Dwie sekundy przed cudem recenzja

Dosyć miłe czytadło

Autor: @almos ·1 minuta
2024-09-09
Skomentuj
27 Polubień
Książka wpadła w moje ręce przypadkowo i została przeczytana szybko, jako przerywnik między bardziej poważnymi dziełami.

Zaczyna się rzecz cała jak scenariusz typowego serialu albo pozycja z tak zwanej literatury kobiecej (bez obrazy!), oto spotykają się trzy osoby. Po pierwsze dwudziestoletnia Julie, samotna matka 3-letniego Ludovica – rodzice zerwali z nią kontakty, gdy dowiedzieli się, że jest w ciąży, a ojciec dziecka zniknął bez śladu. W efekcie Julie ledwo wiąże koniec z końcem, pracując jako kasjerka w supermarkecie. Drugą osobą jest Paul, facet po pięćdziesiątce, od którego właśnie odeszła żona po trzydziestu latach małżeństwa. I właśnie Paul, robiąc zakupy w sklepie nawiązuje znajomość z Julie. Inna ważna postać to Jerome, trzydziestoletni syn Paula, którego żona popełniła samobójstwo kilka miesięcy wcześniej. Notabene, zawsze mnie zdumiewa, że na bohaterów niektórych książek spadają wszelkie plagi egipskie, jakoś to mało prawdopodobne. Ale to nie koniec, w trakcie lektury pojawiają się dalsze nieszczęścia, jakie? Nie chcę ujawniać treści... Czasami śmiać mi się chciało gdy czytałem o kolejnym dramacie bohaterów książki, czyżby autorka nie miała serca? No, ale ponoć nic tak nie cieszy jak czytanie o nieszczęściu innych... Ale bez obaw, bohaterowie książki nie załamują rąk w obliczu trudności, bo ważne przesłanie książki brzmi: nigdy się nie poddawać. A wszystko kończy się nieuniknionym happy endem: królują miłość i szczęście. No i bardzo dobrze.

Byłaby to jeszcze jedna sztampowa książka, typowe spiętrzenie nieprawdopodobieństw i banałów oraz wyciskacz łez, która to już wersja bajki o Kopciuszku i Księciu na koniu, gdyby nie talent autorki. Jest tam pewna oryginalność stylu, prawda psychologiczna, świeżość, wzruszające sceny. Nawet ze sztampowych składników utalentowany kucharz upichci ciekawe danie...

Czytało mi się rzecz całą fajnie, na przemian śmiałem się (z powodu banałów fabuły) i wzruszałem, bo czasami jest to, jak już wspomniałem, literatura poruszająca. Oczywiście nie mamy do czynienia z prozą wielkich lotów, głównie z powodu do bólu sztampowej fabuły, ale to dosyć miłe czytadło.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-09-07
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwie sekundy przed cudem
Dwie sekundy przed cudem
Agnes Ledig
6/10

W tej książce jest historia, która potrafi wyleczyć z największego bólu. Opowieść, która może uskrzydlić Twoje życie. Fabuła, którą jedno dobre serce dzieli się z innymi. Dotkniesz życia od jego najp...

Komentarze
Dwie sekundy przed cudem
Dwie sekundy przed cudem
Agnes Ledig
6/10
W tej książce jest historia, która potrafi wyleczyć z największego bólu. Opowieść, która może uskrzydlić Twoje życie. Fabuła, którą jedno dobre serce dzieli się z innymi. Dotkniesz życia od jego najp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Za nadobne
Za Nadobne
@marcinekmirela:

„Miała wrażenie, że znalazła się w diabolicznym labiryncie, nieskończonej plątaninie ulic, pajęczynie arterii, z której...

Recenzja książki Za nadobne
Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
„Zakazana bliskość” – miłość, technologia i gra...
@sylwiacegiela:

Powieść "Zakazana bliskość" to druga część cyklu pt. "Frekwencja 350" osadzonego fabularnie w niedalekiej przyszłości t...

Recenzja książki Zakazana bliskość. Frekwencja 350. Tom 2
Portret mordercy
Niekryminalny kryminał
@Mirka:

@Obrazek „coś, co tak łatwo może rozpaść się na kawałki, nigdy nie jest ani bezpieczną budową, ani taką, dla które...

Recenzja książki Portret mordercy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl