Gdy nastaje wakacyjny czas i mogę cieszyć się długimi, ciepłymi wieczorami i beztroską, od wielu lat nieodmiennie sięgam po "Kapelusz za 100 tysięcy" .
Ktoś powie: " młodzieżówka" i doda przestarzały Bahdaj. Ktoś inny skomentuje: "Nikt już takich książek nie czyta". A jednak...
Moje przeżycia przy lekturze tego tytułu są tak rewelacyjne, jak kilkadziesiąt lat temu. Dokładnie pamiętam moment zakupu tej książki, w księgarni, która już dawno nie istnieje - na Placu Mariackim w Krakowie. Nie mam pojęcia, dlaczego akurat te zakupy pamiętam? Może z powodu okładki , która od pierwszego momentu zawładnęła moim sercem? Po namyśle, stwierdzam jednak, że to akcja powieści rozgrywająca się nad Bałtykiem, podczas wakacji ma duże znaczenie.
Bohaterką, która jest nie do podrobienia, uczynił Bahdaj - Dziewiątkę, szefa gangu z Saskiej Kępy. Krysia Cuchowska, to niesamowita 12-latka, spędzająca z rodzicami i bratem, wakacje w deszczowym Niechorzu. Któregoś pochmurnego dnia jest świadkiem zaginięcia, w miejscowej kawiarni, kapelusza pana Kolanko. I tak to wszystko, bardzo niewinnie się zaczyna. Potem jest tylko ciekawiej, pojawia się tajemniczy Goguś , z fajeczką w zębach. Wkrótce okazuje się, że jest ich dwóch, a na trop wakacyjnej zagadki Dziewiątka wyrusza w towarzystwie Maćka, obłędnego ornitologa, z którym tworzą niezaprzeczalnie wspaniały duet detektywów.
Intryga napisana jest z taką lekkością i sporą dawką humoru, że nie sposób przy tej książce się nudzić. Pomimo tego, że wiem kto za tym wszystkim stoi, uwielbiam tę książkę i w wakacyjny czas muszę po raz kolejny udać się do Nieborza, aby razem z Dziewiątka śledzić Gogusiów i szukać zaginionego kapelusza. Dlaczego został wyceniony na 100 tysięcy? Tego nie zdradzę. Zainteresowani, odnajdą wszelkie wskazówki w książce.
Tym wszystkim, którzy nie czytali jeszcze "Kapelusza za 100 tysięcy" polecam! Jestem pewna, że od pierwszych stron polubicie energiczną, odważną , inteligentną , a przede wszystkim sympatyczną Dziewiątkę. Natomiast ilość przeżywanych przez nią perypetii, rozjaśni nawet najbardziej pochmurny, wakacyjny dzień. Słowem, z tym tytułem na pewno nie będziecie się nudzić. To lektura dla całej rodziny!
A jak raz przeczytacie, to zapewniam, w każde wakacje będziecie mieli ochotę wrócić do Nieborza!