Audiobook „Evi’Deth. Rytuał krwi” tom 1, czytany przez Beatę Jewiarz, to prawdziwa gratka dla miłośników fantastyki. Nie spodziewałam się, że ta historia mnie tak wciągnie, a głos Beaty mnie oczaruje tak bardzo. Jej interpretacja idealnie pasuje do opowieści z tego gatunku, przenosząc mnie w magiczny sposób do świata wykreowanego przez autorkę. Barwa głosu Beaty sprawia, że słuchanie tego audiobooka jest niezwykle angażujące i emocjonujące.
Akcja rozgrywa się w świecie zamieszkałym przez różnorodne rasy: ludzi, krasnoludów, elfów, niziołków i drowów. W mrocznej górskiej jaskini ukrywają się dwaj ostatni przedstawiciele tej ostatniej rasy. Evi`Deth, prawdziwa drowka z krwi i kości, odkrywa zwłoki swojego towarzysza. Napędzana gniewem i żądzą zemsty, wyrusza na niebezpieczną wyprawę, aby odnaleźć sprawców zbrodni. Czy jej się to uda? Czy dokona zemsty? Jakie przygody ją po drodze spotkają?
Na te pytania wam niestety nie odpowiem, chociaż mnie strasznie korci. Musiałabym zdradzić zbyt wiele z fabuły i zepsułabym całą frajdę z czytania czy słuchania. Warto! Gorąco was do tego zachęcam!
„Rytuał krwi” to jednak coś więcej niż typowa fantastyka. Jestem przekonana, że oczaruje was przygodami tak samo jak mnie. Spędziłam kilka godzin ze słuchawkami w uszach podczas spacerów, a każdy krok był krokiem w mroczny świat Evi, która pragnie zemsty. Jest to jednak tylko jeden z motywów tej historii. Ta opowieść porusza także temat przyjaźni, poszukiwania własnej tożsamości oraz walki o równość kobiet w świecie rządzonym przez mężczyzn.
Evi dąży do sprawiedliwości w świecie chaosu, obnaża obłudę i fałsz. Przestrzega przed pochopnym ocenianiem innych. To, że ktoś wygląda inaczej, nie znaczy, że nie jest wart uwagi i jest mniej wartościowy. Jest odważna i niezłomna, symbolem kobiecej determinacji i siły. Bardzo lubię takie bohaterki. W żadnym aspekcie swojego życia nie pozwala na tłamszenie swojej osoby, wie, czego chce, i krok po kroku do tego dąży.
Podczas swojej wędrówki Evi`Deth dojrzewa, zdobywa wiedzę o sobie i zaczyna rozumieć, co jest dla niej naprawdę istotne. Każda “osoba”, którą spotyka pozostawia w niej cząstkę siebie lub swoje myśli, a to jest dla niej budulcem wartości. Tych, które wyznaje lub się w niej dopiero kształtują.
Czy ona odnajdzie swoje korzenie, swoje miejsce na świecie, czy może zadba o to, co ma tu i teraz? I znowu wam nie odpowiem, ale zachęcam do słuchania.
Autorka stworzła swój własny, unikalny świat pełen autentycznych bohaterów. Są oni heroiczni, ale również pełni słabości. W końcu nikt nie jest doskonały. Dynamiczne wydarzenia utrzymują w ciągłym napięciu, a wyrazisty język oraz subtelny humor, którym posługuje się główna bohaterka, dodają historii uroku i pozwalają na spojrzenie na nią z przymrużeniem oka.
„Evi’Deth. Rytuał krwi” to audiobook, który polecam każdemu miłośnikowi fantastyki, ale nie tylko. Jestem przekonana, że osoby, które nigdy nie czytały fantastyki lub myślą, że to nie dla nich gatunek, mogą właśnie dzięki rewelacyjnemu lektorowi Beaty Jewiarz wkroczyć w świat fantastyki. Ten głos wciąga niczym bagno, oczywiście w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu. Polecam gorąco i czekam na kolejny tom, ponieważ autorka zafundowała zakończenie, którego się nie spodziewałam. Jednak zapowiada ono jeszcze lepsze rozwinięcie przygód Evi! Myślę, że będzie mroczniej i bardziej niebezpiecznie ⚡
Polecam!!!