Tytuł: Feral
Autor: Kate Wild
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 280
Nowa Atlantyda. Świat, którym rządzi zaawansowana technologia, surowa dyscyplina i nieubłagane prawa. Gdzie kary wymierza się według zasady "oko za oko", posłuszeństwo ceni najwyżej, a uczucia - najmniej.
Szesnastoletnia srebrnooka Feral jest wytrenowana - jak inni młodzi kadeci - do walki o panowanie Nowej Atlantydy nad całą ludzkością. Jest produktem społeczeństwa, które nie zna współczucia, wątpliwości ani miłości. Lecz kiedy na jej drodze staje osiemnastoletni uciekinier z laboratorium, Feral wbrew wszystkim regułom ratuje mu życie. A wtedy oboje muszą uciekać - do naszego świata.
Świat, w którym pod hasłem sprawiedliwości bez granic czai się zniszczenie indywidualności.
Tu nie wolno kochać.
Trzeba tylko wypełniać rozkazy.
Ostra dziewczyna, której odebrano uczucia i kazano zabijać, staje w obliczu miłości. Co wybierze?
Mroczna i seksowna powieść z niepokojącym klimatem i intrygującą bohaterką, która pod wpływem miłości zmienia się z pozbawionej uczuć wojowniczki w pełną emocji dziewczynę.
Coraz częściej na rynku można spotkać książki o wampirach, wilkołakach, aniołach i nefilim. Coraz więcej o niespełnionej miłości. Coraz mniej autorów tworzy coś nowego. Jednakże Kate Wild stworzyła całkiem nowe postaci odbiegające od przytłaczającej w tych czasach tematyki wampirów.
W swojej książce zatytułowanej Feral poznajemy historię piętnastoletniej dziewczyny o imieniu takim samym jak tytuł książki. Dziewczyna zaraz po urodzeniu została porwana i włączona do projektu Chimera. W Nowej Atlantydzie każdy się jej boi. Pewnego dnia spotyka Crowa. Pomaga mu uciec z Miasta i sama czyni to samo. W realnym świecie poznaje swój matkę Bonnie oraz tajemniczego Deimosa. Gdy chłopak ratuje ją, gdy wpada w wir Feral jest przekonana, że Deimos to Zane, syn Generał, którego ma zabić. Kilka minut później pod wpływem Generał zabija go wbrew własnej woli. Jednak pani Generał zostaje zabita przez matkę Feral. Prosper zostaje schwytany przez główną bohaterkę, lecz ta oddaje go w ręce Cieni.
Mówią, że nazywa się Feral. Jest częścią najlepiej strzeżonej tajemnicy na świecie. Pochodzi z miejsca, o którym nigdy nie słyszałeś, którego nie ma na żadnej mapie ani zdjęciu satelitarnym. Jeśli spytasz, powiedzą Ci, że takie miejsce nie istnieje.
Nie wierz w to. Wystarczy dobrze się przyjrzeć, by zauważyć wskazówki.
Książka jak każda ma plusy i minusy. Jej największym atutem jest Nowa Atlantyda. Miasto, które istnieje równolegle do naszego świata. Stosują tam wychowanie spartańskie, czyli od 3 roku życia są szkoleni na żołnierzy. Dobrze napisana jest także cała fabuła. Co do niej nie mogę się przyczepić. Zawsze fajnie jest przeczytać coś nie o wampirach.
Minusem jest to, że w niektórych momentach akcja jest nudna. Gdy Feral przechodzi do realnego świata opisywana jest jej choroba, którą spowodowały Harfy. A potem jej wyprawy dzięki którym poznaje miasto. Dla mnie to nudne, ale trochę wprowadza do fabuły.
Do powieści podchodziłam 2 razy. Za drugim razem ją przeczytałam i nie mam wątpliwości, że dobrze zrobiłam. Feral jest odpowiednia dla każdej osoby. Polecam ją szczególnie młodzieży, która nie chce już czytać fantasy, które opowiada o wampirach. Książka spełnia swoją funkcję. Oryginalna historia też robi swoje.
Ocena: 9,99/10