Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła recenzja

Etty Hillesum

Autor: @aleksnadra ·3 minuty
2012-01-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ives Bériault podczas pobytu we Francji w 2001 r. zobaczył w księgarni książkę. Jego uwagę zwróciła okładka jednej z nich, czarno- białe zdjęcie młodej kobiety, Etty Hillesum, palącej papierosa. Jej tytuł to "Przerwane życie. Pamiętniki 1941-1943".
Ives Bériault od zawsze pasjonował się historią II wojny światowej więc jego zainteresowanie książką nie było niczym dziwnym. Podzielam pasję autora. Moje i jego zainteresowanie tym okresem oraz jego świadkami, którym udało się przeżyć Holokaust można wyjaśnić jedynie próbą zrozumienia tych potworności.
Ives Bériault zaintrygowany ale jednocześnie zafascynowany osobą Etty, chce poznać środowisko w jakim żyła i odkryć więcej informacji na temat tej dzielnej kobiety wyrusza w podróż. Rozpoczyna ją w 2008 r. wizytą w Holandii a potem wyrusza do hitlerowskich obozów zagłady Auschwitz i Auschwitz- Birkenau. Ta podróż była dla niego obowiązkiem pamięci i hołdem złożonym ofiarom Hitlera.

Kim jest Etty Hillesum? Jest młodą kobietą "jedną z "anonimowych" uczestniczek II wojny światowej i jedna z jej niezliczonych ofiar (...) była świadkiem epoki, kiedy świat poddał się wojnie i bezprecedensowemu ludobójstwu".
Etty (Esther) była najstarszą z trojga dzieci, miała dwóch braci. Jej ojcem był Louis (Lewi) dyrektor liceum, nauczyciel języków klasycznych. Matka Riva (Rebeka) Bernstein, rosyjska Żydówka, która w 1908 r. wyemigrowała do Holandii uciekając przed pogromami w Rosji. Etty pochodziła z rodziny żydowskiej zaadaptowanej do nowoczesnych europejskich standardów myślenia innymi słowy niepraktykujący Żydzi.
Etty studiowała prawo oraz języki i literaturę rosyjską na Uniwersytecie w Amsterdamie. Poruszała się w środowisku intelektualistów o liberalnych obyczajach i zasadach. Zaskakiwała wszystkich swoją seksualną rozwiązłością. Takie życie, poszukiwanie samej siebie doprowadza do zaburzeń psychosomatycznych i nawracających napadów depresji. Zwróciła się o pomoc do psychologa i chiromanty Juliusa Spiera. W chwili poznania miał 55 lat był sławnym terapeutą, uznanym w Niemczech i Holandii. To spotkanie stało się dla Etty przełomowe. Julius miała urok i charyzmę i zrobił na Etty wielkie wrażenie. Stała się dla niego sekretarką, redaktorką, powierniczką, bratnią duszą a nawet okazjonalnie kochanką. To on pierwszy poprowadził Etty ku spotkaniu z Bogiem. Połączyła ich duchowa przyjaźń, był jej mistagogiem, przewodnikiem. Etty Hillesum w 1942 r. została zatrudniona w Radzie Żydowskiej, której zadaniem było skompletowanie listy Żydów mieszkających w Holandii co było jednoznaczne z pomocą hitlerowcom w wywiezieniu ich z kraju. "Etty była świadoma współpracy z wrogiem(...) jednak tak jak inni tkwiła w tym piekielnym zapętleniu, w sytuacji w której trudno było rozeznać między dobrem a złem". Nie była tym zachwycona. Uważała, że członkowie Rady myśleli tylko o ratowaniu własnej skóry. W końcu udało jej się przenieść do obozu w Westerbork, została zatrudniona jako pomoc socjalna. Pomagała więźniom przetrwać, podbudować ich na duchu, obdarzyć miłością.
"Etty do samego końca zadawała sobie pytanie o współpracę z niemieckim okupantem, do której zostali nakłonieni Żydzi. Jednak nie znalazła odpowiedzi oprócz tej, że ona i jej bliscy zostali złapani w pułapkę i sami szykują własną zagładę".
7 września 1943 r. Etty i jej rodzina ruszyła pociągiem w ostatnią podróż, do Auschwitz.

Czy można odnaleźć Boga tam gdzie wydaje się, że go nie ma? W piekle jakim była okupacja niemiecka, getta, obozy zagłady?
Etty Hillesum odnalazła go w przyrodzie i drugim człowieku, dziele stworzenia Boga. Mimo okropieństw jakie wydarzyły się w tamtym okresie, na każdym kroku, piękno natury w dalszym ciągu trwało. Kwiaty pachniały równie intensywnie, ich soczyste barwy cieszyły oko, ptaki śpiewały wysoko na niebie.
Etty odnalazła Boga, doświadczyła wiary i solidarności z własnym narodem. Utwierdziła ją w poczuciu żydowskiej tożsamości i bolesnej części własnej historii.
Wzruszyło mnie kiedy Etty zaufała całkowicie Bogu, powierzyła siebie Jego rękom, dziękowała i czuła wdzięczność za wszystko, czego Stwórca dał jej doświadczyć. Potrafiła pogodzić się z wolą bożą używając słów Jezusa wypowiedzianych przed męką: Nie moja wola, ale Twoja".

Shoah to po hebrajsku "katastrofa", "zagłada". Żydzi używają go naprzemiennie z określeniem "Holokaust", Niemcy mieli na to swoje określenie "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej".
Na 140 tysięcy Żydów zamieszkałych w Holandii na początku wojny, blisko 105 tysięcy zostało zagazowanych w nazistowskich obozach śmierci. Wg holenderskiego Czerwonego Krzyża wśród 987 osób wywiezionych 7 września 1943 r. było 264 mężczyzn i 338 kobiet poniżej 50 roku życia oraz 120 dzieci. Z tej liczby 187 mężczyzn i 105 kobiet przeznaczono do robót, a pozostałych zamordowano zaraz po przybyciu do Auschwitz.

Musimy ocalić pamięć o tych ludziach by ich śmierć nie poszła na marne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła
Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła
9.3/10

Kanadyjski dominikanin napisał przejmującą duchową biografię holenderskiej Żydówki, która w wieku niespełna trzydziestu lat zginęła w Oświęcimiu 30 listopada 1943 roku, do końca swoich dni niosąc otuc...

Komentarze
Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła
Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła
9.3/10
Kanadyjski dominikanin napisał przejmującą duchową biografię holenderskiej Żydówki, która w wieku niespełna trzydziestu lat zginęła w Oświęcimiu 30 listopada 1943 roku, do końca swoich dni niosąc otuc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Etty Hillesum. Świadek Boga w otchłani zła" to wzruszający obraz życia żydowskiej kobiety, spisany przez dominikanina Yves Beriault. By on kapelanem uniwersyteckim, uczył w instytucie Duszpasterstwa ...

@Sosenka @Sosenka

Yves Bériault to człowiek, który postanowił w swojej książce przedstawić interesującą postać, jaką była Etty Hillesum. Była to młoda Żydówka, która zginęła w Auschwitz jesienią 1943 roku. Zostały po n...

@Irytacjaa @Irytacjaa

Pozostałe recenzje @aleksnadra

Wiek cudów
wiek cudów

"Wiek cudów" to przejmująca książka o uczuciach. Siła przetrwania, strachu, cierpienia jest równie wielka jak siła miłości, przyjaźni. W świecie gdzie wszystko przemija s...

Recenzja książki Wiek cudów
Finezja uczuć
Zakazana miłość

Miłość... Trudno ją zdobyć, utrzymać. Czasem trudno ją zrozumieć. Ale najtrudniej bez niej żyć. Alicja jest żoną, matką, pracownicą. Jest dokładnie taka sama jak Ty, cz...

Recenzja książki Finezja uczuć

Nowe recenzje

Quo Vadis
MIŁOŚĆ, WIARA I TERROR
@mrocznestrony:

"Quo vadis" Henryka Sienkiewicza to jedno z najważniejszych dzieł literatury polskiej, które przyniosło autorowi między...

Recenzja książki Quo Vadis
Wilczyca
Wilczyca
@u2003:

“Wilczyca” to drugi tom dwutomowej, jak dotąd, serii Mieczysława Gorzki o Laurze Wilk i Arielu Lesieckim. Śledzimy w ni...

Recenzja książki Wilczyca
Nielegalna noc
Dobra zabawa
@czarno.czer...:

"Już dawno zo­stał ska­za­ny na po­tę­pie­nie za wszyst­ko, co ode­bra­ły jego zło­dziej­skie dło­nie, lecz w tym przy­...

Recenzja książki Nielegalna noc
© 2007 - 2024 nakanapie.pl