"Każdy pracuje na siebie i każdy powinien ponieść konsekwencje własnych decyzji – dopóki dokonuje ich świadomie".
▪️Tytuł: We’re Just Enemies
▪️Autor: Lena M. Bielska @lenambielska
▪️Wydawnictwo: NieZwykłe @wydawnictwoniezwykle
▪️Premiera: 01.05.2024 r.
W pierwszej kolejności chciałybyśmy zaznaczyć, że "We’re Just Enemies" to pewnego rodzaju spoiler książek "Pan Drake", "Pan West" i "Pan Carter" które naszym zdaniem należą do jednego cyklu, o czym powinniście koniecznie wiedzieć, aby nie zaspoilerować sobie każdej z tych historii.
Powyższy tytuł jako historia dotycząca już kolejnego pokolenia przedstawiać będzie Charlie Walker oraz Reed West. Ponieważ znamy większość książek autorki ciekawiło nas niezmiernie czy Lena będzie potrafiła nas jeszcze czymś zaskoczyć czy jednak powielane zaczną być te same schematy? 🤔 I tu niespodzianka, choć nas wcale to nie zdziwiło 😉 cały czas dostajemy coś nowego i coś dzięki czemu można poczuć nutę świeżości. Dziewczyna i chłopak jeżdżący na własnych motocyklach? My zdecydowanie jesteśmy na tak 😁
Choć niewątpliwie trochę żałowałyśmy, że historia nie została rozbudowana o kilka dodatkowych wyścigów, które kochamy bez względu na rodzaj maszyn, jakie biorą w nich udział 😍 (ale tego chyba nigdy nie będziemy miały dosyć) to atrakcji z całą pewnością i tak nam nie zabrakło 😎 Charlie jak to zwykle młoda kobieta ma w zwyczaju, pod wpływem pewnych bodźców wpada w tarapaty popełniając kilka błędów za, które może przyjść jej słono zapłacić zwłaszcza... gdy na horyzoncie pojawi się żądny zemsty Reed 🔥 Wydaje się, że dziewczyna zatapia się w bagnie po uszy. A może jednak znajdzie się ktoś, kto wyciągnie do niej pomocną dłoń? Chyba, że spowoduje iż dziewczyna całkowicie pójdzie na dno...
Powiem Wam tak: książka zwyczajnie niezwykła 😁 z jednej strony ktoś powie, że nic specjalnego, że historia jakich wiele bla bla bla ale... Kurczę jest tak napisana i lekko i zarazem intrygująco (człowiek cały czas się zastanawia jak to wszystko się skończy), że się ją po prostu chłonie 💙 widać, że autorka stara się swoje historie urozmaicać i nie iść cały czas jedną i tą samą ścieżką co jest wg. Nas ogromnym plusem bo sami dobrze wiecie, że jest wiele autorów którzy w swoich powieściach cały czas powielają jeden i ten sam przebieg wydarzeń w podobnej "otoczce" przez co macie wrażenie, że czytacie cały czas jedną powieść tylko okładki się cały czas zmieniają... A co do okładek to kolejny plus za nią - piękna i zdecydowanie przykuwająca oko 💙
"We’re Just Enemies" to jak dla nas jedna z tych książek po, które warto sięgnąć gdy chcecie przeczytać coś co będzie niedługie, lekkie i całkiem wciągające. To co możecie znaleźć w książce to: plot twisty, enemies to lovers, ciekawą fabułę, bardzo fajnie wykreowanych bohaterów ze świetnie ujętymi relacjami jakie mają pomiędzy sobą, poświęcenie dla cudzego dobra, lekki styl pisania, a także to o czym wspominałyśmy na samym początku - ponowne spotkanie z bohaterami innych książek, których bardzo lubimy 😁 Polecamy! 😊