Polowanie na psy recenzja

Dwa śledztwa, dwóch stróżów prawa, jedna tajemnica łącząca przeszłość i teraźniejszość.

Wrocław, lata 80. Zostaje popełnione brutalne morderstwo, w którym ginie dwoje starszych ludzi. Sprawę tego zabójstwa prowadzą oficer MO kapitan Marek Piekło i sierżant Tadeusz Majer. Kapitan Piekło nie należy do idealnych stróżów prawa: pije, nie przykłada się do pracy i rozwiązania sprawy. Wprowadzony zostaje stan wojenny, zmianie ulegają również priorytety i wartości. Do śledztwa, które toczy się bardzo powoli i bez większych rezultatów, wtrąca się Służba Bezpieczeństwa. A morderca uderza ponownie...
Współcześnie też nie dzieje się dobrze w policyjnym świecie. Giną policjanci, a do sprawy zostaje przydzielony komisarz Marcin Zakrzewski. Już na wstępie trzeba przyznać, że ta sprawa nie jest łatwa, a jej rozwiązanie nie nadejdzie szybko. Morderca ogłosił bowiem, że nie przestanie zabijać, dopóki policja nie rozwiąże pewnej zbrodni i nie odnajdzie mordercy z lat 80.
Nastaje walka z czasem i nerwami. Komisarz Zakrzewski zmuszony jest rozwiązać obie sprawy, które w jakiś sposób są ze sobą powiązane. Nikt nie spodziewa się, że sprawa sprzed lat skrywa pewną tajemnicę i nikt nie może czuć się w pełni bezpieczny.
Czy sprawa sprzed lat zostanie rozwiązana, a morderca ujęty? Czy komisarz Zakrzewski zdąży odnaleźć brakujące elementy i ułożyć wszystko w całość, ratując tym samym życie kolejnych potencjalnych ofiar?
Dowiecie się tego sięgając po "Polowanie na psy"!

"Polowanie na psy" to pierwszy tom nowego cyklu Mieczysława Gorzki, mimo że występuje tu komisarz Marcin Zakrzewski znany z poprzedniego cyklu Cienie przeszłości. Czy książka "Polowanie na psy" jest tak samo dobra jak poprzednie tego autora? Jest znacznie lepsza! Mocniejsza, mroczniejsza, bardziej wciągająca Czytelnika.
W "Polowaniu na psy" znajdziemy świetnie wykreowanych bohaterów, trzymającą w napięciu akcję, doskonale skonstruowaną historię i zakończenie, które pozostaje w pamięci Czytelnika na długo po odłożeniu książki. Z całą pewnością dużym atutem tej powieści jest perfekcyjne przedstawienie realiów lat 80. i sprawne połączenie przeszłości i teraźniejszości. Dzięki temu Czytelnik wnika w historię nie zauważając tego.
Mimo swojej obszerności, książkę czyta się szybko i ogromnym zainteresowaniem, ponieważ nie sposób jej odłożyć.

"Polowanie na psy" to świetne wprowadzenie do nowego cyklu. To pozycja godna polecenia miłośnikom dobrze napisanych powieści, które trzymają w napięciu do samego końca.

Czy polecam tę książkę? Oczywiście! I z niecierpliwością czekam na tom drugi tego cyklu.