Rzeczy, których nie dokończyliśmy recenzja

Dwa romanse z trzema zakończeniami

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-02-12
Skomentuj
4 Polubienia
Podobała mi się ta powieść. Spędziłam z nią miło czas, wzbudziła we mnie emocje. Arcydziełem nie jest, romansem wszech czasów również, ale może się podobać i umościć sobie wysokie miejsce wśród literatury pięknej, zwanej popularną czy też rozrywkową, której celem jest dawanie radości i oderwanie się od spraw nas przytłaczających.

"Rzeczy, których nie dokończyliśmy" to dwa romanse z pisaniem książki w tle. Oba mają to, co prawdziwy romans powinien mieć - piękna ona i piękny on, mnóstwo skrajnych emocji, momenty, które sprawiają, że nasze usta rozciągają się w uśmiechu, zaczynamy marzyć o przeżyciu tego samego i chwile, gdy łzy cisną się nam do oczu. I tylko jakaś błąkająca się w mojej głowie podpowiadała mi, że to wszystko brzmi jakoś tak, jakby miało być parodią tego typu książek. Jest czy nie jest? Nie wiem, ale te słowa piszę jedynie jako czytelniczka. Niemniej jednak powieść wzrusza i uderza w czułe struny naszych serc, ale też w różne struny.

Czy autorka inspirowała się filmem "Pearl Harbour"? Takie miałam wrażenie czytając historię Scarlett i Jamesona. To nie kalka tamtej historii, ale nastrój, emocje, otoczenie i bohaterowie filmu i powieści momentami zlewali mi się w jedno. Jameson miał twarz Bena Afllecka, a Scarlet Kate Beckinsale. Być może się mylę, bo Rebecca Yarros jest żoną pilota wojskowego, a jej fascynacja życiem militarnym znalazła pewnie odbicie w wątku miłosnym z czasów II wojny światowej. Mając w domu eksperta mogła stworzyć dość realistyczny obraz życia pilotów i ich rodzin. Jednak przez całą książkę w głowie miałam muzykę filmową skomponowaną przez Hansa Zimmera do "Pearl Harbour", a głównie utwór "Tennessee", co na pewno wpłynęło na jej odbiór.

Równolegle do wątku wojennej miłości toczy się historia Georgii i Noaha, w której natrafiamy na wiele momentów, kiedy chce się uśmiechać, a nawet głośno śmiać (chociażby spotkanie tej dwójki w księgarni). Najbardziej zainteresował mnie proces tworzenia powieści, a raczej dopisywania zakończenia do książki babunii. Czyżby to była drwina z romansów? Szczęśliwych zakończeń? Czytelnik czyta i zupełnie nie spodziewa się jak wielką niespodziankę autorka dla niego przygotowała, bo kiedy płyniemy czytając, nagle porywa nas prąd i ciągnie w przeciwnym kierunku. Tak się poczułam, gdy odkryłam prawdziwe losy sióstr Wright.

Co mi przeszkadzało w powieści? Zbyt rozbudowane sceny erotyczne. Nie, żeby miało ich w ogóle nie być, ale szczegółowe opisy nie pozostawiły żadnego pola do wyobraźni i przez to niedosytu w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Taki niedosyt sprawia, że powieść nas intryguje, zbyt szybko się jej nie zapomina, a przy wątkach romantycznych pozostaje niespełniona czytelnicza ekscytacja. Czasem nie warto odkrywać wszystkiego.

Ogólnie to lekka powieść, dobra na wakacje, odprężenie i relaks. I choć na wstępie napisałam, że to dwa romanse z pisaniem książki w tle, teraz dodam, że to dwa romanse, ale z trzema zakończeniami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-11
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeczy, których nie dokończyliśmy
Rzeczy, których nie dokończyliśmy
Rebecca Yarros
8.5/10

Wrogowie. Nieukończony maszynopis. Romans ponadczasowy Georgia Stanton dowiaduje się, że jej zmarła prababcia Scarlett – sławna autorka romansów – nie dokończyła swojej ostatniej książki. Kobieta p...

Komentarze
Rzeczy, których nie dokończyliśmy
Rzeczy, których nie dokończyliśmy
Rebecca Yarros
8.5/10
Wrogowie. Nieukończony maszynopis. Romans ponadczasowy Georgia Stanton dowiaduje się, że jej zmarła prababcia Scarlett – sławna autorka romansów – nie dokończyła swojej ostatniej książki. Kobieta p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rzeczy, których nie dokończyliśmy” to historia dwóch pokoleń. Poznajemy w niej losy Scarlett i Jamesona, którzy poznali się podczas II Wojny Światowej, oraz ich ukochanej prawnuczki Georgii, która p...

@Juliette_n @Juliette_n

"Rzeczy, których nie dokończyliśmy" autorstwa Rebecci Yarros to emocjonujący romans, który trafia do serc czytelnika. Książka wplątuje nas w intrygującą historię dwóch postaci głównych, Georgii i Noa...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Spadające gwiazdy
Milutki romans zimowy

Fearn Michaels kojarzę z bibliotecznych półek z lat dziewięćdziesiątych XX wieku, dlatego przed przeczytaniem "Spadających gwiazd" sprawdziłam, kiedy ta powieść została ...

Recenzja książki Spadające gwiazdy
Miałam tak wiele
Miałam tak wiele

"Miałam tak wiele" Trude Marstein to powieść, która wzbudziła we mnie wiele emocji - od znudzenia po zachwyt. Momentami miałam wrażenie, że znajoma opowiada mi kolejne p...

Recenzja książki Miałam tak wiele

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl