Fatum recenzja

Fatum to trzecia, ostatnia część trylogii Dekada, która wyszła spod pióra znakomitego autora, Michała Larka. Jest ona kontynuacją przygód poznańskiej policji, wcześniej opisanych w tomach Furia i Na tropie.

Ta książka, to klasyka kryminału, niosąca za sobą jednocześnie powiew świeżości i nowej jakości. Autor świetnie oddaje klimat lat '90, w których to toczy się akcja powieści. Rozmaite powiedzonka, żarty czy charakterystyczne słownictwo sprawiają wrażenie, jakby czytelnik naprawdę przeniósł się do czasów PRL-u! Przy czym zabiegi te nie wydają się ani trochę sztuczne, co często jest problemem podczas czytania tego typu literatury - wszystko, co mówią i robią bohaterowie wydaje się w stu procentach naturalne. Taką szczerością zaskarbia sobie sympatię czytelnika oraz zyskuje jego zaufanie.

Mnogość wątków nieco przytłacza, mamy do czynienia z kilkoma policjantami oraz policjantkami, różnymi lokalnymi gangami, drobnymi przestępcami, dziennikarzem, prostytutkami, biznesmenami i nie tylko... Czasami trudno zapamiętać przysłowiowe kto jest kim, jednak w miarę rozwoju akcji, poszczególne wątki łączą się ze sobą i tworzą spójną całość. Warto poczekać i nie zniechęcać się przy pierwszych drobnych zgrzytach!

Kreacja bohaterów to kolejna rzecz, którą uważam za plus. Fakt, że jest ich wielu, sprawia, że każdy odbiorca znajdzie postać, z którą potrafi się utożsamić. Każdy z nich jest indywidualną jednostką o oryginalnym wyglądzie oraz cechach charakteru. (Moje serce skradł długowłosy sierżant Ostrowski ♥) Każda nagła zmiana w ich postępowaniu budzi czujność czytelnika, wprawia w skrajne emocje - od rozbawienia po strach.

Fatum to świetnie napisany kryminał, który zasługuje na zdecydowanie większy rozgłos. Dobrze poprowadzona akcja stopniowo powoduje rosnące napięcie, które nie znika aż do momentu kulminacyjnego. Kto zabił? Kto okradł? Kto za tym wszystkim stoi? - te i inne pytania doczekują się ciekawych, nieszablonowych odpowiedzi. Autor pokazał bardzo dobry warsztat techniczny oraz stylistyczny. Z niecierpliwością czekam na możliwość sięgnięcia po jego kolejne książki!