Moralna AI recenzja

Duch w maszynie?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·4 minuty
3 dni temu
1 komentarz
10 Polubień
Sztuczna inteligencja (AI) jest jak wszędobylski mem. Ktoś ją widział, inny się jej boi, wielu na niej zarabia. W zasadzie nie ma przed tym odwrotu. Można to oswoić, wręcz wypada zrozumieć procesy społeczne z AI związane. Jednak jej pełne ujarzmienie techniczne, to już dla wybranych i to we fragmentach, bo ‘czarna skrzynka’ zasad jej działania to domena noblistów (*). Trójka profesorów – socjolożka Jana Schaich Borg, informatyk Vincent Conitzer i etyk Walter Sinnott-Armstrong – w swojej książce spojrzała na AI krytycznie i z nadzieją. Skupili się akademicy na opisaniu zadań dla człowieka, który powinien ją formować dla własnych potrzeb. „Moralna AI. Czy bać się sztucznej inteligencji” jest niekonwencjonalnym sposobem podejścia do tematu. Z reguły autorzy na poziomie popularnym skupiają się na kilku aspektach. Przybliżają para-informatycznie jej zasady. Inni opisują konkretne dobrodziejstwa czy wpadki. Jeszcze inni pokazują ludzką naiwność w interakcji z AI. Tu jest po trochu wszystko. Celem jest jednak pokazanie pewnego trudnego zagadnienia, dość nowatorskiego – jak sprawić, by AI była nam przyjazna, czyli realizowała etyczne cele pożądane przez człowieka? Autorzy sprawnie przedstawili ten trudny temat. Pokusili się o garść pogłębionych obserwacji. Nieco zbagatelizowali kilka haseł absorbujących kognitywistów, jak ‘cel’ i ‘rozumienie’. Jednocześnie pokazali konkretne techniki potrzebnej pracy z AI – biznesowi, władzom czy jednostkom w prywatnym kontakcie z maszynami – by pilnować jej ewolucji.

Doceniając trud w zmierzeniu się ze zgrzytem w haśle ‘aksjologizacja AI’, zacznę od kilku minusów po lekturze. Autorzy czerpią nadzieję z faktu, że AI nie myśli, nie jest kreatywna, nie ma celu i nie rozumie (np. str. 50-51, 58-59). Mnie martwi za to takie ich stanowisko, z którego wynika, że brak im wyobraźni wyjścia poza antropocentryzm. AI może posiadać umysłowe przymioty podobne do naszych, może mieć inne, albo wcale. Z jednej strony, nasza ‘złożoność poznawcza’ jest jednak redukowalna do prostych zasad dyskretnego procesu, który może być nieosiągalny dla AI. Z drugiej, to jednak nie musi mieć znaczenia. Wystarczy, że mamy ludzi zawistnych, zachłannych, socjopatycznych, dostatecznie wpływowych i majętnych, by nam wyrządzić krzywdę taką wersja AI, która ‘nawet nie stała obok świadomości’. Tak ująłbym hasłowo całą klasę zagadnień, które w książce mają swoje dyskusyjne konsekwencje w różnych konfiguracjach tematycznych. Na szczęście próby formułowania remediów na negatywne konsekwencje istnienia AI w obszarze etyki, podane zostały interesująco.

Przepracowując kilka haseł – ‘bezpieczeństwo’, ‘prywatność’, ’sprawiedliwość’, ’odpowiedzialność’ – grono profesorskie poszukało kilku węzłowych alternatyw, które mogą nas w interakcji z AI zaprowadzić w dobrym lub złym kierunku. Zaprezentowane szczegółowo sfery życia, w których AI się ‘rozsiadła’ – medycyna, wojskowość, sadownictwo – stanowią punkt wyjścia do rekapitulacji ludzkiej etyki uwzględniającej AI, jako czynnika zaburzającego klasyczne dylematy. W zasadzie całe dwa rozdziały – o kontrowersjach związanych z autonomicznymi pojazdami (i faktem pojawienia się wypadków śmiertelnych na drogach z ich udziałem), o subtelnościach medycznych i decydowaniu o biorcach narządów, którzy w pierwszej kolejności powinni się doczekać przeszczepu – to prowokacje intelektualne do dyskusji o moralności z udziałem AI. Przy okazji dostajemy ciekawe opisy biznesowych etapów wdrażania AI (str. 298-305) i bardzo przydatny, nie tylko dla kierownictwa korporacji, opis oswajania się w banalnej prozie życia z maszynami, takimi ‘zdecydowanie bystrymi’. Przy okazji autorzy bardzo trafnie zdiagnozowali permanentny problem twórców AI, którzy niekompatybilnie pracują tylko nad sobie znanymi fragmentami ‘życia AI’ (z tymi głównymi – algorytmy, systemy uczące, programy oferowane użytkownikom) – i ignorują kolejne poziomy produktu. W efekcie komplikuje się problem odpowiedzialności etycznej i prawnej za szkody z udziałem AI. Za wszystkim, co negatywne, stoi zysk i ludzkie lenistwo. Autorzy pokazują dobitnie, że AI nie może być lepsze w etyce, niż nieetyczni ludzie, którzy ją rozwijali.

