Bracia Rico recenzja

Dramat człowieka mafii

Autor: @almos ·1 minuta
2024-07-04
2 komentarze
25 Polubień
Ta krótka powieść bez komisarza Maigret jest dowodem na to, że Simenon wielkim pisarzem był. Rzecz dzieje się w Ameryce, głównym bohaterem jest Eddie Rico, kontroler i inkasent mafii na Florydzie, umysł chłodny i analityczny, który w innych warunkach zostałby znakomitym szefem wielkiej korporacji. Prowadzi dostatnie życie, ma szczęśliwą rodzinę, ale żona nic nie wie o jego pracy. Dwaj bracia Eddiego, Gino i Tony, też pracują dla mafii, ale wykonują brudną robotę. Tenże Eddie jest przez mafijnych bossów proszony, aby po pierwsze odszukał swego brata Tony'ego, a po drugie przekonał Tony'ego, by ten nie współpracował z policją, do czego Tony się skłania. Na fabułę książki składają się podróże Eddiego po Ameryce, jego wspomnienia z dzieciństwa i młodości, poszukiwania Tony'ego i dalsze perypetie.

Eddie Rico łudzi się, że mafia pozwoli mu pogadać z Tonym, i może go przekonać, a tak naprawdę chodzi o to, żeby znalazł Tony'ego i doprowadził do niego siepaczy mafii. Myślę, że Eddie się tego domyśla, ale nie chce przyjąć do wiadomości i tu się rozgrywa cały dramat. We wnętrzu Eddiego.

Książka została wydana jako kryminał w serii złotego klucza, ale to nieporozumienie. Nie jest to bowiem rzecz sensacyjna, ale raczej głęboki dramat psychologiczny, pokazujący wewnętrzny świat człowieka, którego uformowały kultura i reguła mafijna. Człowieka, który staje przed trudnym wyborem, gdzie jedno rozwiązanie jest gorsze od drugiego, ale coś musi wybrać, a potem żyć z tą decyzją. To nie jest bajka w stylu Grishama czy filmu amerykańskiego gdzie samotny bohater walczy z organizacją mafijną, a na końcu mamy happy end, tutaj wszystko nieuchronnie zmierza ku tragicznemu końcowi. Jest to też powieść o tym jak człowiek krok po kroku, okłamuje sam siebie, aby przyjąć straszną prawdę. I o tym jak się człowieka zniewala, robi się z niego kukłę.

Są tam sceny poruszające, jak rozmowa telefoniczna braci Rico, są świetne portrety gangsterów, zachowujących się z naturalną siłą i charyzmą jak menadżerowie wielkich korporacji. Styl książki jest świetny, zwięzły i oszczędny, więc lektura robi tym bardziej wielkie wrażenie.

Jest to znakomita rzecz i dziwi mnie, że się jej nie wznawia, zwłaszcza że ostatnio ponownie wydano wiele kryminałów Simenona, no ale miejmy nadzieję...

Słuchałem audiobooka w świetnej interpretacji Piotra Gasparskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-08-31
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bracia Rico
Bracia Rico
Georges Simenon
8/10
Seria: Klub Srebrnego Klucza

Ciągle patrząc w lustro, zmarszczył nagle brwi i zaklął z cicha. Na policzku ukazała się kropla krwi. Używał maszynki do golenia i nie zacinał się prawie nigdy. Czasem tylko zaczepiał, o brodawkę na ...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 3 miesiące temu
zaciekawiła mnie Twoja recenzja :) dziękuję
× 3
@almos
@almos · 3 miesiące temu
Cieszę się :)
× 3
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 3 miesiące temu
:)
× 2
@Meszuge
@Meszuge · 3 miesiące temu
Przypomniałeś mi świetną powieść sprzed lat... kilkudziesięciu. Czytałem ją jak miałem z 18-22 lata. :-)
× 1
Bracia Rico
Bracia Rico
Georges Simenon
8/10
Seria: Klub Srebrnego Klucza
Ciągle patrząc w lustro, zmarszczył nagle brwi i zaklął z cicha. Na policzku ukazała się kropla krwi. Używał maszynki do golenia i nie zacinał się prawie nigdy. Czasem tylko zaczepiał, o brodawkę na ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Tango
Inteligent szuka idei

'Tango' Mrożka uważam za jeden z trzech najważniejszych naszych powojennych dramatów. Pozostałe to 'Emigranci' tegoż Mrożka i 'Do piachu' Różewicza. Do legendy przeszła ...

Recenzja książki Tango
Jak płakać w miejscach publicznych
Zapiski z domu depresji

Oryginalny pamiętnik, dziennik, zbiór zapisków (niepotrzebne skreślić) osoby cierpiącej na depresję. Już pierwsze zdanie książki: „Każdej tragedii towarzyszy coś zabawne...

Recenzja książki Jak płakać w miejscach publicznych

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl