Czekałam z niecierpliwością na premierę tej książki. Często wracam do lektury "Lesia", "Klina" czy "Wszystko czerwone". Moim zdaniem Joanna Chmielewska podarowała nam, czytelnikom taką dawkę optymizmu i pozytywnych emocji, że spokjnie starczy dla każdego. Szczególnie ci, którzy łatwo wpadają w depresyjne czy melancholijne tony powinni ( koniecznie!) sięgnąć po tytuł z bardzo licznej kolekcji powieści z humorem. Co ciekawe i mlodzieżowy odbiorca może zacząć swoją przygodę z Chmielewską od tytułów, takich jak: "Większy kawałek świata"czy "Nawiedzony dom".
Ale wróćmy do biografii. Już sam tytuł : "Niełatwo mnie zabić" zapowiada spore emocje. Pomysł na przedstwienie postaci Joanny Chmielweskiej pani Katarzyna Droga miała przedni. Poznajemy bohaterkę w bardzo szczególnym momemncie, gdy nieco speszona przyjeżdża ze stolicy do Krakowa na ... spotkanie z samym naczelnym "Przekroju" - redaktorem Marainem Eile. I to jego pozytwna opinia - Pisać! rozpoczyna karierę pisarską Chmielwskiej. To od niego otrzymuje maszynę na której powstaną jej kolejne książki.
Katarzyna Droga odsłania życie codzienne Chmielewskiej z przymrużeniem oka, z dystansem; słowem oczami swojej bohaterki. Towarzyszymy jej w radościach, przyjaźniach, codziennych obowiązkach oraz odkryciach świata i delektowaniu się uczuciem. Bardzo wiarygodna jest także w przegranych odsłonach losu, gdy życie ofiaruje jej scenariusz zdrady, a małżonek czy kolejni partnerzy odchodzą.
Moim zdaniem sukces powieści Chmielewskiej ma swoją genezę właśnie w prawdzie jej bohaterów. Bardzo często postaci spotkane w życiu odnajdywały swoje miejsca w kolejnych powieściach autorki. Pisarka była kobietą niebanalną, bardzo żywiołową i na pewno wyprzedzającą swoje czasy co najmniej o 1 dekadę. Jej optymizm i hart ducha momentami jest tak duży, że aż nierealny. A jednak właśnie te cechy charakteru pozwoliły Chmielewskiej kroczyć od porażki do sukcesu, ale wciąz przed siebie.
Warto zaprzyjaźnić sie chociażby na jeden długi wieczór z taką bohaterką. Mnie żal było kończyć czytanie, dlatego delektowałam się i odmierzałam kolejne rozdziały. Jedno jest pewne! Po przeczytaniu tej niesamowitej biografii popędzicie do regał i jeśli na nim nie znajdziecie żadnej powieści Chmielewskiej, to prędko będziecie je zamawiać w bibliotece.
Tak działa magia życia Joanny i jej pseudonimu literackiego. Stworzyła galerię postaci, które zawsze będą z nami i nigdy się nie znudzą. Ich życie będzie nas oszałamiać albo przeglądniemy się w nim, jak w lustzre. Zawsze z ciekawością i entazjazmem.
Słowem: emocjonalna bomba czeka na tych, którzy jeszcze nie sięgnęli po ten tytuł.
Rekomenduję!
Wydawnictwu Znak dziękuję za egzemplarz recenzencki.