Kolejna książka opisująca fenomen Kima Philby, bodaj najsławniejszego szpiega XX wieku, który pełniąc wysokie funkcje w wywiadzie brytyjskim, pracował przez dziesięciolecia dla Sowietów, poczynił olbrzymie szkody Zachodowi i wydał na śmierć setki ludzi. Opowiada też sporo o karierze przyjaciela Philb'ego, Nicholasa Elliota, który też zrobił wielką karierę w wywiadzie brytyjskim.
Niemniej dla mnie najciekawsze w książce jest przedstawienie fenomenu 'old boy network' czyli kręgu absolwentów elitarnych szkół prywatnych (jak Eton) i czołowych uniwersytetów (Oxford, Cambridge), członków brytyjskiej klasy wyższej. Ludzie ci mają niezachwianą wiarę we własne zdolności, o tym że są lepsi od innych i że stoją ponad prawem. Oraz przekonanie o niezbywalnym prawie do zmienienia świata i rządzenia nim. I wciąż robią to, mniej lub bardziej udanie.
Jak się rzekło i Philby i Elliott zrobili oszałamiające kariery w wywiadzie brytyjskim. Oczywiście nikt ich nie śmiał podejrzewać o zdradę, byli bowiem członkami wewnętrznego kręgu brytyjskiej klasy rządzącej gdzie „wzajemne zaufanie miało tak absolutny i niekwestionowany charakter, że nie było potrzeby stosowania (...) żadnych skomplikowanych, wielopoziomowych procedur bezpieczeństwa.” Ludziom tej kasty wolno było więcej, potężne ekscesy uchodziły im na sucho. I tak, jeden z nich, Maclean, inny szpieg sowiecki: „pewnego razu upił się, zdemolował mieszkanie dwóch sekretarek w ambasadzie amerykańskiej w Kairze, podarł na nich ubranie i bieliznę”. A potem, po krótkim leczeniu awansowano go w dyplomacji. Jak pisze autor: „nawet najdziksze pijackie ekscesy, włącznie z włamywaniem się do mieszkań sekretarek i zdzieraniem z nich ubrań, nie stanowiły, najwyraźniej, jeśli tylko się należało do grona „właściwych osób”, żadnej przeszkody, by nadal robić karierę w brytyjskiej służbie dyplomatycznej.”
Philby, który pracował dla Sowietów przez dziesięciolecia, wykorzystywał swój czar osobisty i wielką umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi. Koledzy z innych służb wywiadowczych chętnie mu się zwierzali, zdobywał więc masę informacji. Zwraca uwagę kompletna indolencja służb brytyjskich: z nazwiskiem Philby'ego łączyła się cała masa spalonych operacji i wielkie straty w ludziach, ale przez długie lata nie było ani cienia podejrzenia przeciw niemu. Po prostu ludzie z establishmentu nie dopuszczali do siebie myśli o zdradzie człowieka ze swojej sfery.
Gdy podejrzenia o pracy dla Sowietów Philby'ego zaczęły narastać, gorąco bronili go kumple z wywiadu i establishmentu, i wybronili. Po krótkim okresie kwarantanny Philby został oczyszczony z zarzutów, dostał ciepłą posadkę dziennikarza w Bejrucie i znów pracował dla wywiadu brytyjskiego. A gdy wreszcie dowody zdrady były nie do podważenia, jego bliski przyjaciel Elliott (nie był zdrajcą) ułatwił mu ucieczkę do Rosji i uniknięcie odpowiedzialności za zbrodnie które popełnił.
To także książka o angielskim systemie klasowym, który ma się dobrze i w czasach obecnych: klasa wyższa wciąż rządzi tym krajem i ma niezachwiane przekonanie o swojej wyższości na każdym polu. Dość powiedzieć, że ostatni premierzy Wlk. Brytanii, David Cameron i Boris Johnson, to absolwenci Eton i Oxfordu, zatem członkowie 'old boy network'.