Fatalne związki recenzja

"Fatalne" to tu jest coś innego.

Autor: @bookstagramowe.love ·1 minuta
2021-12-02
Skomentuj
1 Polubienie
Swego czasu często korzystałam z Wattpada, więc widząc na okładce książki "Fatalne związki", że zebrała ona 33 miliony wyświetleń, spodziewałam się Bóg jeden wie czego. Wychodzi jednak na to, że kompletnie nie rozumiem fenomenu niektórych "dzieł" na tej aplikacji, bo "Fatalne związki" to jedna z najgorszych książek jakie w tym roku czytałam. I w tym momencie staram się być naprawdę delikatna! Skończyłam ją tylko dlatego, że dostałam egzemplarz papierowy w ramach współpracy i chciałam być sprawiedliwa w ocenie, ale w innym wypadku wyrzuciła bym ją za okno po pierwszych pięćdziesięciu stronach.
Co do fabuły to może się ona komuś podobać, albo nie, nie będę się w to bardziej zagłębiać, bo nie ma sensu. Nie jest zbyt oryginalna, pojawia się schemat, który w romansach jest obecny od lat, czyli: ona biedna sierotka potrzebująca ratunku, on wybawiciel - drań. Nic nowego, nic odkrywczego, ale zdecydowanie można było to napisać w sposób, który przyciągnąłby czytelnika. Niestety coś się tu nie udało.
Najgorszy jak dla mnie jest sam styl autorki. Czytając miałam wrażenie, że książkę napisała nastolatka. Wszystko było infantylne, począwszy od słownictwa, przez zachowanie bohaterów, aż do samej kreacji postaci. Jak dla mnie to po prostu fantazje małej dziewczynki o romansie i nie potrafię traktować tej lektury poważnie. Może młode dziewczyny się nią potrafią zachwycić, ale ja przez niektóre idiotyzmy w niej zawarte, łapałam się za głowę. Brak sensu i logiki czy chaos obecny na każdej stronie sprawiał, że po skończeniu tej powieści czuję się po prostu zmęczona. Mam wrażenie, że zmarnowałam na nią trzy dni życia i czytając recenzje innych śmiem twierdzić, nie jestem odmieńcem. Nawet nie wiem, co jeszcze mogłabym napisać, bo po prostu brak mi słów.
Dla mnie w czytanych książkach najważniejsze jest, aby były dobrze napisane, odpowiadały historię, która mnie poruszy i miały bohaterów, którzy skradną moje serce. A tutaj? Styl autorki pozostawia wiele do życzenia, historia nie trzyma się (za przeproszeniem) kupy, a bohatera nie polubiłam żadnego. Na chwilę obecną nie mam nawet jednej rzeczy, która by mi się w tej książce podobała. Oby udało mi się szybko o niej zapomnieć.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fatalne związki
Fatalne związki
Celine Mahadeo
5.4/10

Nienawiść jest potężną siłą... tak jak miłość. Można nienawidzić jedynie kogoś, kogo się szanuje na tyle, żeby przejmować się tym, co o nas myśli. Gdy Juliet Greene zostaje przyjęta na wymarzony sta...

Komentarze
Fatalne związki
Fatalne związki
Celine Mahadeo
5.4/10
Nienawiść jest potężną siłą... tak jak miłość. Można nienawidzić jedynie kogoś, kogo się szanuje na tyle, żeby przejmować się tym, co o nas myśli. Gdy Juliet Greene zostaje przyjęta na wymarzony sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor: Celine Mahadeo Gdy Juliet zgłasza się do hotelu po odbiór dokumentów potrzebnych do rozpoczęcia stażu nie domyśla się, że będzie to najgorszy dzień jej życia. Przez pomyłkę w ręce wpadają jej...

@kadynkaczyta @kadynkaczyta

„(…) to, że nie krzywdzisz kogoś fizycznie, nie oznacza, że nie robisz mu krzywdy. Nie wszystkie rany są fizyczne”. Chyba już dawno nie czytałam książki, która zbierałaby tak zupełnie skrajne opinie...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
Jaśmina
Jakie tajemnice odkryje kraj Orientu
@agaczarujee:

Sięgając po książkę zatracamy się w początkach XIX wieku gdzie urzęduje szlachta. Poznajemy tam barona Wigurę i jego có...

Recenzja książki Jaśmina
Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl