Efesto recenzja

Etna i Efesto

Autor: @grazyna.podbudzka ·2 minuty
2022-09-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak już wiecie uwielbiam romanse z wątkiem mafijnym. Po ten sięgnęłam wraz z maratonem lutowym. W tym motywie pojawiają się zarówno perełki jak i książki, które oprócz słowa mafia w treści nie mają wiele wspólnego. Jak było tym razem?

Etna została przeznaczona Efestowi a ten nie spocznie, dopóki dziewczyna, której podarował swoje serce będzie należeć do niego. Władza, która jest środkiem i celem samym w sobie, stanie im na przeszkodzie. Gra w kotka i myszkę, tylko kto w tym układzie jest zdobywcą a kto ofiarą?

Świat mafii przedstawiony w książce jest brutalny i pełen przemocy co mi osobiście odpowiadało, bo wpisywało się w klimat. I co ważne, mafia nie jest tylko tłem dla wydarzeń między bohaterami – tu mamy sytuację, gdzie jest ona obecna na każdym kroku, wokół niej toczy się cała fabuła, na pewno inaczej niż w wielu czytanych przeze mnie romansów mafijnych, co uważam za duży plus. W książce nie zabraknie wielu zwrotów akcji, które podnoszą poziom adrenaliny i sprawiają, że czytelnik chce poznać kolejne wydarzenia.

Etna, nieco mnie irytowała, jednak brałam poprawkę, że to młoda dziewczyna, niedojrzała, jednak oddana siostrom i bliskim. Jej upór i wola walki, zwłaszcza z ojcem, były niesamowite i wzbudzały sympatię do tej szalonej dziewczyny. Efesto, podobało mi się jak autorka wykreowała jego postać. Niezwykle inteligentny, z przewrotnym poczuciem humoru, mężczyzna, który nie przyzna się do tego co się dla niego liczy, ale zawzięcie walczy o swoje, wszelkimi sposobami. Oboje mają za sobą spory bagaż doświadczeń, który wpłynął na ukształtowanie ich charakterów. Postacie drugoplanowe również zasługują wzmiankę, bo zarówno bracia Efesta jak i siostry Etny są ciekawie wykreowane i wpasowują się w klimat i relacje rodzinne panujące w domach głównych bohaterów.

Muszę przyznać, że jestem miło zaskoczona tą książką. Początkowo wydawała mi się nieco chaotyczna. Ale gdy przyzwyczaiłam się do stylu autorki, a przede wszystkim relacji z perspektywy różnych postaci – wpadłam po uszy. Gorące sceny, gdzie namiętność między bohaterami, mimo tego, że obecna o początku, to rozbudzana jest stopniowo, bardzo przypadła mi do gustu. Do tego humor – dowcip Efesta, wybuchowy temperament Etny sprawiają, że książkę mimo tego, że jest dość długa czyta się bardzo szybko. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za bardzo udane. Polecam Wam tę pozycję, z pewnością nie będziecie się z nią nudzić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Efesto
Efesto
Aga Kalicka
8.4/10
Cykl: Mano d'onore, tom 1

Gdy Efe­sto po raz pierw­szy poło­żył dłoń na jej policzku, nie wie­dział, że dziew­czyna gorąca jak wul­kan i rów­nie nie­prze­wi­dy­walna, co on, będzie nale­żeć do niego. Etna z całych sił i wsze...

Komentarze
Efesto
Efesto
Aga Kalicka
8.4/10
Cykl: Mano d'onore, tom 1
Gdy Efe­sto po raz pierw­szy poło­żył dłoń na jej policzku, nie wie­dział, że dziew­czyna gorąca jak wul­kan i rów­nie nie­prze­wi­dy­walna, co on, będzie nale­żeć do niego. Etna z całych sił i wsze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tematyka romansu mafijnego jest już tak "oklepana", że ciężko znaleźć powiew świeżości jak w tej powieści. Niesztampowa, infernalna wręcz historia, głównie za sprawą Efesto, który właśnie obejmuje st...

@Logana @Logana

Pozostałe recenzje @grazyna.podbudzka

Nietykalna
Właśnie polubiłam Sci - fi

Lubicie książki z gatunku Sci- Fi? Wydawało mi się, że to nie jest gatunek dla mnie, do czasu, gdy w moje ręce, dzięki uprzejmości autorki G.F. Krefft, trafiła “Nietykal...

Recenzja książki Nietykalna
Just promise me...
Cudeńko 😍

Czy każdy zasługuje na drugą szansę? W prawdziwym życiu wszystko zależy od sytuacji, nie zmienia to jednak faktu, że właśnie ten motyw tak zaintrygował mnie w tej histo...

Recenzja książki Just promise me...

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl