Północna zmiana recenzja

Dawno nie zawiodłam się tak bardzo na książce napisanej przez znaną i cenioną pisarkę. Hanna Greń to marka sama w sobie, dlatego moje wysokie oczekiwania nie były bezpodstawne. Oczekiwałam kryminału z rozbudowanym wątkiem obyczajowym.

Akcja powieści osadzona jest w latach osiemdziesiątych poprzedniego stulecia. Autorka świetnie oddała klimat tamtych realiów, kartki na wszystko, często będące towarem samym w sobie, na ulicach wojsko lub milicja, prześladowania i represje, oraz strach. Radość dawały małe rzeczy, na przykład zakup pary sztruksów czy sandałek. W takich czasach przyszło wchodzić w dorosłość głównej bohaterce Idze Piątkowskiej. Dziewczyna na każdym kroku była wykorzystywana przez swoją matkę, która pozbawiała jej wszystkiego, pieniędzy, lepszego jedzenia, kartek, zmuszając jednocześnie do prac na rzecz rodziny, faworyzując jednocześnie jej siostrę Kingę.

"Kinga i Inga… Czy na­praw­dę nie było in­nych imion? Czy ko­niecz­nie mu­sia­ła do­na­szać imię po star­szej sio­strze, tak jak całe życie do­na­sza­ła ubra­nia? Jak da­le­ko się­ga­ła pa­mię­cią, nigdy nie do­sta­ła nowej kurt­ki czy bluz­ki, tylko za­wsze przy­odzie­wa­no ją w spło­wia­łą od pra­nia odzież, nie zwa­ża­jąc na na­de­rwa­ny wie­szak czy ob­szar­pa­ne man­kie­ty. Imię też do­sta­ła nie­peł­ne, z urwa­ną pierw­szą li­te­rą, i nie­raz roz­my­śla­ła o tym, że wi­docz­nie to bra­ku­ją­ce „K” było od­po­wie­dzial­ne za obo­jęt­ność ro­dzi­ców. To od jego obec­no­ści za­le­ża­ła ich mi­łość, a nie­obec­ność spo­wo­do­wa­ła jej brak."

Niedowartościowana dziewczyna, nagle zostaje zauważona przez swojego szefa, który odkrywa w niej ogromny potencjał i ułatwia jej lepszy start w dorosłe życie. Iga wyjeżdża służbowo do ośrodka wczasowego do Jastrzębiej Góry gdzie poznaje Kanadyjczyka, który zauważa w niej znajome rysy. Od tej pory książka przybiera nieco innego charakteru.

Jeśli chodzi o wątek kryminalny jest mocno marginalny i według mnie bardzo słaby. Rozwleczony i niewiele się tu dzieje. Gdyby książka reklamowała się jako obyczajówka dałabym jej lepszą ocenę, niestety, w kategorii kryminał, nie broni się. Brak zaskoczenia, intrygi czy zwrotów akcji. Nie polecam tej lektury, ale aby sobie wyrobić własne zdanie trzeba samemu sięgając po tę pozycję i przeczytać.