Europa w zwierciadle recenzja

O Europie, która była. O Europie, która nadal jest.

"Europa w zwierciadle" to zapis młodzieńczej przygody, wyprawy grupki brytyjczyków w głąb Europy. "Akcja" dzieje się w latach dwudziestych XX w. Nie ma tu wielkich wydarzeń, brak jest trzymających w napięciu scen. Wszystko trwa wiele miesięcy, a czas nieśpiesznie płynie. Europa okazuje się być ciekawa i tajemnicza, ewidentnie fascynuje Autora, bez względu na to, czy przejeżdża przez tereny dzisiejszych Niemiec, Włoch czy Grecji. To przednówek budzącego się na gorących południowych drogach totalitaryzmu i jednocześnie zapis codziennych trosk ówczesnego turysty, począwszy od zmagania się z szaloną jak na dzisiejsze standardy biurokracją, po poszukiwania paliwa, jedzenia czy noclegu. Wraz z Robertem Byronem przepływamy rzeki i morza, jedziemy ledwie zaznaczonymi na mapach dogami i poznajemy przede wszystkim ludzi zwykłych i prostych. Jak miło poczytać o czasach, kiedy na widok obcego nie myślano o nim jako o turyście, lecz niezwykłym nieznajomym. Kiedy wielką sztuką była umiejętność zjednywania sobie obcojęzycznych przyjaciół i porozumiewania się z nimi bez tłumacza googla. Kiedy do atrakcji należało oglądanie wschodu słońca i słuchanie opowieści o dawnych czasach, a nie wyszukiwanie kolejnego starbucks'a do kolekcji, okraszonego odpowiednią ilością instagramowych wrzutek.
Wreszcie to książka o kurzu na ulicach, kiedyś pustych i nieprzejezdnych, dziś asfaltowych i idealnie równych. O wagabundach, których próżno dziś szukać na oblężonych turystami drogach Toskanii. O samochodzie o imieniu Diana, bo któż dziś nazywa tak czule swoje pojazdy? O architekturze, o której umiano rozmawiać bez nadęcia i którą się zachwycano. O budynkach, które można zobaczyć tylko raz w życiu i krajobrazach, które pozostaną w pamięci do końca. O zapomnianej umiejętności naturalnego spoglądania na świat z pominięciem cyfrowego oka. O fascynacji Brytyjczyka rodzącym się włoskim totalitaryzmem.

A przede wszystkim o ludziach, hotelach, kolejkach na przejściach granic, promach, Prawdziwej Przygodzie i amerykańskich turystach.