Duch zagłady recenzja

Duch zagłady

Autor: @MichalL ·1 minuta
2020-09-12
Skomentuj
6 Polubień
Po dłuższej przerwie, w końcu zebrałem się do trzeciej części cyklu Manitou, która już na pierwszy rzut oka, wyróżnia się pokaźną objętością na tle pozostałych odsłon. Nie trudno też było domyśleć się, że wydarzenia z poprzednich części nie zostały rozwiązane do końca, a mając świadomość, że to jedynie półmetek cyklu, to i tutaj pewnie zostanie ich jeszcze kilka. Mimo to, wkroczyłem w tę historię jak za pierwszym razem i kolejny raz pozwoliłem oprowadzić się po piekielnych czeluściach indiańskiej magii.

Zło stopniowo przybiera na sile. W pierwszej części cyklu ograniczało się głównie do nowojorskiego szpitala, w drugiej zaś wyszło poza jego obszar by opętać mieszkańców miasteczka Bodega Bay w północnej Kalifornii. Przyszedł więc czas na kolejny krok, którego droga przemarszu rujnuje kolejno Phoenix, Kolorado, Chicago oraz Nowy Jork. Wszystko by dokonała się zemsta, a biały człowiek zapłacił za krzywdy wyrządzone indiańskim plemionom. Wszystko by powróciły czasy bizonów, wigwamów i dawnych rytuałów.

Na tle wspomnianych wydarzeń pojawia się już dobrze znany wróżbita Harry Erskine oraz kilka współtowarzyszących mu postaci, którzy kolejny raz spróbują zmierzyć się z indiańskim ostrzem zagłady jaki dzierży dotychczas niepokonany szaman Misquamacus. Wsparty pozaziemskimi siłami, o których legendy zostały zapomniane bądź głęboko ukryte. I tak jak antybohater w ciągu ostatnich lat zyskał na sile i zwiększyło się jego pole działania, tak po stronie ludzkiej, bohaterowie stali się bardziej ostrożni, mniej pewni siebie, a nawet wycofani, świadomie unikając bezpośredniej walki. Ta jednak nadchodzi, nie pytając o zgodę i gotowość przeciwnika.

Trzecia część cyklu wypadła ciut słabiej na tle poprzednich części, mimo to nie zabrakło w niej miejsca dla spektakularnych obrazów zniszczeń, demonicznych nawiedzeń, czy też makabrycznych scen. Połykając kolejne rozdziały czułem narastający niepokój, że koniec końców może nie starczyć miejsca na ostateczne starcie przeciwników, bądź odbędzie się w ekspresowym tempie. I tak się właśnie stało. Szybko i krótko niczym skok z dachu jednego z osiedlowych garaży, po którym otrzepuje się ręce i zapomina o odbytym locie. Mam jednak świadomość, że historia wciąż trwa, a Wielka Otchłań jest nadal niezbadana i pełna tajemnic.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Duch zagłady
4 wydania
Duch zagłady
Graham Masterton
7.8/10
Cykl: Manitou, tom 3

DUCH ZAGŁADY TO TRZECIA POWIEŚĆ Z CYKLU „MANITOU”, KTÓRY PRZYNIÓSŁ MASTERTONOWI MIĘDZYNARODOWĄ SŁAWĘ I MIANO EUROPEJSKIEGO KRÓLA HORRORÓW Kobieta z wyprutymi wnętrznościami, rozszarpani na strzępy ...

Komentarze
Duch zagłady
4 wydania
Duch zagłady
Graham Masterton
7.8/10
Cykl: Manitou, tom 3
DUCH ZAGŁADY TO TRZECIA POWIEŚĆ Z CYKLU „MANITOU”, KTÓRY PRZYNIÓSŁ MASTERTONOWI MIĘDZYNARODOWĄ SŁAWĘ I MIANO EUROPEJSKIEGO KRÓLA HORRORÓW Kobieta z wyprutymi wnętrznościami, rozszarpani na strzępy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Graham Masterton "Duch Zagłady". Jasnowidz Harry Erskine znów musi zmierzyć się z demonami przeszłości, z demonami Indian. Z samym Misquamacusem, który po raz kolejny powrócił do świata żywych, by w...

@emmeneea @emmeneea

To trzecia część najbardziej rozpoznawalnej powieści Grahama Mastertona o nieposkromionej żądzy zemsty czerwonoskórych na mieszkańcach Ameryki. Harry Erskine, który po raz pierwszy zetknął się z krwi...

Pozostałe recenzje @MichalL

Metalowa burza
Polska, to dobrzy stratedzy

"Metalowa burza" to pierwsza księga cyklu z gatunku political fiction, w którym Polska odgrywa kluczową rolę na arenie międzynarodowej. Wbrew pozorom, autor jest Polakie...

Recenzja książki Metalowa burza
Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zużycie materiału. Mówią o nim legenda, że przyczynił ...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia

Nowe recenzje

Antidotum
"Antidotum" Roberta Zajkowskiego – Thriller Peł...
@_.wyczytany._:

Robert Zajkowski w swojej powieści "Antidotum" zabiera czytelników w fascynującą podróż do świata międzynarodowych intr...

Recenzja książki Antidotum
Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl