Van Dewar recenzja

Kolejna książka, która mi pokazuje, że nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć dobrą książkę o elfach, walce, magii, potworach i artefaktach. Ryszard Anatol Woszczak przekazuje w nasze ręce ponad 600-stronnicowa opowieść! Będzie dużo opisów, walk, ucieczek i poszukiwań.
Baron Leon von Orvean ma swoje marzenie, za które odda wszystko. Jednak, aby je spełnić musi wyruszyć do miasta elfów. Od lat zamieszkują tam tylko nieumarli i inne straszne istoty. Podróż wydaje się skazana na porażkę, jednak baron razem z czarodziejką, rycerzem oraz najemnikami wyruszają do ruin pełnych tajemniczych tuneli.

Autor tworzy świat, w którym różne rasy żyją ze sobą w różnych stosunkach. W trakcie dowiadujemy się losów świata i poznajemy różne historie. Ze względu ma zafascynowanie barona Leona rasą elfów o nich będzie najwięcej. Czasem opisy mi się dłużyły, ale nie zniechęciły mnie do przeczytania książki. Bez nich byśmy mogli poczuć niedosyt znajomości świata stworzonego przez autora. Większość akcji rozgrywa się w ruinach wielkich miast elfów, a dokładniej w podziemiach. Mamy także poszukiwania tych miejsc i kilka momentów wśród mieszkańców stworzonego świata. Akcja przeplata się z opisami i dialogami bohaterów, w których poznajemy historię świata, co nadaje bardzo przyjemne tempo książce.

Myślę, że tak naprawdę najważniejsze jest to co się dzieje właśnie w podziemiach. Tajemnicze tunele, jak labirynty utrudniają znalezienie celu. Na dodatek autor nie zapomina o potrzebach człowieka i idealnie je wplata w historię. Dodatkowo wątek problemów z zachowaniem koncentracji i świadomym myśleniem jest ciekawym urozmaiceniem naszej opowieści.
Co człowiek jest w stanie poświęcić, aby spełnić swoje największe marzenie. Opowieść pokazuje, że wszystko.
Jednak nie obyło się bez zaskoczenia i stwierdzenia, że warto doczytać do końca, aby zobaczyć jaką niespodziankę szykuję nam autor i bohaterowie książki.
Bardzo przyjemne są także dodatki do opowieści umieszczone na końcu książki! Dobrze było przeczytać je po zakończeniu lektury.
Za książkę dziękuję Klubowi Recenzenta serwisu internetowego nakanapie.pl