Świnia na sądzie ostatecznym recenzja

Dzięki tej książce polubiłam średniowiecze!

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-04-21
Skomentuj
1 Polubienie
Przyznaję, zdarzyło mi się użyć epitetu średniowieczny w znaczeniu zacofany i ciemny... Niestety, w moim umyśle mocno zakorzenił się pejoratywny wydźwięk tego słowa, jak i dosyć mglisty obraz tamtej epoki. A może po prostu nie będę owijać w bawełnę, ten okres nigdy nie był przedmiotem moich zainteresowań. Wiecie przecież, jak to jest ze stereotypami, zazwyczaj wynikają tylko i wyłącznie z niewiedzy... A wystarczy trochę chęci i wiarygodne źródło informacji, by nie powtarzać za innymi tych wszystkich wyssanych z palca bzdur i nie popełniać tak karygodnych błędów. I w tym momencie jeśli chodzi o łamanie stereotypów na temat średniowiecza „wchodzi na scenę” Maja Iwaszkiewicz, zagorzała miłośniczka tej epoki, z całym orężem, uzbrojona niczym rycerz, tylko zamiast miecza dysponuje po prostu wieloma naprawdę sensownymi argumentami, a zawarła je w swojej książce, „Świnia na sądzie ostatecznym. Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu”, w której skupiła się na bardzo zaskakującym temacie, na który zresztą wskazuje już sam tytuł. Jestem naprawdę zachwycona i pod ogromnym wrażeniem wyboru obszaru rozważań, ale przede wszystkim przekazem i wnioskami, jakie bardzo trafnie sformułowała: to nie średniowiecze charakteryzowało się zacofaniem i ciemnotą, ale to my współcześnie odznaczamy się większą ignorancją w postrzeganiu , traktowaniu i nie docenianiu znaczenia zwierząt w naszym życiu...



Ta książka oferuje naprawdę ogrom wiedzy i różnych ciekawostek, jest po prostu napisana z pasją. Czuć dystans i luz autorki, oraz duże poczucie humoru i niezwykłą umiejętność opowiadania o rzeczach skomplikowanych w sposób łatwy i przyjemny. Maja Iwaszkiewicz potrafi nawiązać dialog z czytelnikiem, skłonić do refleksji do zainteresowania się ważnymi kwestiami dotyczącymi relacji łączącej człowieka ze zwierzęciem w średniowieczu, ale robi to również w odniesieniu do współczesności. Podkreśla znaczenie symboliki przypisywanej zwierzętom, której znajomość może stanowić dla nas przepustkę do zrozumienia sztuki tamtej epoki. Pokazuje, na czym polegała praca zoologów w tamtych czasach i jak bardzo niedoceniany jest obecnie ich wkład w rozwój tej gałęzi nauki. Podpowiada skąd się wzięły średniowieczne wyobrażenia o fantastycznych stworach. Dowiadujemy się, czy wierzono w tamtych czasach, że zwierzęta mają duszę i rozum. Najbardziej chyba zaskoczył mnie rozdział na temat sytuacji prawnej zwierząt, a właściwie dowody na to, że były traktowanie na równi z ludźmi w przypadku procesów, wymierzania kar, jak i prawa do obrony. Pojawia się również temat wegetarianizmu i związana z nim postać Pitagorasa, którego od dziś jestem fanką! Maja Iwaszkiewicz bardzo płynnie przechodzi między „kiedyś” a „dziś”. A to daje szerszy obraz, pokazuje jaką drogę przeszliśmy jako ludzkość, że właściwie niczego się nie nauczyliśmy mimo rozwoju i postępu, bo popełniamy coraz więcej błędów i nieustannie rościmy sobie prawo do panowania nad światem i przyrodą...

Dla mnie ta pozycja to prawdziwa petarda! Bawiłam się znakomicie podczas lektury! Dzięki Mai Iwaszkiewicz naprawdę polubiłam średniowiecze, a to wg mnie najlepszy komplement. Dodam jeszcze, że ta pozycja jest naprawdę przepięknie wydana. Treść została okraszona cudownymi ilustracjami i rycinami. Sama okładka jest wg mnie niesamowita i idealnie dopełnia całość. Zdradzę, że na końcu czeka Was bardzo miła niespodzianka. Koniecznie musicie się przekonać sami. Czytajcie, naprawdę warto! :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świnia na sądzie ostatecznym
Świnia na sądzie ostatecznym
Maja Iwaszkiewicz
7.5/10

O TAKIM ŚREDNIOWIECZU NIKT JESZCZE NIE PISAŁ Co wówczas człowiek myślał o zwierzętach? Jak wyglądała praca dawnego zoologa i jego magiczne eksperymenty? Jak powstały wyobrażenia o ludzko-zwierzęcych ...

Komentarze
Świnia na sądzie ostatecznym
Świnia na sądzie ostatecznym
Maja Iwaszkiewicz
7.5/10
O TAKIM ŚREDNIOWIECZU NIKT JESZCZE NIE PISAŁ Co wówczas człowiek myślał o zwierzętach? Jak wyglądała praca dawnego zoologa i jego magiczne eksperymenty? Jak powstały wyobrażenia o ludzko-zwierzęcych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobrażaliście sobie kiedyś, aby zwierzęta były sądzone jak ludzie i wytaczano im procesy? Jeśli nie to zajrzyjcie do książki „Świnia na sądzie ostatecznym. Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu”...

@Oczytana @Oczytana

Maja Iwaszkiewicz Świnia na sądzie ostatecznym Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu, zastanawiam się, na ile jestem przypadkiem odosobnionym, ale dla mnie średniowiecze nie miało nigdy pejoraty...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
Demoniczny mecenas
Ma oczy, które wiele skrywają. Głos, który mroz...
@kd.mybooknow:

Kochani czy romans z tłem historycznym może być wciągający? Uwierzcie mi na słowo, że TAK! Kiedy zaczynałam czytać tą s...

Recenzja książki Demoniczny mecenas
© 2007 - 2025 nakanapie.pl