Świnia na sądzie ostatecznym

Maja Iwaszkiewicz
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów
Świnia na sądzie ostatecznym
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów

Opis

O TAKIM ŚREDNIOWIECZU NIKT JESZCZE NIE PISAŁ
Co wówczas człowiek myślał o zwierzętach? Jak wyglądała praca dawnego zoologa i jego magiczne eksperymenty? Jak powstały wyobrażenia o ludzko-zwierzęcych hybrydach? Czy w średniowieczu istniały ogrody zoologiczne? Czy wierzono, że zwierzęta pójdą do nieba i należy je sądzić jak ludzi? Barwne opowieści o średniowiecznej faunie wzbogacone zostały o oryginalne ilustracje, które mogą wzbudzać zarówno śmiech, jak i przerażenie. Znaczną część autorka poświeciła opisom stworów fantastycznych: smoków, gargulców i jednorożców. Nie zapomniała też o ówczesnych wegetarianach. Wszystko to prowadzi do zastanawiającego wniosku: świat zwierząt oddziaływał na ludzi w średniowieczu silniej niż obecnie.
Maja Iwaszkiewicz jest historyczką sztuki i mediewistką zakochaną w kulturze średniowiecznej i odszyfrowywaniu jej tajemniczego języka symboli. Próbuje zarazić tą miłością innych.
Data wydania: 2021-03-10
ISBN: 978-83-66736-69-6, 9788366736696
Wydawnictwo: Poznańskie
Kategoria: Historia
Stron: 240
dodana przez: mewaczyta

Autor

Maja Iwaszkiewicz Maja Iwaszkiewicz Maja Iwaszkiewicz – z wykształcenia historyczka sztuki i mediewistka. Zakochana w średniowieczu, odkrywaniu jego kultury i odszyfrowywaniu jego tajemniczego języka symboli. Próbuje zarazić miłością do średniowiecza innych, chociaż nie jest to łatwe ...

Pozostałe książki:

Świnia na sądzie ostatecznym Sekrety alchemii. Eliksiry, homunkulusy i kamień filozofów na usługach władców
Wszystkie książki Maja Iwaszkiewicz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

O zwierzętach w średniowieczu!

WYBÓR REDAKCJI
8.11.2021

Wyobrażaliście sobie kiedyś, aby zwierzęta były sądzone jak ludzie i wytaczano im procesy? Jeśli nie to zajrzyjcie do książki „Świnia na sądzie ostatecznym. Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu”. Przytoczone przeze mnie pytanie na początku tej recenzji nie jest przypadkowe, mimo że brzmi jak sami przyznacie absurdalnie. To jednak owe sądy, w ... Recenzja książki Świnia na sądzie ostatecznym

@Oczytana@Oczytana × 8

Świnia na sądzie ostatecznym

WYBÓR REDAKCJI
12.04.2021

Maja Iwaszkiewicz Świnia na sądzie ostatecznym Jak postrzegano zwierzęta w średniowieczu, zastanawiam się, na ile jestem przypadkiem odosobnionym, ale dla mnie średniowiecze nie miało nigdy pejoratywnego wydźwięku. Nie zaraz, żebym je jakoś kochała, raczej nie wybrałabym go również, gdyby ktoś zaproponował mi przeniesienie się w czasie, ale jest ... Recenzja książki Świnia na sądzie ostatecznym

Średniowieczne bestie

27.03.2021

Fantastyczne, przerażające, zaskakująco przypominające ludzi – jak wyglądały? Wydawnictwo Poznańskie za każdym razem zachwyca mnie swoimi książkami, które łączą w sobie naukę z humorem i ciekawym przedstawieniem tematu. Tym razem miałam przyjemność sięgnąć po „Świnię na sądzie ostatecznym” Mai Iwaszkiewicz. Uśmiałam się setnie. I przy okazji... Recenzja książki Świnia na sądzie ostatecznym

@Zaneta@Zaneta × 3

Zwierzęta w średniowieczu

16.03.2021

Autorka @Link tą pozycją chce zmienić nasze nastawienie do epoki średniowiecza biorąc na cel zwierzęta i to, jak były wówczas postrzegane. Dlaczego? Jak sama pisze: "w średniowieczu zwierzęta nie były tylko zwierzętami, ale też znakami dla ludzi od Boga i od szatana". Za jej namową pogrzebałam w internecie i przyjrzałam się rysunkom i malowidłom, ... Recenzja książki Świnia na sądzie ostatecznym

@czerwonakaja@czerwonakaja × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Bookmaania
2021-03-15
Przeczytane Wydawnictwo Poznańskie

Średniowiecze.
Z czym Wam się kojarzy?

Dla mnie jest epoką bogatą w nadzwyczajne i wymyślne grafiki, obrazy i rzeźby. W głównej mierze o tematyce religijnej bogatej o elementy zwierzęce. Jednak chyba znaczna większość z nas uważa średniowiecze jako zacofanie. I ten synonim utrzymuje się aż do dziś.

Jakie czasy takie marginalia. Kiedy ludzie nie byli świadomi otaczających ich zwierząt, a w średniowieczu zdecydowanie królowała niezwykła 'wyobraźnia' powstało wiele legendarnych stworzeń.

Wszystkie zawarte informacje, do których odnosi się autorka, przetłumaczone zostały ze średniowiecznych ksiąg, spisanych przez tamtejszych badaczy, mogą znacznie poprawić humor. To jak absurdalnie i wymyślnie zostały opisywane przypadki wszelkich stworzeń, pokazują, że pomysłowość i nieznajomość przekracza wszelkie granice:

"Formicoleon (mrówkolew) ma swoją nazwę od tego, że jest lwem wśród mrówek, albo przynajmniej mrówką i lwem w tym samym momencie. [...] i nazywa się lew i mrówka, ponieważ jest jakby mrówką dla innych zwierząt, ale lwem dla mrówek."