W krótkim podsumowaniu zagrożeń różnej natury, w szczególności wynikających z dezinformacji, z problemów subiektywnego doboru danych na których AI się uczy, z niemożliwości pełnego przetestowania funkcjonalności, okazuje się, że nieuchronnie skazani jesteśmy na inżynierie społeczne. „Moralna AI” jest w tym zakresie zestawem dobrych rad do wdrożenia przed, w trakcie i po ‘rozlaniu się mleka’. Sporo optymizmu wiąże jej przesłanie z naszą sprawczością (str. 366):

„Nawet jeśli w przyszłości jakaś sztuczna inteligencja przejmie ostatecznie kontrolę nad światem, to my będziemy musieli najpierw ją stworzyć. Zatem dalszy przebieg tej historii będzie zależał w równym stopniu od decyzji etycznych podejmowanych przez ludzi i naszej inteligencji moralnej, jak i od decyzji podejmowanych przez systemy komputerowe i sztuczną inteligencję.”

Widać, że autorzy pomijają wizje nieciągłości możliwości AI i ‘skoku jakościowego’, którego prawdopodobieństwo zaistnienia w postaci hasła ‘osobliwość’ wieszczą niektórzy. Zapewne chodziło im, w głównym wątku pracy, o pokazanie praktycznych rozwiązań i możliwych do wdrażania procesów w galopującym postępie, by zwiększyć szansę na kontrolę świata AI. To chyba najciekawsza lekcja z lektury. Słusznie zakładają profesorowie, że czas na teoretyzowanie już minął, szczególnie dla ‘zwykłych ludzi’, których AI testuje w ich banalnej zabieganej codzienności.

„Moralna AI” jest humanistycznym spojrzeniem na niemożliwy do pełnego określenia świat sztucznej inteligencji. Ten humanizm nie tylko wynika z dyskusji nad moralnością definiującą człowieka, ale z karkołomnego zadania dla cywilizacji, by rozszerzyć etykę ujętą w zasadach budowanych przed erą cyfryzacji. Język autorów jest równy (co w przypadku kilku twórców nie jest łatwe). Unika technicznych detali i skupia się na praktycznych konsekwencjach zarówno zaniechań w aplikowaniu AI jak i w pędzie do jej zaprzęgania w różne sfery życia. Do lektury wypada zachęcać każdego, bo wszyscy bezpośrednio i pośrednio używamy AI.

DOBRE – 7/10

=======

* 8.10.2024 Nobla z fizyki dostało dwóch badaczy sieci neuronowych, czyli jednego z najważniejszych składników uczenia maszynowego na którym AI uzyskuje rację bytu. Tylko czemu nagroda z fizyki?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-10
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moralna AI
Moralna AI
Jana Schaich Borg, Vincent Conitzer, Walter Sinnot-Armstrong ...
7.5/10

Dający do myślenia przewodnik po wszystkich najważniejszych problemach związanych ze sztuczną inteligencją. Rewolucja związana z rozwojem sztucznej inteligencji już się rozpoczęła. Nie ulega wątpl...

Komentarze
@almos
@almos · 3 dni temu
Dobra recenzja, a książka wygląda na nieco mętną. Nie wiem czy autorzy wspomnieli o regułach Tegmarka, innego badacza AI, chodziło o to, żeby AI była dla nas bezpieczna, głoszą one m.in.: "Nie ucz AI kodować". Inna: "Absolutnie nie wpuszczaj jej do internetu". Obie reguły zostały dawno złamane, business is business... A teraz w rękach złych ludzi mogą uczynić wiele złego. Wypuściliśmy dżina z butelki...
× 5
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 12 godzin temu
Dzięki.
Autorów chwalę za podjecie tematu etyki. To trzeba chyba przepracować, niezależnie czy jesteśmy spóźnieni z oswajaniem AI.
Chyba w "Życie 3.0" Tegmark podaje przykład AI produkującej spinacze z alternatywą, że może ona uznać nas za przeszkodę do optymalizacji procesu ich produkcji. Ten sam przykład pojawia się i w tej książce.
Zakładam, że na razie mamy możliwość alternatywną - 'wyłączamy prąd AI'. Tylko jak długo? I czy w rozproszonym świecie (z Chinami, które mają po cześci równoległy świat WWW) taka możliwość nie staje się już ułudą?

× 1
Moralna AI
Moralna AI
Jana Schaich Borg, Vincent Conitzer, Walter Sinnot-Armstrong ...
7.5/10
Dający do myślenia przewodnik po wszystkich najważniejszych problemach związanych ze sztuczną inteligencją. Rewolucja związana z rozwojem sztucznej inteligencji już się rozpoczęła. Nie ulega wątpl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Na skrzydłach wyobraźni
Sztuka latania

Latanie jest piękne, ale niezbyt oczywiste. Wymaga czasu, sprytu, odwagi, spostrzegawczości, niezależnie czy szuka sposobu na oderwanie się od ziemi przyroda czy ludzka ...

Recenzja książki Na skrzydłach wyobraźni
Autobiografia. Daniel C. Dennett
Pożegnanie myśliciela

Daniel Dennett, zmarły niedawno filozof, prezentował w sposobie widzenia świata coś, co mnie zmuszało do wysiłku umysłowego i ciekawiło. Jednocześnie potrafił być dosadn...

Recenzja książki Autobiografia. Daniel C. Dennett

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Miecz i sztylet
@guzemilia2:

Ile najdłużej czekaliście na kontynuację serii? Ja staram się czytać takie książki, które zazwyczaj mają już zapowiedz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Żywy beton
O czym śni żywy beton?
@chomiczkowe...:

Q: Jakie wydawnictwo króluje w Waszych biblioteczkach? U mnie, bezkonkurencyjna jest @fabrykaslow, której nowy p...

Recenzja książki Żywy beton
wszystko będzie niedobrze
Ile warta jest Twoja marka osobista?
@dominika.na...:

#reklama #WiktorOrzeł @Obrazek Wszystko ma swoją cenę, człowiek również. W czasach mniej i bardziej pełnoletnich ...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl