Listy 1959-1998 recenzja

Dylematy Mrożka

Autor: @almos ·2 minuty
2021-02-07
Skomentuj
13 Polubień
Listy dwóch pisarzy, z których jeden – Mrożek – z pewnością był gigantem literackim, drugiego – Herlinga-Grudzińskiego, mniej cenię. Obaj emigranci z wyboru i obaj introwertycy, jak pisze w doskonałym wstępie Andrzej Franaszek: „Mrożek i Herling należą do najtrudniejszych do przeniknienia, zamurowanych w sobie polskich pisarzy.” Więcej w książce zdecydowanie rozważań Mrożka i są one daleko ciekawsze, Herling pozostaje na marginesie.

I tak, jesteśmy świadkami wielu dylematów Mrożka, n.p w latach 60., po wyjeździe z Polski i osiedleniu się we Włoszech, waha się wciąż czy wrócić, czy nie do kraju, zastanawia się, czy jest takim typem pisarza, który usycha bez kontaktu z ojczyzną (na szczęście tak nie było).

Dostajemy też fascynującą historię powstawania wielu sztuk Mrożka, m.in. jego najsławniejszych: 'Tanga' i 'Emigrantów'. To bardzo smutne, że obecnie u nas w ogóle się go nie wystawia, czyżby się tak zestarzał, a może jest zbyt płaski dla obecnych reżyserów-modernistów? Nie wiem, ale żal, znamienne, że w czasach PRLu właściwie stale gościł na scenach.

Ciekawe są też uwagi Mrożka o Polsce, i tak, odwiedziwszy kraj po długiej przerwie w 1987 r., pisze: „Jestem przerażony stanem materialnym, umysłowym i psychicznym Polski. Jestem od tego po prostu chory, przypuszczam, że infekcja dróg oddechowych, jakiej się nabawiłem pod koniec mojego tam pobytu, ma – poza wirusem – podłoże psychiczne. (...). Coś stało się z ludźmi i to coś to jest coś sowieckiego, już nie polskiego – wyraźna różnica między teraz a sześć lat temu. Jakiś nowy, obcy i przerażający element.” No cóż, celny opis ponurych lat 80...

Bardzo interesujący jest też opis przygotowywania się autora 'Tanga' do pisania dramatu 'Wielebni' w 1998 r.: „Żeby nabrać rozpędu do pisania (w Nieborowie oczywiście), najpierw przez tydzień czytałem Herberta, Miłosza, Jasnorzewską-Pawlikowską i Mickiewicza. Chodziło mi o rozruszanie mojej mowy polskiej. Już po kilku dniach zacząłem myśleć po polsku w sposób nadzwyczajny, to znaczy taki, jakiego nie zaznałem od bardzo wielu lat, choć podczas emigracji czytywałem przecież tych samych autorów. Prawdopodobnie nastąpił przełom, a raczej włom mojego umysłu z powrotem do polszczyzny, po uprzedniej, dwuletniej już prawie jej akumulacji codziennej. Trzeba było dopiero potężnej dozy tej polszczyzny w jej najwyższej formie, żeby ten proces się dokonał. Sama tylko polszczyzna codzienna nie wystarczyła.” Fascynujące ładowanie akumulatorów polszczyzny poprzez czytanie wybitnych poetów...

Znajdujemy w książce więcej ciekawych mrożkowych rozważań, np. o różnicach między dramatem a powieścią, czy o jego stosunku Witolda Gombrowicza, innego giganta polskiej literatury. Zainteresowanych odsyłam do lektury.

Z pewnością książka jest warta przeczytania dla wszystkich miłośników twórczości Sławomira Mrożka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-15
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy 1959-1998
Listy 1959-1998
Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński
7/10

Pierwsze wydanie korespondencji gigantów polskiej literatury. Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński. Dwóch wybitnych pisarzy, dwóch intelektualistów, których historia skazała na emigrację. O cz...

Komentarze
Listy 1959-1998
Listy 1959-1998
Sławomir Mrożek, Gustaw Herling-Grudziński
7/10
Pierwsze wydanie korespondencji gigantów polskiej literatury. Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński. Dwóch wybitnych pisarzy, dwóch intelektualistów, których historia skazała na emigrację. O cz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Kluski pod stołem
@melkart002:

Powieść „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” jest taką swoistą diagnozą stanu moralnego i społecznego ludzkości. Jednym z w...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Test na ojcostwo
Test na ojcostwo
@historie_bu...:

„Zrozumiałem, że Hayley zasłużyła na o wiele więcej niż do tej pory, na o wiele więcej, niż dotychczas z siebie dawałem...

Recenzja książki Test na ojcostwo
Córka proboszcza
Córka proboszcza
@monika.sado...:

Jedno z fundamentalnych pytań, które dotyka każdego z nas, dotyczy sensu życia. Wciąż go szukamy, bo zmienia się tak ja...

Recenzja książki Córka proboszcza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl