"Dziwna historia wisielca z…" to kryminał fantasy z elementami czarnego humoru, realiami nawiązujący do średniowiecznych okolic Bałkanów.
Jovan jest starym wdowcem mieszkającym koło cmentarza w zapadłej wiosce o ponurej nazwie Groblje Doły. Chce od losu tylko jednego – świętego spokoju. Niestety jego życie zostaje przewrócone do góry nogami, gdy śmiercią samobójczą ginie jeden z jego sąsiadów. W noc po pogrzebie wisielec powraca do żywych i skonfundowany udaje się do najbliższego domu, którym jest Chata Jovana. Gospodarz próbuje przekonać go, by wrócił w zaświaty, lecz ten upiera, że nie spocznie w niepoświęconej ziemi. Nie pamięta szczegółów swojej śmierci, ale jest pewien, że się nie powiesił. Postanawia udowodnić, że został zamordowany.
Jovan, przewidując, że dopóki ożywieniec nie wróci do grobu, dopóty on nie odzyska spokoju, postanawia pomóc w śledztwie. Sytuacja komplikuje się, gdy w tajemniczych okolicznościach zaczynają kończyć żywot następni mieszkańcy, a do wioski przybywa Inkwizytor.
Do sprawy włącza się Irina – młoda wychowanka cygańskiego taboru posiadająca moc przewidywania przyszłości z blasku świecy, której wizje są niestety zbyt dziwne, by dało się je zrozumieć, oraz Kostek – wierny, choć zadziorny pies ze skłonnościami do podjadania swojego pana.
Ze względu na mroczny, a jednocześnie ironiczny ton powieść jest skierowana do starszej młodzieży i dorosłych.