Użycie broni bakteriologicznej podczas wojny pomiędzy Azją a Ameryką spowodowało, że na świecie pojawiło się wiele niebezpiecznych chorób. Rozpoczęła się szaleńca walka z czasem oraz próby odnalezienia szczepionki, która mogłaby uratować życie całej populacji. Jednak nie udało się uratować każdego, a na świecie pozostali jedynie Starterzy, czyli dzieci oraz młodzież oraz Enderzy, osoby które mają ponad sześćdziesiąt lat. Dla reszty osób niestety nie starczyło szczepionki i prawie wszyscy Midlerzy zginęli. Nowy porządek świata całkowicie zdezorientował wszystkich i zmusił do podjęcia radykalnych kroków …
„Ta wojna zmieniła wszystkich.”
Placówka Prime Destinations została całkowicie zniszczona, a okrutne zabiegi jakie tam przeprowadzano raz na zawsze zakończone. Miejsce to było bankiem dawców ciał Starterów, których Enderzy wypożyczali na pewien okres, aby móc choć na chwilę się zabawić i ponownie poczuć młodym. Po ostatnich wydarzeniach Callie prowadzi pozornie spokojne życie u boku swojego młodszego brata Tylera oraz przyjaciela Michaela. Jednak dziewczyna zdaje sobie sprawę, że niebezpieczeństwo wcale nie minęło, i to tylko kwestia czasu, kiedy będzie musiała ponownie zmierzyć się z bezwzględnością Starego Człowieka …
„Wojna się skończyła… dla nas nie skończy się nigdy.”
Tymczasem ktoś zaczyna porywać Starterów, którzy nadal noszą w sobie chipy po wypożyczaniu ciał. Kto za to odpowiada? Czy ktoś próbuje odbudować w tajemnicy bank ciał? Callie obawia się, że jej największe obawy wkrótce się spełnią i bez względu na wszystko dziewczyna próbuje nie dopuścić do ponownego wykorzystywania Starterów. Kiedy pewnego dnia ojciec Callie próbuje się z nią skontaktować, to nagle wszystko w życiu dziewczyny wywraca się do góry nogami. Czy to możliwe, że udało mu się przeżyć podczas wojny? A może jest to kolejna sztuczka Starego Człowieka, który próbuje nią zmanipulować? Odróżnienie prawdy od fikcji staje się coraz trudniejsze. Czy Callie uda się uratować siebie oraz innych?
„- [...] Mam dość tego, że m nie śledzą, polują na mnie. [...] Ty wiesz, wszyscy wiecie, że to się nie skończy, będzie trwało do końca życia każdego z nas. Pozostaniemy ściganą zwierzyną …”
Pierwsza część „Starter” bardzo mi się podobała, a pomysł autorki wydał mi się niezwykle oryginalny. Byłam niezwykle ciekawa, jak na jej tle wypadnie tom drugi i muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Dalsze losy głównej bohaterki są równie zajmujące, jak w poprzedniej części, a czytelnik jest raczony kolejną dawką wrażeń. Nie zabraknie w tej książce zaskakujących momentów oraz nagłych zwrotów akcji, dzięki czemu „Endera” czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Niestety drugi tom jest krótszy od „Startera” i po przeczytaniu tej książki czuję spory niedosyt. Bardzo chętnie poznałabym dalsze losy bohaterów.
Jestem całkowicie zauroczona tą serią, która wprowadza czytelnika do zupełnie innego świata, pełnego intrygujących tajemnic oraz ciekawych koncepcji. Jestem bardzo ciekawa, czy autorka zdecyduje się napisać kontynuację tej serii, choć wydaje mi się to mało prawdopodobne. Na pewno jest kilka dodatkowych nowel napisanych z punktu widzenia innych bohaterów, np. Micheala. Choć „Ender” wypada odrobinę gorzej niż poprzednia część, to jednak śmiało mogę napisać, że jest bardzo dobrą kontynuacją tej serii. Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej z tych książek, to naprawdę bardzo serdecznie Was do tego zachęcam. Na pewno się nie zawiedziecie! :))