Zaginione miasto recenzja

Eldorado - zaginione miasto.

Autor: @Malwi ·2 minuty
2024-05-19
Skomentuj
28 Polubień
"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzednich powieści detektyw, ponownie zabiera nas w fascynującą podróż, tym razem zgłębiając tajemnice pradawnej cywilizacji. Jego nowa przygoda zaczyna się od zagadki tajemniczej figurki z napisem, która prowadzi go do zamurowanej przez Niemców piwnicy w trójmiejskiej kamienicy, gdzie rzekomo ukryty jest skarb.

Anna Klejzerowicz świetnie buduje napięcie, wplatając w fabułę elementy historyczne, co nadaje powieści głębi i autentyczności. Zaintrygował mnie związek między zaginionym miastem w dżungli amazońskiej a Gdańskiem czasów II wojny światowej oraz współczesnym Gdańskiem. Z każdym kolejnym rozdziałem zagłębiałam się coraz bardziej w skomplikowaną sieć intryg, nie mogąc się oderwać.

Postacie są dobrze zarysowane i pełne życia. Emil Żądło i jego przyjaciółka, muzealniczka Marta Zabłocka, tworzą dynamiczny duet, który dodaje fabule kolorytu. Przez całą książkę towarzyszą im żądza i obsesja, niebezpieczeństwo i śmierć, ale także pasja i wielkie emocje, co sprawia, że ich przygody są niezwykle wciągające.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów "Zaginionego miasta" jest sposób, w jaki autorka splata ze sobą różne wątki historyczne i współczesne. Przenoszenie się między tajemniczymi piwnicami Gdańska a zaginionym miastem w amazońskiej dżungli nadaje powieści wyjątkowego charakteru. To połączenie sprawia, że fabuła staje się wielowymiarowa i angażująca, a czytelnik nieustannie odkrywa nowe, zaskakujące powiązania.

Klejzerowicz z dużą umiejętnością kreśli atmosferę tajemnicy i niebezpieczeństwa, która towarzyszy Emilowi i Marcie na każdym kroku. Niektóre sceny trzymają w napięciu do tego stopnia, że trudno oderwać się od lektury.Co więcej, opisy miejsc są tak realistyczne i szczegółowe, że łatwo można je sobie wyobrazić, co potęguje wrażenie, że sami uczestniczymy w tej niebezpiecznej wyprawie.

Relacje między bohaterami również dodają powieści głębi. Emil Żądło, ze swoim nieugiętym charakterem i bystrym umysłem, jest postacią, której trudno nie polubić. Z kolei Marta Zabłocka wnosi do historii nie tylko wiedzę i profesjonalizm, ale także ciepło i ludzką perspektywę. Ich współpraca pełna jest zarówno momentów napięcia, jak i chwil bardziej osobistych, co czyni ich relację jeszcze bardziej autentyczną i interesującą.

Podsumowując, "Zaginione miasto" to książka, która dostarcza nie tylko rozrywki na najwyższym poziomie, ale także skłania do refleksji nad historią i jej wpływem na współczesność. To lektura, która z pewnością zostanie ze mną na długo, i którą gorąco polecam każdemu miłośnikowi literatury kryminalnej i przygodowej.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-19
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginione miasto
Zaginione miasto
Anna Klejzerowicz
5.9/10
Cykl: Emil Żądło, tom 4

Emil Żądło powraca! A wraz z nim tajemnica pewnego zaginionego w dżungli amazońskiej prastarego miasta oraz ludzi od lat nadaremnie go poszukujących. Cóż może mieć ono wspólnego z Gdańskiem czasów II ...

Komentarze
Zaginione miasto
Zaginione miasto
Anna Klejzerowicz
5.9/10
Cykl: Emil Żądło, tom 4
Emil Żądło powraca! A wraz z nim tajemnica pewnego zaginionego w dżungli amazońskiej prastarego miasta oraz ludzi od lat nadaremnie go poszukujących. Cóż może mieć ono wspólnego z Gdańskiem czasów II ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomroki
Pomroki

Pierwszy tom cyklu z prokuratorem Michałem Stróżem, „Pomroki”, to powieść, która zaskakuje swoją wielowymiarowością i zdolnością budowania napięcia. Mariusz Kanios prowa...

Recenzja książki Pomroki
Skrzep
Skrzep

„Skrzep” Roberta Małeckiego, to piąta odsłona serii z komisarzem Bernardem Grossem. Małecki nie ogranicza się do prezentowania kolejnych tropów i policyjnych procedur – ...

Recenzja książki Skrzep

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl