„Dwa wybory” jest to książka dla młodzieży a przede wszystkim skierowana jest do dziewczyn. Książka autorstwa Dianne Wolfer, została wydana w Polsce stosunkowo niedawno. Po opisie dowiadujemy się, że jest to historia pewnej siedemnastolatki- Elisabeth, która została postawiona przed trudnym wyborem. Jest w ciąży. Musi postanowić czy poddać się aborcji i walczyć o swoje marzenia, czy urodzić dziecko, wychowywać je i kochać a zarazem zaprzepaścić szansę na naukę na uniwersytecie? Bohaterka ma przed sobą trudny wybór. Jakiego wyboru dokona Elisabeth? Czy postąpi słusznie?
Bardzo ucieszyła mnie to że fabuła rozgrywa się w Perth w Australii! Inny klimat, nowe krajobrazy to coś czego od dawna szukałam! „Dwa wybory” nie jest to kolejna książka o wampirach i innych postaciach fantasty, jest to prawdziwa historia. Każda dziewczyna może znaleźć się w położeniu Elisabeth. Gdy dziewczyna dowiaduje się, że jest w ciąży, zaczynają targać nią silne uczucia. Już na samym początku poznajemy Libby i Beth, są to dwie połówki Elisabeth które w niej żyją. Libby- dziewczyna przekonana że chce urodzić i wychować dziecko oraz Beth która chce poddać się aborcji i wybrać zabawę, naukę i wolność. Można stwierdzić, że autorka ukazała nam rozdwojenie jaźni ale ja osobiście twierdzę, że chciała nam pokazać jak będzie wyglądało życie dziewczyny w obu sytuacjach. Mimo religijności Beth udaję się do kliniki aby usunąć ciążę. Przez cały ten czas zastanawia się czy dobrze postępuje, przecież aborcja to grzech ciężki. To morderstwo! Mimo to postanawia poddać się zabiegowi. Przez cały czas targają nią silne emocje. Ma wielkie poczucie winy, nie potrafi spojrzeć na siebie w lustrze. Dziewczyna zamyka się na świat. Przestaje odzywać się do swojego chłopaka Darrena. Nie ma nikogo z kim mogłaby o tym porozmawiać. Nie potrafi żyć jak wcześniej, cieszyć się każdą chwilą, plotkować z przyjaciółkami. Pomimo tego że sama chciała zerwać ze swoim chłopakiem, widząc go z inną czuje się zdradzona i zazdrosna. Jedyne na czym potrafi się w szkole skoncentrować to śledzenie Darrena z jego nową dziewczyną Sashą. Poprzez wyrzuty sumienia, przestaje chodzić do kościoła, nawet przestaje grać na wiolonczeli (mimo że zawszę właśnie muzyka ją uspokajała). Natomiast Libby jest pewna swojej decyzji. Chce urodzić dziecko! Nie wie jak ma powiedzieć rodzicom o ciąży. Poprzez poranne mdłości jej mama się domyśla co jest grane. Gail przyjmuje to spokojnie, co może wydawać się dziwne (ale ona także skrywa tajemnice). Następną osobą która powinna się dowiedzieć jest Darren. Chłopak ma prawo widzieć chociaż Libby nie jest pewna czy go kocha i czy chce z nim być. Daje mu wybór, upewnia go że może odejść, mimo to chłopak postępuje słusznie i wspiera swoją ukochaną. Libby musi także uporać się z innym problemem. Jej tata nie zareagował na wieści tak samo spokojnie jaj jej mama. Dotychczasowa księżniczka w oczach taty, przestała dla niego istnieć. Nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Właśnie to najbardziej zabolało nastolatkę. Pomimo wielu wyrzeczeń jak muzyka czy też uczelnia Libby czuła że postępuje słusznie, potrafi przełknąć dumę i wstyd i stara się żyć normalnie. Książka składa się z dwóch części. Pierwsza opowiada histerię Elisabeth przed porodem a druga opowiada nam jak rodzi sobie po porodzie. Czy Libby poradzi sobie w roli matki? Czy związek z Darrenem przetrwa próbę? Czy pogodzi się z ojcem? A czy Beth pogodzi się sama z sobą? Czy znów zacznie żyć? A może już nigdy nie pozbiera się po tym wszystkim?
Jeśli chcecie się dowiedzieć tego wszystkiego to warto sięgnąć po tą naprawdę wzruszającą i wspaniałą książkę. Ukazuje nam prawdziwe uczucia, prawdziwy świat. Życie nastoletniej matki nie jest usłane różami. Książka jest napisana w ciekawy sposób. Rozdziały są na przemian poświęcone Beth i Libby, w dodatku każda z nich ma własną czcionkę w książce, przez co nie sposób się pogubić w tym której z połówek Elisabeth historię czytamy. Język książki jest prosty, czyta się wyjątkowo szybko. Jestem dumna z tego że miałam okazję przeczytać tę książkę. Pozwoliła mi przemyśleć dużo istotnych spraw, mogłam się postawić na miejscu głównej bohaterki i zastanowić się jaką opcję bym wybrała. Z pozoru prosta decyzja, okazuje się szalenie ciężka. Polecam tę książkę dziewczyną w każdym wieku. Ma w sobie tyle prostych lecz wzruszających scen, że nie sposób się nie rozpłakać! Z całym sercem zachęcam do tej książki!