doyenne. recenzja

Długo zastanawiałam się co wam napisać o tym tytule, pierwszy raz spotkałam się z tego typu bohaterką , którą współpracownicy opisują że „wyłoniła się z czeluści piekielnych, by wypełnić rozkazy szatana”. Charlotte to królowa lodu, kobieta która osiągnęła w życiu prawie wszystko, dla której nie ma rzeczy niemożliwych i która zawsze znajdzie kolejne szczyty do zdobycia. Kochani ta kobieta to istny sopel lodu, tak na prawdę mająca tylko jedną osobę którą kocha , która jest jej jednocześnie najbliższą i najlepsza częścią jej życia. Można powiedzieć że ma wszystko; władze, pieniądze i klękają przed nią wielcy tego świata, często nie traktując jej na początku poważnie, bo kobieta nadaje się do domu a nie interesów. Jednak nasza bohaterka nauczyła się by być twardą i bezwzględną jak mężczyźni i świat interesów w który funkcjonuje. Zbudowała imperium od zera , poświęcając ludzką część siebie, a w zasadzie została jej pozbawiona jako nastolatka, przekonując się że miłość to jedynie słabość. W tym świecie mogłoby się wydawać światowych interesów nie wszystko załatwia się legalnie , na naszą bohaterkę zostały skierowane silne naciski co do decyzji które powinna podjąć, gdy się nie zgadza jej życiu zagraża niebezpieczeństwo. Wtedy na swojej drodze spotyka człowieka który jest skorupą, który w swoim życiu pozbył się człowieczeństwa, a została jedynie bestia, kogoś bardziej złamanego niż ona. Ta historia ma świetną fabułę , intrygę i bohaterów tak sponiewieranych psychicznie że żadne zakończenie tej historii nie może być dobre. To moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie. Czytając towarzyszyło mi zdumienie, czasem lęk , a czasami choć temperatura przekraczała na zewnątrz 30 stopni było mi po prostu zimno. Cała historia jest opisana w taki sposób jak jej bohaterowie zimno i brutalnie, bardzo twardo, tu nie ma miejsca na motylki, jednorożce czy tęczę . Jest ból, cierpienie i zimno które przeszyje was na wskroś. Przekonajcie się sami czy tak bezwzględna i mroczna historia jest dla was