Jest dużo ciekawostek, zdjęć oraz informacji, spodziewajcie się wielu interesujących tematów, które autorka dla nas zebrała w książce. Jeśli należycie do tradycjonalistów i lubicie mieć konkretną tematykę w jednym miejscu odnoszącą się, w tym wypadku do charakterystyki zwierząt z okresu średniowiecza, książka ta będzie wspaniałym uzupełnieniem na półce.

× 9 | link |
@pierwszyrozdzial
@pierwszyrozdzial
2021-03-12
8 /10

Z czym kojarzy Wam się średniowiecze? Niektórym zapewne z wystawnym życiem na dworze, a innym z brudem i fatalna sytuacją sanitarną, która wręcz prosiła się o kolejne zarazy. A czy ktoś zastanawiał się jak w „tamtych czasach” miały się zwierzęta? Przyznam, że nigdy nie pochyliłam się nad tym tematem wystarczająco dokładnie...temat średniowiecza kojarzył mi się głównie z kościołami, zamkami, witrażami; raczej nie była to moja ulubiona epoka! Do czasu...

Maja Iwaszkiewicz w swojej książce „Świnia na sądzie ostatecznym” odczarowuje średniowiecze! Uwierzcie, że w tej liczącej niespełna 230 stron historii jest tak dużo niespodzianek, ciekawostek i...magii!
Wiedzieliście, że na dworach ustanowiły ogrody zoologiczne z prawdziwego zdarzenia, a prawo obejmowało również zwierzęta (tak, wiem, trudno to zrozumieć i zinterpretować!). Autorka w bardzo sensowny sposób tłumaczy jaki interpretowano zwierzęce symbole oraz jak podchodzono do sprawy wegetarianizmu. Szczególnie uwielbiam informacje związane z magicznymi stworzeniami - jednorożcowi, syrenami, gryfami, które kilkaset lat temu funkcjonowały jako autentyczne istoty, których należało (jedynie) uważnie wypatrywać!

Ta książka jest niesamowita, a Maja Iwaszkiewicz to prawdziwa Królowa Historii! Przyznam, że w szkole średniowiecze zostało mi obrzydzone - prawie 10 lat czekałam na moment, w którym ktoś opowie mi tę część historii na nowo. Nawet jeśli dotyczy ona tylko zwierząt porusza niezliczenie wiele innych ...

× 2 | link |
@marta582_82
2021-04-20
7 /10

"Z kolei w 1474 roku w Kahlenbergu na stosie jako heretyk spłonął kogut, który został posądzony o zniesienie jajka, a więc zaprzeczenie swojej płci i jej naturze."
"Świnia na sądzie ostatecznym" to jedna z tych książek, które w tym roku, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Za sprawą autorki przenosimy się do średniowiecza, aby spojrzeć na świat zwierząt z zupełnie innej, niezwykle interesującej strony. Maja Iwaszkiewicz próbuje nam między innymi wytłumaczyć dlaczego artyści wyobrażali sobie różne stworzenia w taki a nie inny sposób, a także przybliża nam temat wierzeń z nimi związanych. Mamy tu do doczynienia nie tyklo ze zwierzętami, które doskonale znamy z otoczenia, ale także ze zwierzętami magicznymi, takimi jak gryfy, smoki czy jednorożce. Całość napisana jest bardzo przystępnie i z humorem, a do tego zawiera wiele ciekawostek historycznych. Poza tym piękna okładka, ciekawe ilustracje w środku, plus quiz i leksykon zwierzęcych symboli średniowiecznych na końcu, sprawiają, że lektura tej książki to czysta przyjemność.

| link |
@moj.swiatksiazek
@moj.swiatksiazek
2021-03-11
6 /10

Z czym kojarzy mi się średniowiecze?
Z pewnością z ogromną ilością dziwnych postaci, zwierząt, które nijak podobne są do ówcześnie nam znanych.

Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości z nadzieją, że znajdę tam jakieś ciekawe informacje, wątki. Fakt informacji jest wbród, ale takich które są dostępne. To mnie trochę zniesmaczyło, ponieważ wydaje mi się, że wszystkie informacje zawarte są w internecie. Być może jest to dobre wyjście dla osób, które nie potrafią szperać w internecie, bądź nie lubią tego robić. Wtedy książka z pewnością ich zainteresuje i będą z niej zadowoleni.
Bardzo podobały mi się zameiszczone w środku ilustracje. Bardzo kolorowe i przede wszystkim ciekawe. To one sprawiły, że brnęłam dalej w tę książkę.

Podsumowując moje myśli, raczej nie poleciłabym tej książki. Chociaż uważam, że nie ma co opierać się na mojej opinii. Warto sięgnąć po tę pozycję i wyrobić swoją.

| link |
@nemo
2024-02-17
10 /10
Przeczytane
@KazikLec
@KazikLec
2022-12-12
6 /10
Przeczytane 2022
@Oczytana
2021-11-08
6 /10
Przeczytane Egzemplarze recenzenckie :)
@StartYourDayWithBooks
@StartYourDayWithBooks
2021-04-21
8 /10
Przeczytane
@toptangram
2021-04-12
8 /10
Przeczytane
@Zaneta
2021-03-27
8 /10
Przeczytane 2021 MARZEC
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2021-03-16
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Świnia na sądzie ostatecznym. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl