RECENZJA PATRONACKA
„DZIWNA HISTORIA WISIELCA Z....”
Współpraca Reklamowa —
AUTOR: IWONA SZUL
WYDAWNICTWO: LITERACKIE BIAŁE PIÓRO
„W chybotliwym blasku ognia ujrzał niezdrowo ziemistą, bladozieloną twarz o oczach połyskujących dziwnym blaskiem, skórze poznaczonej siecią czarnych żył, z płytką raną w czole i wyraźnym śladem po pętli na szyi. – Hryhorij? – wydusił z siebie Jovan”.
„Dziwna historia wisielca z…” to świeże, wyjątkowe, pełne przygód kryminalne fantasy z elementami czarnego humoru i realiami nawiązujący do średniowiecznych okolic Bałkanów. Akcja rozgrywa się w małej wiosce Groblje Doły, jej okolicznych lasów, pól i tajemniczego dworku, gdzie śmierć potrafi, zaskoczyć. Historia utrzymana jest w ciekawym, specyficznym, ponurym, trochę mrocznym i tajemniczym klimacie miejsca, w którym rozgrywa się akcja. Fabuła książki splata się jak lepka pajęcza sieć, łączyć ze sobą wątki, a jednak co chwila, komplikując, wszystko. Ze strony na stronę akcja przyspiesza, rośnie napięcie, trupy ścielą się i robi się coraz niebezpieczniej, a gdy wkracza Inkwizytor, wszyscy muszą mieć się na baczności.
To książka, urzekła mnie swoją historią, czarnym humorem, który dodaje pewnego uroku i ubarwia tę historię, wciągając już od pierwszych stron. Ta opowieść jest nieszablonowa, wykazuje się dużą świeżością wśród pozycji książkowych.
Fabuła książki wciągająca, spójna, płynnie poprowadzona przez autorkę i dopracowana w każdym detalu. Książka okraszona została rysunkami, które dodają uroku i dzięki czemu czytanie jest jeszcze przyjemniejsze.
Autorka ma lekkie, przyjemne pióro pełne barwnych opisów, dzięki czemu możemy zagłębić się dokładniej w tej historii.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, których bardzo polubiłam. Każda z postaci dużo wnosi do tej historii.
Dziwna historia wisielca z... wciągnie cię w świat owiany mgłą tajemnicy, niebezpieczeństwa, ożywieńca, który szuka winnego, swojej śmierci, do tego dodajcie samotnego dziwaka, młodziutką dziewczynę, która ma dar widzenia, psa Kostka, który ma skłonności do podgryzania swojego pana, cygański tabor, przekonania, zabobony, Inkwizycję, ukrywającą się wiedźmę, i tajemniczego Dragona czyż nieidealna mieszanka.
„Jakby strach o przyszłość swoją i swoich bliskich nie wystarczał, to gdy tylko próbowała zmrużyć oczy, zdawało jej się, że słyszy cichutkie tuptanie szczurzych łap. Nie wiedziała na ile to rzeczywistość, a na ile paranoiczny lęk. Nocna ciemność zdawała się na nią napierać, miażdżyć, a ona stawała się coraz mniejsza”.
Jovan jest starym, samotnym wdowcem mieszkającym koło cmentarza w wiosce o nazwie Groblje Doły. Chce od losu tylko jednego – świętego spokoju. Niestety jego spokojne życie zostaje przewrócone do góry nogami, gdy w drzwiach jego domu staje Hryhorij świeżo pochowany wisielec i świeżo powstały trup. Jovan próbuje przekonać go, by wrócił do grobu, na wieczny spoczynek, lecz ten upiera się, że nie spocznie w niepoświęconej ziemi. Nie pamięta szczegółów swojej śmierci, ale jest pewien, że się nie powiesił. Postanawia udowodnić, że został zamordowany.
Jovan, postanawia pomóc wisielcowi, aby odzyskać ciszę, spokój i pozbyć się ożywieńca.
Sytuacja komplikuje się, gdy w tajemniczych okolicznościach zaczynają umierać mieszkańcy, a do wioski przybywa Inkwizytor. Zbliża się wielkie niebezpieczeństwo, na które nik nie jest przygotowany.
Irina to młoda wychowanka cygańskiego taboru posiadająca moc przewidywania przyszłości z blasku świecy. Gdy zobaczyła w swojej wizji formujący się kształt człowieka dzierżącego w ręku miecz, potem samotną drewnianą chatę dziwnie przechyloną na jedną stronę i towarzyszące temu emocje, wiedziała, że musi się tam udać. Jovan, Hryhorij, Irina ich cała trójka przeczuwała, że kłopoty dopiero zwęszy ich trop.
-Kto winny jest śmierci Hryhorija?
-Czy uda im się wyjaśnić tajemniczą zagadkę śmierci ożywieńca?
-Jakie niebezpieczeństwo zbliża się do wioski i co grozi mieszkańcom?
-Czy Irina zdoła zaradzić zbliżającemu niebezpieczeństwu?
-Kto stoi za tajemniczymi zgonami mieszkańców wnioski?
-Jaką tajemnicę skrywa dworek i jego mieszkańcy?
-Czy Hryhorij odnajdzie spokój i będzie mógł odejść w spokoju?
Polecam.