Morderstwo w księgarni recenzja

„Dowodem jest tylko to, co mi wyznał, ale w sądzie to nie wystarczy”, czyli niezobowiązujący kryminał w stylu lat 50.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2023-11-05
Skomentuj
5 Polubień
Morderstwo w księgarni to pierwszy tom cyklu z Florą Steele autorstwa Merryn Allingham. Do lektury przyciągnął mnie opis, który trochę zwiastował komedię kryminalną. Lubię sięgać po takie książki, by odpocząć od poważniejszych tematów.

Pewnego ranka Flora otwiera swoją księgarnię i wśród regałów znajduje ciało młodego mężczyzny. Jak został zabity? Kim jest? I co teraz będzie z jej ukochanym miejscem?
Zdeterminowana, by ocalić reputację księgarni i rozwiązać kłopotliwą zagadkę, prosi o pomoc przystojnego Jacka Carringtona – autora kryminałów, samotnika i jej najbardziej niezawodnego klienta.
Nieprawdopodobny duet stanie na głowie, by odkryć prawdę, choć oboje czują, że w Abbeymead dzieje się coś złego. Sprawy jeszcze bardziej się komplikują, gdy nagle umiera jeden z mieszkańców wioski, pozornie nieszkodliwy starszy pan. Czy te dwa zgony są ze sobą powiązane?
Nieco nerwowa właścicielka miejscowej cukierni, aspirująca modelka z obsesją na punkcie pieniędzy czy budząca grozę menadżerka hotelu… Okazuje się, że w sennej angielskiej wiosce sekrety czają się niemal na każdym zakręcie.

Morderstwo w księgarni to bardzo lekki kryminał, gdzie wraz z bohaterami będziemy próbowali rozwiązać pewną zagadkę. Nie znajdziecie tutaj krwawych opisów i akcji, która pędzi niczym rollercoaster, zamiast tego mamy obraz angielskiego miasteczka z lat 50. niczym z powieści Agathy Christie. Sporo czasu zostało poświęcone budowaniu się relacji pomiędzy Florą a Jackiem. Sama zagadka nie jest zbyt oryginalna i czasami miałam wrażenie, że trochę za dużo pojawia się absurdów w całej tej historii. Nasza główna bohaterka to właścicielka księgarni, ale jakoś nie wyczułam od niej wielkiego zamiłowania do książek — wydaje się, jakby to był tylko obowiązek. Z drugiej strony mamy Jacka Carringtona, który pisze kryminały. W tym miasteczku nikt go nie zna, ponieważ pisarz nie wychodzi właściwie z domu. Nasi bohaterowie spotykają się w księgarni, a połączy ich trup.

Morderstwo w księgarni to dosyć niezobowiązująca lektura, gdzie mamy prostą zagadkę, brak zawiłych wątków czy też niespodziewanych zwrotów akcji. Nie jest to także komedia kryminalna, jak myślałam po przeczytaniu opisu. To urocza opowieść z lekkimi dialogami, dzięki czemu książkę szybko się czyta. Myślę, że spodoba się osobom, które nie lubią krwawych kryminałów. Dla wyjadaczy tego gatunku może być lekkim rozczarowaniem. Nie oczekiwałam zbyt wiele od tej powieści i uważam, że sprawdzi się jako odskocznia od poważniejszych tytułów. Idealna na wieczorny relaks, ale oczekujcie po niej zbyt wiele.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo w księgarni
Morderstwo w księgarni
Merryn Allingham
6.4/10
Cykl: Flora Steele, tom 1

Poznaj Florę Steele – przebojową właścicielkę księgarni, rowerzystkę, marzycielkę po uszy zakochaną w książkach! Pewnego ranka Flora otwiera swoją księgarnię i wśród regałów znajduje ciało młodego...

Komentarze
Morderstwo w księgarni
Morderstwo w księgarni
Merryn Allingham
6.4/10
Cykl: Flora Steele, tom 1
Poznaj Florę Steele – przebojową właścicielkę księgarni, rowerzystkę, marzycielkę po uszy zakochaną w książkach! Pewnego ranka Flora otwiera swoją księgarnię i wśród regałów znajduje ciało młodego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przygody Flory zaczęłam poznawać od trzeciego tomu, który bardzo mi się podobał. Dlatego też postanowiłam stopniowo nadrobić te serię i sięgnęłam po pierwszą część tego cyklu. Jednak nie do końca mi ...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Dawno miałam w planach przeczytać tę ksiażkę.Bardzo czekałam na odpowiedni moment kiedy doczeka się ona na swoją szczególną kolej.Oczywiście po patrzeniu na tę okładkę pomyślałam sobie że muszę ją ko...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Elryk z Melniboné
„Tylko jego dziwne szkarłatne oczy wyrażały cierpienie i wewnętrzną walkę”, czyli fantastyka z lat 70.

Elryk z Melniboné to niezła cegiełka — książka liczy ponad 600 stron i przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. Jest to dla mnie pierwsze spotkanie z Michaelem Moorockie...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Na ogonie złoczyńcy
„To doprawdy szalenie interesujące, ale ja mam tu realny problem", czyli grupa zwierzaków na tropie zbrodni.

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgni...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl