The Historian recenzja

Historyk E. Kostovy zaczyna się świetnie, powoli rozrastając się w niezwykłą historię poszukiwania Vlada Draculi na kilku kontynentach i w kilkaset lat po jego śmierci. Autorka zamieściła dużo etnograficzno - kulturowych smaczków, które jednak czytelnika ze wschodniej Europy nużą (bo samy mamy wiejskie zabawy:), ale przede wszystkim udało jej się stworzyć klimat zagrożenia i tajemnicy, który wciąga coraz bardziej i bardziej, aż do żałośnie głupiego zakończenia, po którym chce się książkę wyrzucić do kosza.
Szkoda kilkuset stron świetnej literatury zamordowanej przez pojedynczy nonsens.
Ale tak już jest, że łyżka dziegciu zniszczy beczkę miodu...