Dotyk Julii recenzja

Dotyk, który zabija...

Autor: @Created_Eternity ·3 minuty
2013-04-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nigdy niezaakceptowana. Gardzona przez strach jaki budzi w innych. Przeraża. Nie zaznała dotyku innej osoby. Od czternastego roku życia zamknięta w oddziale dla psychicznie chorych i traktowana jak śmieć. Przez 264 dni z nikim nie rozmawiała, przez tyle dni była zdana tylko na siebie. Takie życie miała Julia. Lecz pewnego dnia wszystko się zmieniło. Do jej celi przydzielono współwięźnia. Dziewczyna myślała, że nareszcie będzie miała kogoś z kim wymieni parę zdań. Nie przewidziała jednak, że tym kimś będzie chłopak. Siedemnastolatka bała się go. Ale po oporze, jaki wykazywała Julia, w końcu młodzi zaczęli rozmawiać. Julii wydawało się, że zna tego chłopaka. Przede wszystkim te głębokie oczy w kolorze nieba o północy. Niestety młodzi nie mogą nawiązać bliższego kontaktu, ponieważ dotyk Julii zabija.
W końcu przyszli po nią. Brutalnie wyciągnęli z celi, a ona była pewna, że pozbawią ją życia. Poniekąd tego właśnie oczekiwała. Obawiała się jednak o Adama. Nie chciała, aby to więzienie go złamało. Jaki szok przeżyła dziewczyna, gdy dowiedziała się, że Adam nie jest zwykłym więźniem, to wszystko było zaplanowane. A przywódca Komitetu Odnowy, pragnie wykorzystać jej 'dar' do torturowania innych... Mężczyzna zrobi wszystko, aby móc posiąść umiejętność Julii. Lecz, co jeśli znajdzie się ktoś, kto może jej dotknąć?
"Dotyk Julii" jest debiutancką powieścią napisaną przez amerykańską pisarkę Tahereh Mafi.
Osobiście uważam, iż pomysł na książkę jest bardzo oryginalny i nietypowy. Zapoznałam się jednak z wieloma opiniami i porównywaniami mocy Julii do postaci z X-mena. Może wstyd się przyznać, ale nigdy nie oglądałam X-mena. Owszem słyszałam o tej serii, ale nigdy się z nią nie zapoznałam. Nawet nie jestem pewna, czy wiem, o co chodzi w niej chodzi... Dla osób z podobną wiedzą do mojej, książka "Dotyk Julii" będzie wydawała się jedyna w swoim rodzaju ;)
Zacznijmy od tego, iż dialogi napisane są w czasie teraźniejszym, przez co czujemy się jakbyśmy stali obok głównych bohaterów. Przeżywamy dokładnie to, co oni. Czujemy jakby akcja rozgrywała się tu i teraz, co jak dla mnie jest bardzo pozytywne.
Ciekawe również było to, iż niektóre zdania, myśli Julii są skreślone. Z takim czymś nigdy się jeszcze nie spotkałam. Było to miłe odkrycie. Mogliśmy czytać to, co myślała Julia, a wiedziała, że nie powinna, bądź nie chciała. Ogromne brawa dla pani Tahereh za taki pomysł!
Cała akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, a opisy jakie umieszczone są w książce, sprawiają, że przed oczami widzimy dokładny krajobraz tego miejsca. Zawsze gdy słyszałam, iż dana książka rozgrywa się w wyniszczonej przyszłości, odtrącało mnie. Jednak "Dotyk Julii" sprawił, iż pokochałam tą tematykę!
Bohaterzy byli świetnie wykreowani. Bardzo łatwo możemy polubić Julię. Jest miłą osobą, którą zniszczyła ludzkość. Dziewczyna potrafi również odpyskować osobą, którzy na to zasłużyli. Myśli siedemnastolatki pokazują nam jak bardzo świat był dla niej podły. Jak bardzo jej przekleństwo zrujnowało jej życie. Ból dziewczyny jest niemal namacalny.
Adam to ciekawa postać. Bardzo go polubiłam. Był czuły, a zarazem bezpośredni i niepowstrzymany. Warner zachowywał się jak jakiś psychopata wobec Julii. Bez najmniejszych skrupułów zabijał, tylko po to, aby mieć władzę. Lecz tak bardzo naciskał na to, aby Julia stała się jego bronią, ponieważ poczuł do niej coś więcej... Z książki możemy się domyśleć, iż dziewiętnastolatek nie miał cukierkowego życia. A Julia rozbudziła w nim to 'coś'. Na początku z kwaśną, aczkolwiek zaciekawioną miną czytałam dialogi Warnera, później natomiast zrobiło mi się go żal. Co nie zmienia faktu, że miał nierówno pod sufitem.
Kenji - przyjaciel Adama, był bardzo intrygującą postacią. Niektóre jego dialogi mnie rozbawiły. Chłopak nadawał czegoś luźnego w książce. Rozładowywał napięcie przepełnione walką, bólem i niezrozumieniem. Taka postać, była bardzo przydatna w całej fabule.
Książkę przeczytałam bardzo szybko. Niemal ją połknęłam. Rozdziały są krótkie, więc w żadnym wypadku się nie męczymy, długimi i rozwlekłymi rozdziałami. Język jest dość prosty, ale opisy i odczucia Julii nie są płytkie, wręcz przeciwne, są one bardzo wyszukane i przemyślane. Dziewczyna pokazuje nam świat swoimi udręczonymi oczami. Jej porównania względem zniszczonego świata są po prostu nieziemskie! Pani Mafi zapewnia nam porządną dawkę akcji i adrenaliny, oraz głębokiej miłości. Nie zabranie również bólu, który towarzyszy głównym bohaterom.
Okładka przykuwa wzrok czytelnika. Jest intrygująca i tajemnicza. Na dodatek świetnie oddaje sens książki!
"Dotyk Julii" polecam każdemu! Książka jest niesamowita. Nie jestem w stanie powiedzieć negatywnego słowa, co do tej powieści. Jest po prostu świetna i już!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10

Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Komentarze
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10
Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, której byłam ciekawa odkąd zaczęłam działać na bookstagramie, ponieważ z każdej strony widziałam rozpacz o braku wydania kontynuacji w Polsce. Dodajmy do tego radość, która towarzyszyła wzn...

@sanaecozy @sanaecozy

Pierwszy raz styczność z serią “Dotknij mnie” miałam kilka lat temu. Bardzo mi się wtedy spodobała, więc mocno ucieszyła mnie informacja o ponownym jej wydaniu. Juliette jest zamknięta od 264 dni w ...

@zia.libri @zia.libri

Pozostałe recenzje @Created_Eternity

Kaznodzieja
"[...] ale strach nie rządzi się logiką."

Wiara w Boga powinna być w każdej osobie. Wielu ludzi wierzy w miłosierdzie Boga, są przekonani, że to On jest odpowiedzią na wszystkie pytania. Pokładają wielkie nadziej...

Recenzja książki Kaznodzieja
Sztuka uprawiania róż z kolcami
"Dobrzy ludzie umierają, a okrutni wiodą beztroskie życie."

Czym jest choroba? Bólem, problemem, walką, niepewnością. Przez chorobę człowiek się zmienia. Zaczyna inaczej patrzeć na świat, inaczej odbierać różne bodźce. Poglądy oso...

Recenzja książki Sztuka uprawiania róż z kolcami

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl