichalL

Mało kto o tym wie, ale jako dziecko katowałem kasetę VHS z „Folwarkiem zwierzęcym” w wersji animowanej z 1954 roku. Oglądałem ją do znudzenia, i Bogu jestem wdzięczny, że nie było wtedy tych całych ...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @gloria11

Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa... i co dalej?

Każdy z nas kiedyś odejdzie z tego świata. Nasze serce się zatrzyma, a krew w żyłach przestanie krążyć. Nim jednak to nadejdzie, warto się przygotować do śmierci...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej
Exabor
Jestem z Exabor

Roksana jest cichą i wrażliwą dziewczyną, która cierpi na ataki paniki. Po śmierci matki jej ojciec starał się ją chronić przed bólem, izolując ją tym samym od reszty sp...

Recenzja książki Exabor

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl