Faida. Prawo zemsty recenzja

Dzisiaj będzie bardzo drapieżnie i niebezpiecznie, nie może być inaczej, bo mam dla Was recenzję romansu mafijnego! Jest nim "Faida. Prawo zemsty" Anny Tuziak. Już sam tytuł mówi o tym, że książka ta jest pełna wrażeń. Zresztą zobaczcie sami!

Pewnego dnia szef Grana i tym samym jeden z bossów włoskiej mafii przydziela mu pewne zlecenie. Ma on lecieć do Mediolanu, po to, żeby przywieźć jego najmłodszą córkę Giusi do domu przed jej osiemnastymi urodzinami. Niestety sprawy się komplikują... Giusi zasłużenie upokarza syna jednego z rywali jego ojca, przez co nieświadomie wywołuje konflikt między dwiema rodzinami. Robi się bardzo niebezpiecznie i tym sposobem Goran dostaje zadanie, aby chronić córkę swojego szefa, która wśród swojej rodziny uchodzi za rozpieszczone dziecko. Jednak Goran widzi w niej piękną, seksowną, mądrą i pewną siebie kobietę, która nie ukrywa tego, że swój pierwszy raz chce spędzić właśnie z nim... Niestety Goran ma tego świadomość, że jeśli przekroczy tę granicę, to wyda na siebie wyrok śmierci. Czy ulegnie on pokusie Giusi? Jakie będą skutki konfliktu, do którego doprowadziła nieświadomie córka bossa włosa mafii?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Są różni narratorzy, najczęściej poszczególne wątki napisane są z punktu widzenia Gorana i Giusi. Na początku zamieszczona jest struktura organizacji włoskiej mafii, z którą warto się zapoznać, aby lepiej zrozumieć fabułę. Następnie znajduje się prolog, w którym z początku nie wiadomo, o co chodzi (tak jak zazwyczaj jest to w prologach). Książkę tę czyta się szybko, jest to lektura, którą można połknąć w jeden dzień. Jak przystało na romans, występują pikantne scenki oraz jest wątek trudnej miłości, która ze względu na zasady mafijne jest zakazana. Ponadto Giusi i Gorana dzieli duża różnica wieku i znają się bardzo krótko, jednak to wystarczy, aby narodziło się między nimi wielkie uczucie i gotowość do poświęceń. W książce nie zabrakło też brutalnych scenek i ofiar śmiertelnych. Była również akcja, trzymanie w napięciu, a nawet wielkie zaskoczenie podczas jednej scenki, która nawiązywała do prologu znajdującego się na samym początku. Końcówka książki, jak dla mnie nie była w 100% szczęśliwa, bo dotyczyła ciężkiego wyboru i wielu poświęceń niezbędnych, aby przeżyć.

"Faida. Prawo zemsty" jest bardzo wciągającym romansem mafijnym, który dostarcza wielu wrażeń. Zakazana miłość wraz z niebezpieczeństwem panującym wokół potrafią bardzo zaciekawić. Tak więc jeśli lubicie książki, które szybko się czyta i po jednym rozdziale nie da się ich odłożyć, to musicie sięgnąć po ten tytuł.