Stan przemiany recenzja

Dziupla zatrzymująca czas...

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2021-01-31
1 komentarz
10 Polubień
Są chwile, gdy biorę książkę do ręki, zaczynam czytać pełna wiary w jej treść, autora i w jej wpływ na mnie. Że na pewno, gdy ją skończę, będzie mi przykro, bo taka dobra, bo za krótka, bo za cienka, bo nagle się we mnie ukorzeniła i przez kilka najbliższych dni myślę tylko o niej i losach jej bohaterów... że to i tamto. Tak było i tym razem. BYŁO, bo jak się szybko okazało, próżne me nadzieje czytelnicze. zaczyna się dobrze, ciekawie poniekąd, jakoś tak nawet tajemniczo, jednak tuż obok równie stopniowo zaczynało pojawiać się pytanie - kto TAKIE COŚ wydrukował? Nie pytanie dotyczące autora, nie. Pytanie zahaczało o TO , KTO w tą publikację zainwestował, bo to raczej lokata bezzwrotna, UTOPIJNA.
Niedawno czytałam podobną gatunkowo "Bez nici Adriany", dlatego ta książka tak mnie rozczarowała. "Stan przemiany" Ryszarda Filbrandta jest bowiem słabym tekstowo i grafomańsko losem Toniego, głównego bohatera, który - jak mniemam - w szarej rzeczywistości znajduje sobie momenty tak zwanej ucieczki. Czasem jest tu - jest emerytem o nieograniczonym wolnym czasie, ma żonę Basię, spaceruje i spotyka dawnych znajomych, a czasem odnajduje się kilka lat wstecz. Staje się obserwatorem wydarzeń, w których bierze udział, ale których - znając ich skutek - nie ma wpływu. W najmniej spodziewanych momentach przekracza coś, co nazwałam "progiem umysłowych przemian czasu". Teleportuje się, mówiąc prosto, bo nudne jest życie emeryta.
Czytelniku domyśl się gdzie jest sens tego, znajdź drugie tło. Zakładam, ale to moje zdanie, że spora dziupla w drzewie, w której schronił się jeden ze znajomych Toniego, stanowi pewnego rodzaju katalizator. Jest to coś na kształt tunelu czasu. Schronisz się, czyli uciekniesz. Boli cię życie? Ucieczka z niego może być sposobem na przygodę. Uwiera cię szarość dni? Dziupla cię pocieszy, schroni, zapewni bezpieczeństwo. W końcu każdy ma swoje ucieczki, ale nie każdy się do nich przyznaje. W każdym bądź razie nikt ze znajomych Toniego.
Jaka jest ta powieść? Dla mnie nijaka. To trampolina, która wstrząsa umysłem, ale nic nie daj w zamian. Czytasz i zostawiasz sobie furtkę nadziei na coś zaskakującego, porywającego wręcz. I skaczesz, skaczesz... I nic. "Stan Przemiany" to dla mnie "pisadełko", na które szkoda czasu i pieniędzy. Powiem szczerze, to sztuka dla samej sztuki i do ponownej obróbki. Całkowitej. "Stan przemiany" może być jedynie !!!! fundamentem dla czegoś innego i lepszego równocześnie.
Moja opinia może niejednego zaskoczyć i oburzyć, trudno. Chcę być szczera i uczciwa - po to czytam i mówię o tym, co przeczytałam. Stąd moje słowa. Krytyczne i pełne smutku zawiedzionych nadziei czytelniczych.

"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-29
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stan przemiany
Stan przemiany
Ryszard Filbrandt
2.7/10

Wszystko, czym jesteśmy, to teraźniejszość. Toni, emerytowany pisarz, żyje w kraju, który – z pozoru demokratyczny – niebezpiecznie zbliża się do totalitaryzmu. Aby pozostać wiernym sobie i nie po...

Komentarze
@mewaczyta
@mewaczyta · prawie 4 lata temu
Hm, ja odczytałam tę książkę trochę inaczej, co sprowadza się do prostego wniosku - możliwe, że żadna z nas nie ma pojęcia, co przeczytała XD
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 4 lata temu
ja to odbieram kompletnie inaczej - jeśli chodzi o Twoje słowa, oczywiście @mewaczyta - według mnie, każdy ma prawo do własnej interpretacji. O to przecież w czytaniu chodzi - o dyskusję PO o tekście, o jakości o fabule, o odczuciach... Jesteśmy czytelnikami o różnych gustach - coś jak wielki klub dyskusyjny. jednym się książka podoba, innym nie. Ale napisz swoje wrażenia - chciałabym je poznać
× 1
@mewaczyta
@mewaczyta · prawie 4 lata temu
Jak najbardziej się z tym zgadzam. Uwielbiam rozmawiać o książkach, a najbardziej, gdy ktoś ma inne zdanie o niż ja. To pozwala jeszcze raz zastanowić się nad tytułem! Prosiłabym jednak, by osoby, które zwrócą uwagę na naszą rozmowę, nie czytały tych komentarzy przed lekturą książki, bo czas na spoilery!
Po pierwsze - w chowaniu się w dziurze nie widzę nic niezwykłego. Nie ma dla mnie ona znaczenia niczym z Alicji w Krainie Czarów. Kluczowe zdaje się omdlenie czy też zapadnięcie w sen na spotkaniu z starym znajomym. Stawiam, że coś było w herbacie. Od tego czasu pojawiły się podróże między wymiarami - nie w czasie, bo ukazane sceny przedstawiają świat, który rządzi się zupełnie innymi prawami, niż ten, który znamy. Nie mam jednak pojęcia, jaki jest ich cel. Te dwie sprawy wydają mi się być najważniejszą różnicą w naszym odbiorze.

@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 4 lata temu
Według mnie te tzw. przenoszenia w czasie rzeczywistym również nie mają swojego uzasadnienia. Tym bardziej że bohater rzucony w inny rok i obserwujący samego siebie w ogóle nie zmienia biegu wydarzeń
@mewaczyta
@mewaczyta · prawie 4 lata temu
Ech, a co tutaj ma uzasadnienie? Nie ważne, jak na to spojrzę - po prostu tego nie widzę.
Stan przemiany
Stan przemiany
Ryszard Filbrandt
2.7/10
Wszystko, czym jesteśmy, to teraźniejszość. Toni, emerytowany pisarz, żyje w kraju, który – z pozoru demokratyczny – niebezpiecznie zbliża się do totalitaryzmu. Aby pozostać wiernym sobie i nie po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

 Czasami pisarze mają głowę pełną pomysłów na kolejne książki, a wybranie jedynie jednego zdaje się być niemożliwe. Nieliczni decydują, by kilka z nich połączyć w jedno, ale jeszcze mniejszemu gro...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Tasmania
ja i cała reszta

Siadasz w pustej o tej porze kawiarni, zajmujesz niewielki stolik pod oknem, zamawiasz największy kubek z mocną kawą. Na blacie kładziesz notes, ściągasz płaszcz, od...

Recenzja książki Tasmania
Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów
JESTEM NORMALNY

Autyzm to nie choroba o czym zarówno rodzice, jak i postronni zapominają. Ktoś, kto widzi „dziwne dziecko” odruchowo tworzy sobie mylny obraz rodzica. Że ten nie piln...

Recenzja książki Autyzm. Poradnik dla rodziców i opiekunów

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl