Dziewczynka w czerwonym płaszczyku recenzja

Dziewczynka w czerwonym płaszczyku

Autor: @asymaka ·2 minuty
2013-02-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakiś czas temu przeczytałam książkę "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Romy Ligockiej. Wzruszyła mnie podobnie jak kiedyś Dziennik Anny Frank. Jestem pod wrażeniem obu tych lektur, płakałam jak bóbr czytając je... czułam się, jak one, jak główne bohaterki...bardzo przeżywałam te wszystkie okrutne historie tam opisywane, które przecież są prawdą, żadną tam fikcją literacką. Nigdy przenigdy nie zrozumiem Niemców z czasu wojny... a najbardziej tego jednego... sprawcy tego wszystkiego... Muszę przytoczyć kilka fragmentów, jeśli nie chcecie to po prostu nie czytajcie...
"Stoję z mamą wśród tłumu ludzi. Czekamy. Jest bardzo, bardzo gorąco. Słońce parzy mnie przez czerwony płaszczyk. Moje nogi są tak zmęczone, że z trudem mogę stać wyprostowana. Strasznie mi się chce pić, moje gardło jest wyschnięte. Wiem jednak, że muszę stać. Mężczyźni w oficerkach skierowali w naszą stronę broń i obserwują nas. Jeden z nich pali papierosa. Jest wysoki jak drzewo, a spod jego czapki widać włosy. Są jasnoblond, jego oczy są niebieskie jak niebo. Nie uśmiecha się. Dlaczego miałby się uśmiechać? Bo stoi przed nim jakaś wstrętna, mała dziewczynka z czarnymi oczami? Żydowskie dziecko! Chętnie nadal bym mu się przyglądała, ale boję się patrzeć w jego twarz. To jest zabronione.
WEITER! LOS! Tłum pcha mnie do przodu, nie widzę już tego mężczyzny w oficerkach. KENNKARTE! Kontrolują papiery. Tuż przed nami mężczyźni w oficerkach. Wyciągają z szeregu młodą kobietę z niemowlęciem na ręku, która płacze i krzyczy, ale to tylko pogarsza sytuację. Blondyn wyrywa jej dziecko i rzuca je na ziemię. Dziecięca główka uderza z tępym dźwiękiem o twardy bruk.
Mama mocniej ściska moją rękę.
- Nie patrz tam!-szepcze.-Nie bój się...
Zawsze tak mówi, kiedy sama się boi."
"To mój przyjaciel. Wydaje mi się, że ma na imię Stefuś. Musimy być bardzo cicho. Inaczej...
Ma w ręce mały kamyk. Nie wolno nam się poruszać. Ale my bawimy się w pewien rodzaj gry. On wkłada kamyk do mojej ręki, a ja mu go oddaję. Tam i z powrotem, tam i z powrotem. Raz za razem. Kamień robi się wilgotny i ciepły. Jest piękny i gładki. Jest nasz. Mam przyjaciela. Nagle Stefuś znika. Widzi swoją mamę, pędzoną przez mężczyznę w mundurze na ciężarówkę. Biegnie do niej. Coś plaska u naszych stóp. Stefuś upada na ziemię. Czy się potknął? Dlaczego nie wstaje? Widzę jego stopy. Jego dużo za duże buty. Ma rozwiązane sznurówki. Pewnie dlatego się potknął. Z jego otwartej dłoni wypada nasz kamyk, toczy się po chodniku, leży spokojnie. Tak spokojnie jak Stefuś. Dlaczego on nie wstaje?
Wąski, czerwony strumyk, który wypływa spod jego płaszcza, jest dla mnie odpowiedzią."
Ten krótki opis pochodzi z dnia 20 marca 2009 r. , lecz nigdy przenigdy nie zapomnę tej książki, podobnie jak filmu "W ciemności" z Robertem Więckiewiczem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku
10 wydań
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku
Roma Ligocka
8.9/10

Impulsem do napisania tej tak dobrze odebranej przez czytelników książki, była postać dziewczynki w czerwonym płaszczyku z filmu \"Lista Schindlera\", w której Roma Ligocka rozpoznała samą siebie. Z p...

Komentarze
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku
10 wydań
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku
Roma Ligocka
8.9/10
Impulsem do napisania tej tak dobrze odebranej przez czytelników książki, była postać dziewczynki w czerwonym płaszczyku z filmu \"Lista Schindlera\", w której Roma Ligocka rozpoznała samą siebie. Z p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wojny nigdy nie powinny wybuchać, nigdy nie powinny mieć miejsca. W wojnach giną niewinni ludzie, ale giną też dzieci, którym nie było dane rozpocząć na dobre życia, a już im ktoś je odebrał. Oczywiś...

@kubera_anna @kubera_anna

Wojna niszczy wszystko: poczucie bezpieczeństwa , spokój, stabilizację życiową. Wpowadza w życie chaos, strach i niepewność jutra. Cierpią dorośli, cierpią dzieci które muszą pożegnać beztroskie dzie...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka